Ula zwierza się Pestce ze swojego uczucia do Zenka (pisząc o Zenku nazywaj cechy charakteru i sposobienia, pisz ciepło i serdecznie)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ostatni dzień wakacji. Zenek wyjechał kilka dni temu. Przyjaciele się spotkali na wyspie, aby się pożegnać. Ula i pestka wracają same do domu Pestki.
- Pestko...
- mhm, co?
- ja chciałam z tobą porozmawiać o Zenku.
Pestka poczuła gniew. "Znowu" pomyślała.
- Ehh... Ula, czy ty nie rozumiesz?! To, co ci powiedział to puste słowa- spróbowała kolejny raz Pestka
-nie, to nie były puste słowa- Ula pociągnęła przyjaciółkę i usiadły na ławce
- no dobra- mruknęła Pestka
- Odkąd Zenek odszedł, ciągle rozmyślam o tym co mi powiedział. Wiem że to było szczere. Kiedy o nim myślę, czuję ciepło w okolicach serca. To takie dziwne uczucie. ale ty mnie rozumiesz prawda??- Ula nie czekała na odpowiedź- Wiele razy chodziłaś z chłopakami. A ja pierwszy raz doznałam takiego uczucia. I nie rozumiałam co to jest. Ale kiedy on...- urwała i zaczerwieniła się lekko- ale kiedy on... wyznał mi miłość kilka dni temu... Poczułam szczęście. I zrozumiałam że to, co czuję, to miłość. Ale martwię się trochę. Chcę kontynuować ten związek. I wydaje mi się że Zenek też. Ale miłość na odległość jest taka trudna. I obawiam się że już nigdy się nie spotkamy. Czy warto to kontynuować??- Pestka chciała jej przerwać ale Ula nie przestała mówić- Hmm... Tak chyba tak. Kiedy to mówię, jakoś mi lżej. -westchnęła- Nawet jeśli się nie spotkamy, nasza miłość będzie trwać. Muszę zaryzykować i być odważna. Wtedy nasza miłość przetrwa. Muszę być jak Zenek- Stanowcza i wytrzymała. Muszę przezwyciężyć swoje słabości. Będę cierpliwa- Ula wstała, oczy jej błyszczały, patrzyła niewidocznym wzrokiem w stronę wyspy. wspominała ich pierwsze spotkanie. - On mi ufa. Powierzył mi swoje sekrety. Ja też mu zaufam- będę na niego czekać, może rok, może miesiąc a może dziesięć lat. Ale będę czekać.- Ula znów widzi odjeżdżającego Zenka, zerkającego na nią ukradkiem- będę czekać- szepnęła i pobiegła do swojego domu nie spojrzawszy nawet na Pestkę.
Pestka wstała. Oczy miała wilgotne. "Powierzył mi swoje sekrety", "On mi ufa", "wyznał mi miłość kilka dni temu" Po policzku Pestki spłynęła łza