~kesha115
Już od dawna Hania lubiła zbierać dzikie róże. Ale nie takie zwyczajne , te rosnące przy źródle w borze. Założyła swój mundurek i wyruszyła w drogę. Dochodząc do lasu , zebrała w nim trochę jeżyn i borówek, po czym poszła dalej. Było dżdżyście więc nie doskwierał jej upał , ale bardziej prawdopodobne było spotkanie żmij lub jakiś żuczków. Próżny był jednak jej strach , gdyż wróciła do domu bez żadnych problemów.
1 votes Thanks 3
sagankornelia
Żółta żaba żarła żur, Piórnik porósł mnóstwem piór, Rzęsa w rzece rzadka rzecz Słówka w głowie? Błędy precz! Halo Hela! w hucie huk Żółw ma czwórkę krótkich nóg, Żuraw żubra żwawo źgnął, Aż się dziób w ósemkę zgiął!
Było dżdżyście więc nie doskwierał jej upał , ale bardziej prawdopodobne było spotkanie żmij lub jakiś żuczków. Próżny był jednak jej strach , gdyż wróciła do domu bez żadnych problemów.
Piórnik porósł mnóstwem piór,
Rzęsa w rzece rzadka rzecz
Słówka w głowie? Błędy precz!
Halo Hela! w hucie huk
Żółw ma czwórkę krótkich nóg,
Żuraw żubra żwawo źgnął,
Aż się dziób w ósemkę zgiął!