Pewnego dnia wybrałam sie z moimi przyjaciółmi na spacer po lesie.Kiedy tak spacerowalismy zauważyliśmy jakiś stary dom.Bylismy bardzo ciekawi kto tam mieszka,wiec postanowilismy tam zajrzec.Kiedy weszlismy do tego domu nikogo tam nie było było ciemno i pusto. Wiedy moja koleżanka Nadia zobaczyła jakiś sejf,postanowiliśmy go odtworzyć,kiedy próbowalismy odtworzyc sejf musielismy odszysfrowac kod.
Pewnego dnia ja i moje przyjaciółki poszliśmy do mojej babci ,gdy ją spotkałam bardzo się ucieszyłam . Rozejrzałam się po jej domu usiadłam, moje koleżanki zapytały się jej po co jest ta walizka którą trzyma odpowiedziała im że jest to walizka z śtuccami na szyfr.nie mogła jej zaszyfrowac bo nic nie przychodziło jej do głowy . Pomogliśmy jej to szyfrowac.Ania wymyśliła doskonały szyfr.Babci poziękowała i zrobiła nam p o cherbadce.gdy wypiliśmy ją zadzwonił telefo że do babci przyjadą jej wnuczki chciła nakryc stół .Ja i moje towarzyszki pomogliśmy jej brakowało jeszcze śtuccy znalazła walizkę i nie mogła złamaci szyfru ale Ania przypomniała sobie że ma maszyne do szyfrowania która pomorze złąmc szyfr gdy walizka była już otwarta babci poraz drugi podziękowała nam i powiedziała że bez nas nie mogła by sobie poradzic. (chyba pomogłam ale m,ożesz zmieni płci przepraszam że napiusałam to z błedami :) )
Pewnego dnia wybrałam sie z moimi przyjaciółmi na spacer po lesie.Kiedy tak spacerowalismy zauważyliśmy jakiś stary dom.Bylismy bardzo ciekawi kto tam mieszka,wiec postanowilismy tam zajrzec.Kiedy weszlismy do tego domu nikogo tam nie było było ciemno i pusto. Wiedy moja koleżanka Nadia zobaczyła jakiś sejf,postanowiliśmy go odtworzyć,kiedy próbowalismy odtworzyc sejf musielismy odszysfrowac kod.
P.S dALEJ DOKONCZ SAMA l)
Mysle ze troche pomogłam
Pewnego dnia ja i moje przyjaciółki poszliśmy do mojej babci ,gdy ją spotkałam bardzo się ucieszyłam . Rozejrzałam się po jej domu usiadłam, moje koleżanki zapytały się jej po co jest ta walizka którą trzyma odpowiedziała im że jest to walizka z śtuccami na szyfr.nie mogła jej zaszyfrowac bo nic nie przychodziło jej do głowy . Pomogliśmy jej to szyfrowac.Ania wymyśliła doskonały szyfr.Babci poziękowała i zrobiła nam p o cherbadce.gdy wypiliśmy ją zadzwonił telefo że do babci przyjadą jej wnuczki chciła nakryc stół .Ja i moje towarzyszki pomogliśmy jej brakowało jeszcze śtuccy znalazła walizkę i nie mogła złamaci szyfru ale Ania przypomniała sobie że ma maszyne do szyfrowania która pomorze złąmc szyfr gdy walizka była już otwarta babci poraz drugi podziękowała nam i powiedziała że bez nas nie mogła by sobie poradzic. (chyba pomogłam ale m,ożesz zmieni płci przepraszam że napiusałam to z błedami :) )