Pewnej Soboty Grzegorz poszedł na spacer ze woim pieskiem do lasu było tam dużo drzew róznego gatunku . Nagle usłyszał jakiś krzyk a może to był pisk ? Poszedł sprawdzc co to było na drzewie ujrzał ptaka ! Wykrzyczał - o orzeł ! był on skaleczony, wiec zadzwonił po mame aby pomogła mu wziąć zwierze do domu i opatrzeć.
Wybrał się Grzegorz na wycieczkę klasową do lasu. Idąc nagle usłyszał krzyk. To jakaś koleżanka zlękła się czegoś trzepoczącego na drzewie. Gdy wszyscy do niej podbiegli ujrzeli wielkiego orła na dużym drzewie. Pan nauczyciel powiedział, iż mamy się odsunąć, ponieważ ten ogromny ptak ma w gnieździe młode i może być agresywny broniąc ich. W tej samej chwil Grzegorz spostrzegł podobieństwo ludzi do zwierząt, ponieważ każda matka, też by broniła swoich dzieci, tak samo jaki ten orzeł. Po powrocie do domu chłopiec opowiedział o całym zdarzeniu mamie i tacie.
Pewnej Soboty Grzegorz poszedł na spacer ze woim pieskiem do lasu było tam dużo drzew róznego gatunku . Nagle usłyszał jakiś krzyk a może to był pisk ? Poszedł sprawdzc co to było na drzewie ujrzał ptaka ! Wykrzyczał - o orzeł ! był on skaleczony, wiec zadzwonił po mame aby pomogła mu wziąć zwierze do domu i opatrzeć.
Wybrał się Grzegorz na wycieczkę klasową do lasu. Idąc nagle usłyszał krzyk. To jakaś koleżanka zlękła się czegoś trzepoczącego na drzewie. Gdy wszyscy do niej podbiegli ujrzeli wielkiego orła na dużym drzewie. Pan nauczyciel powiedział, iż mamy się odsunąć, ponieważ ten ogromny ptak ma w gnieździe młode i może być agresywny broniąc ich. W tej samej chwil Grzegorz spostrzegł podobieństwo ludzi do zwierząt, ponieważ każda matka, też by broniła swoich dzieci, tak samo jaki ten orzeł. Po powrocie do domu chłopiec opowiedział o całym zdarzeniu mamie i tacie.