Pewnego dnia troje kociąt spacerowało nad brzegiem rzeki. Nagle jedno z nich wpadło i popłynęło w stronę jedynego wodospadu w miejscowości Piątkowo. Dwoje kotków zaczęło podążać za nurtem rzeki, którą płynął ich brat. Jedno z trojga kotków wpadło na pomysł. Płynący samotnie kotek insruował się rozkazami dwojga starszych braci. Złapał się jednego z czterech drzew leżących wszesz rzeki i wskoczył na nie. Dzięki dwóm mądrym kociakom i posłuszności trzeciego mogli spacerować dalej. Jeden z nich szczególnie uważał, aby nie zażyć ponownej kąpieli w zimnej wodzie.
Za dwoma górami i siedmioma rzekami było pięc domów. W jednym mieszkała Zosia i Halinka. W drugim Rodzina Piątek a pozostałe trzy były wolne. Zosia była piątkowym uczniem choć miała dopiero kilka latek. Natomiast Halinka pracowała za trzech. Rodzina Piątek nie była już tak doskonałą. Synek miał same dwóje a cóka tróje. Rodzice pracowali w kilkuosobowiej firmie. Takie to były Liczbowe rodzinki.
Pewnego dnia troje kociąt spacerowało nad brzegiem rzeki. Nagle jedno z nich wpadło i popłynęło w stronę jedynego wodospadu w miejscowości Piątkowo. Dwoje kotków zaczęło podążać za nurtem rzeki, którą płynął ich brat. Jedno z trojga kotków wpadło na pomysł. Płynący samotnie kotek insruował się rozkazami dwojga starszych braci. Złapał się jednego z czterech drzew leżących wszesz rzeki i wskoczył na nie. Dzięki dwóm mądrym kociakom i posłuszności trzeciego mogli spacerować dalej. Jeden z nich szczególnie uważał, aby nie zażyć ponownej kąpieli w zimnej wodzie.
Za dwoma górami i siedmioma rzekami było pięc domów. W jednym mieszkała Zosia i Halinka. W drugim Rodzina Piątek a pozostałe trzy były wolne. Zosia była piątkowym uczniem choć miała dopiero kilka latek. Natomiast Halinka pracowała za trzech. Rodzina Piątek nie była już tak doskonałą. Synek miał same dwóje a cóka tróje. Rodzice pracowali w kilkuosobowiej firmie. Takie to były Liczbowe rodzinki.