dejw252
Pewnego dnia postanowiłem wybrać szie do ogrodka. Gdy tam dotarłem postanowiłem urwać troche marchewki aby dorzucić ją do obiadu.Rwałem i rwałem marchewke aż w końcu uznałem że jeszcze jedna i mi wystarczy .Gdy podeszłem aby wyrwać warchew ciągłem ją i ciągłem aż się przewróciłem . Później okazało się że to królik też miał chętke na marchewke.
Gdy tam dotarłem postanowiłem urwać troche marchewki aby dorzucić ją do obiadu.Rwałem i rwałem marchewke aż w końcu uznałem że jeszcze jedna i mi wystarczy .Gdy podeszłem aby wyrwać warchew ciągłem ją i ciągłem aż się przewróciłem .
Później okazało się że to królik też miał chętke na marchewke.
mam nadzieje że pomogłem i licze na NAJ