W „Księdze Rodzaju” spotykamy się z postacią Abrahama. Ma on jednego syna, którego bardzo ukochał. W ciągu wielu lat Abraham był posłuszny Bogu jako jego wierny sługa. Mimo to pewnego razu Stwórca wystawił jego wiarę na próbę. Otóż kazał mu zabić swe jedyne dziecko- Izaaka. Abraham nie wahał się długo. Zabrał chłopca do kraju Moria i tam na wzgórzu wskazanym mu przez Boga chciał zabić syna. Powstrzymał go Anioł mówiąc, że Bóg nie chce ażeby uczynił młodzieńcowi krzywdę. W ten sposób Stwórca przekonał się, iż Abraham darzy większa miłością Jego, niż własnego jednorodzonego syna. Znając tą opowieść, warto się zastanowić czy to uległość, czy może heroizm decydował o postępowaniu Abrahama. Na pierwszy rzut oka możemy stwierdzić, że Abraham uległ Bogu. Przecież każdy kochający ojciec sprzeciwiłby się takiemu żądaniu i nie zabiłby własnego jednorodzonego dziecka. Na pewno w postępowaniu mężczyzny dziwi nas fakt, że tak łatwo zgodził się na rozkaz Stwórcy i z nim nie dyskutował. Z pewnością wielu na jego miejscu prosiłoby o zlitowanie się nad jego dzieckiem, ale nie Abraham. On już następnego dnia wziął ze sobą sługi oraz chłopca i udał się do kraju Moria, aby tam dokonać straszliwej zbrodni. Stąd wnioski, że przepełniony strachem przed złością i karą boską mężczyzna nie był w stanie sprzeciwić się Stwórcy. Czy rzeczywiście lęk przed mocą i gniewem Boga doprowadził do tego, że Abraham nie zawahałby się zabić syna? W moich przemyśleniach to nie była uległość spowodowana strachem, a heroizm wynikający z miłości do Stworzyciela. W postawie Abrahama możemy dopatrywać się bezgranicznego zaufania i miłości do Boga. Mężczyzna tak bardzo umiłował Stwórcę, że był w stanie poświęcić dla Niego wszystko, nawet zabić jedną z najważniejszych osób w jego życiu, powierzając tym samym życie dziecka Najwyższemu. Abraham wie, że skoro Bóg obdarzył go synem, to tylko On może mu tego syna odebrać. Utwierdza się w przekonaniu, iż nie można sprzeciwiać się woli boskiej, bo to Bóg wie, co jest najlepsze. W głębi serca Abraham na pewno czuł wielki ból, jednak wierzył Stwórcy i pokładał w nim nadzieję. Miał szacunek do Boga, dziękował za to, że dał mu syna, ale także rozumiał i akceptował wolę boską. Mężczyzna wykazał się niezwykłą odwagą w słuchaniu i wypełnianiu woli Boga. Stał się wyzwolony porzucając wszelkie dotychczasowe wartości i w pełni zawierzył się Najwyższemu, a jego wierność i oddanie zostają nagrodzone. Postawę Abrahama można określić jako absolutne posłuszeństwo, ale u jego podstaw leży bezgraniczna wiara, jaką Abraham się odznaczał. Dlatego właśnie możemy mówić tu o heroizmie i bezgranicznej miłości człowieka do Boga. Tylko człowiek przepełniony wiarą i zaufaniem oraz wielką nadzieją mógł tak postąpić.
W „Księdze Rodzaju” spotykamy się z postacią Abrahama. Ma on jednego syna, którego bardzo ukochał. W ciągu wielu lat Abraham był posłuszny Bogu jako jego wierny sługa. Mimo to pewnego razu Stwórca wystawił jego wiarę na próbę. Otóż kazał mu zabić swe jedyne dziecko- Izaaka. Abraham nie wahał się długo. Zabrał chłopca do kraju Moria i tam na wzgórzu wskazanym mu przez Boga chciał zabić syna. Powstrzymał go Anioł mówiąc, że Bóg nie chce ażeby uczynił młodzieńcowi krzywdę. W ten sposób Stwórca przekonał się, iż Abraham darzy większa miłością Jego, niż własnego jednorodzonego syna.
Znając tą opowieść, warto się zastanowić czy to uległość, czy może heroizm decydował
o postępowaniu Abrahama.
Na pierwszy rzut oka możemy stwierdzić, że Abraham uległ Bogu. Przecież każdy kochający ojciec sprzeciwiłby się takiemu żądaniu i nie zabiłby własnego jednorodzonego dziecka. Na pewno w postępowaniu mężczyzny dziwi nas fakt, że tak łatwo zgodził się na rozkaz Stwórcy i z nim nie dyskutował. Z pewnością wielu na jego miejscu prosiłoby
o zlitowanie się nad jego dzieckiem, ale nie Abraham. On już następnego dnia wziął ze sobą sługi oraz chłopca i udał się do kraju Moria, aby tam dokonać straszliwej zbrodni. Stąd wnioski, że przepełniony strachem przed złością i karą boską mężczyzna nie był w stanie sprzeciwić się Stwórcy. Czy rzeczywiście lęk przed mocą i gniewem Boga doprowadził do tego, że Abraham nie zawahałby się zabić syna? W moich przemyśleniach to nie była uległość spowodowana strachem, a heroizm wynikający z miłości do Stworzyciela.
W postawie Abrahama możemy dopatrywać się bezgranicznego zaufania i miłości do Boga. Mężczyzna tak bardzo umiłował Stwórcę, że był w stanie poświęcić dla Niego wszystko, nawet zabić jedną z najważniejszych osób w jego życiu, powierzając tym samym życie dziecka Najwyższemu. Abraham wie, że skoro Bóg obdarzył go synem, to tylko On może mu tego syna odebrać. Utwierdza się w przekonaniu, iż nie można sprzeciwiać się woli boskiej, bo to Bóg wie, co jest najlepsze. W głębi serca Abraham na pewno czuł wielki ból, jednak wierzył Stwórcy i pokładał w nim nadzieję. Miał szacunek do Boga, dziękował za to, że dał mu syna, ale także rozumiał i akceptował wolę boską. Mężczyzna wykazał się niezwykłą odwagą w słuchaniu i wypełnianiu woli Boga. Stał się wyzwolony porzucając wszelkie dotychczasowe wartości i w pełni zawierzył się Najwyższemu, a jego wierność i oddanie zostają nagrodzone.
Postawę Abrahama można określić jako absolutne posłuszeństwo, ale u jego podstaw leży bezgraniczna wiara, jaką Abraham się odznaczał. Dlatego właśnie możemy mówić tu
o heroizmie i bezgranicznej miłości człowieka do Boga. Tylko człowiek przepełniony wiarą
i zaufaniem oraz wielką nadzieją mógł tak postąpić.