Był chłopiec o imieniu Filip! Chodził do I gimnazjum. uczył się dość dobrze oprócz jednego przedmiotu. Tym przedmiotem była Biologia. Od początku roku szkolnego nie lubił tego przedmiotu, z tego powodu gdyż z pierwszej kartkówki dostał dwójkę choć na dwa zadania na jedno odpowiedział dobrze. Parę tygodni później musiał iść do odpowiedzi i dostał jedynkę. Chłopiec się załamał. Rodzice go pocieszyli i zaczął się przykładać do tego przedmiotu. Po dwóch miesiącach dzieci uczyły się o kościach człowieka i o mięśniach. Za tydzień miała być karkówka z mięśni. Chłopiec się długo przygotowywał. Nadszedł ten dzień. Pani nie zrobiła kartkówki tylko po prosiła go do odpowiedzi. Pani zaczęła go pytać z mięśni a on tego się nie uczył, bo pani powiedziała że będzie kartkówka z kości. Uczeń dostał kolejną jedynkę. Po dwóch tygodniach była kartkówka z serca. Chłopiec napisał ją dobrze ale na pytania odpowiadał bardzo ale to bardzo rozbudowanie i nie starczyło mu czasu. Dostał dwójkę. Chłopiec był załamany. Za dwa tygodnie o tym zapomniał i nadszedł sprawdzian z anatomii. Na szczęście poszedł mu bardzo dobrze. Dostał 4+. rodzice się ucieszyli a pani byłą w szoku. Na koniec roku szkolnego dostał 4.
Był chłopiec o imieniu Filip! Chodził do I gimnazjum. uczył się dość dobrze oprócz jednego przedmiotu. Tym przedmiotem była Biologia. Od początku roku szkolnego nie lubił tego przedmiotu, z tego powodu gdyż z pierwszej kartkówki dostał dwójkę choć na dwa zadania na jedno odpowiedział dobrze. Parę tygodni później musiał iść do odpowiedzi i dostał jedynkę. Chłopiec się załamał. Rodzice go pocieszyli i zaczął się przykładać do tego przedmiotu. Po dwóch miesiącach dzieci uczyły się o kościach człowieka i o mięśniach. Za tydzień miała być karkówka z mięśni. Chłopiec się długo przygotowywał. Nadszedł ten dzień. Pani nie zrobiła kartkówki tylko po prosiła go do odpowiedzi. Pani zaczęła go pytać z mięśni a on tego się nie uczył, bo pani powiedziała że będzie kartkówka z kości. Uczeń dostał kolejną jedynkę. Po dwóch tygodniach była kartkówka z serca. Chłopiec napisał ją dobrze ale na pytania odpowiadał bardzo ale to bardzo rozbudowanie i nie starczyło mu czasu. Dostał dwójkę. Chłopiec był załamany. Za dwa tygodnie o tym zapomniał i nadszedł sprawdzian z anatomii. Na szczęście poszedł mu bardzo dobrze. Dostał 4+. rodzice się ucieszyli a pani byłą w szoku. Na koniec roku szkolnego dostał 4.