KARBON W karbonie nastąpił dynamiczny rozwój roślin i zwierząt lądowych. Podstawowe znaczenie stratygraficzne mają jednak organizmy morskie, głównie bezkręgowce.
Z pierwotniaków znaczenie stratygraficzne i skałotwórcze, szczególnie dla karbonu Europy wschodniej, mają otwornice, osiągające rozmiary do 1 cm. Z jamochłonów najliczniej reprezentowane są koralowce czteropromienne, a w mniejszym stopniu denkowce. Mszywioły są dość rzadkie, ale mają niekiedy znaczenie skałotwórcze.
Ramienionogi mają duże znaczenie stratygraficzne, a niekiedy i skałotwórcze. Najbardziej charakterystycznymi grupami są produktusy, często gruboskorupowe i dużych rozmiarów oraz spiryfery. Mięczaki mają zróżnicowane znaczenie. Małże są liczne, ale podlegają powolnej ewolucji i dlatego ich znaczenie stratygraficzne jest niewielkie. Znane są rodzaje żyjące w morzach, a także formy słodkowodne. Ślimaki są liczne, ale są to również formy bardzo konserwatywne i dlatego nie odgrywają większej roli w stratygrafii. Bardzo duże znaczenie stratygraficzne mają amonitowate, a wśród nich goniatyty, które w późnym karbonie i wczesnym permie przeżywają szczyt rozwojowy. Łodzikowate są znacznie słabiej zróżnicowane.
Znaczenie stawonogów jest zróżnicowane, ale przeżywają one kryzys jako organizmy o znaczeniu stratygraficznym. W schyłkowej fazę rozwoju znajdowały się trylobity. Liczne w stanie kopalnym są natomiast małżoraczki, żyjące zarówno w wodach słonych jak i brakicznych. Liczne, choć pozbawione znaczenia stratygraficznego, są pajęczaki, a także owady, które opanowały środowisko powietrzne; niektóre z nich osiągały rozpiętość skrzydeł dochodzącą do 0,8 m. Rozkwit przeżywają również szkarłupnie, a największe zróżnicowanie osiągają liliowce. Ogromne znaczenie stratygraficzne mają konodonty.
W morzach, wodach słodkowodnych i na lądzie bujnie rozwijały się kręgowce. W wodach morskich i słodkich żyły ryby: powszechne zaś stały się ryby chrzęstnoszkieletowe, promieniopłetwe, trzonopłetwe i dwudyszne. Te ostatnie mogły żyć w okresowo wysychających zbiornikach na lądzie. Wśród kręgowców lądowych we wczesnym karbonie żyły wyłącznie płazy labiryntodonty. Był to okres ich silnego różnicowania, niektóre z nich osiągały znaczne rozmiary. Niektóre płazy prowadziły drapieżny tryb życia, a budowa ich ciała świadczy o dużej specjalizacji. Swym wyglądem zewnętrznym przypominały traszki, salamandry lub węże. W późnym karbonie pojawiły się pierwsze gady, które wywodziły się z grupy płazów zwanej antrakozaurami. Znaleziono ogniwo przejściowe między płazami a gadami. Jest to Seymouria zwierzę o długości około 0,5 m. Najstarszym znanym gadem jest Romeriscus, znaleziony w osadach górnego karbonu Nowej Szkocji. Później pojawiły się kotylozaury i pelykozaury o masywnej budowie ciała, lecz niewielkich rozmiarów.
Na lądach bujnie rozwijała się flora, która była kontynuacją dewońskiego świata roślinnego. Była to głównie roślinność bagienna, porastająca tereny podmokłe. Wszystkie gromady roślin uległy w karbonie ogromnemu zróżnicowaniu. Wiele roślin osiągało wielkie rozmiary, dochodząc do 40 m wysokości. Powszechne były mszaki, a widłaki i skrzypy przeżywały wówczas okres swego największego rozkwitu. Pod koniec karbonu pojawiły się pierwsze rośliny iglaste.
Widłaki miały często postać roślin drzewiastych i mogły dochodzić do 40 m wysokości i 2 m średnicy. W stanie kopalnym zachowały się też podziemne pędy lepidodendronów stigmaria. Obok nich rosły widłaki nasienne. Skrzypowe również osiągały dużą wysokość. Reprezentowane były zarówno przez formy krzaczaste, jak i drzewiaste. Ich przedstawiciele, zwani kalamitami miały do 20 m wysokości. Odciski ich pni i liści często zachowały się w stanie kopalnym. Obok nich żyły skrzypy nasienne. Najczęściej w stanie kopalnym spotyka się paprociowe, osiągające również znaczne rozmiary. Ich szczątki są dobrymi skamieniałościami przewodnimi. Żyją zarówno paprocie właściwe, jak i paprocie nasienne, z których w stanie kopalnym zachowały się głównie liście oraz spory.
W karbonie pojawiły się nagonasienne kordaity. Były to formy drzewiaste, które mogły osiągać do 40 m wysokości, z pękiem długich, lancetowatych liści na szczycie. Na niektórych obszarach stanowiły one główny składnik roślinności.
Flora karbońska wykazuje zróżnicowanie geograficzne. Na Gondwanie dominuje tzw. flora glossopterisowa, nazywana tak z uwagi na udział w niej paproci nasiennych o małych rozmiarach i odmiennym niż u paproci zarodnikowych unerwieniu liści. Była to flora zimnolubna. Inne zespoły paproci wskazują na klimat ciepły i wilgotny panujący na innych kontynentach, w tym na obszarze dzisiejszej Ameryki Północnej i Europy. Pod koniec karbonu pojawiły się pierwsze drzewa szpilkowe, które mogły rosnąć na terenach bardziej suchych i wyniesionych.
KREDA Świat organiczny kredy był zróżnicowany, zarówno w środowisku morskim, jak i lądowym. Z pierwotniaków ważne są wymoczki oraz otwornice, które mają znaczenie zarówno stratygraficzne, jak i skałotwórcze; te ostatnie wchodzą w skład kredy piszącej. Szczyt rozwoju osiągnęły gąbki o szkielecie krzemionkowym; z igieł tych gąbek zbudowane są spongiolity, a także wchodzą one w skład opok. Wśród jamochłonów znaczenie skałotwórcze miały koralowce kolonijne; formy osobnicze były rzadkie. Liczne są pierścienice. Częste są też mszywioły, mające znaczenie skałotwórcze (budują rafy mszywiołowe. Ramienionogi kontynuują linie rozwojową z poprzedniego okresu. Zwraca uwagę duża ilość osobników należących do tego samego rodzaju, przy zmniejszaniu się liczby rodzajów. Reprezentowane są one głównie przez terebratule i rynchonelle. Pod koniec kredy grupa ta przeżywa silny kryzys.
Największe znaczenie stratygraficzne mają mięczaki. Małże są liczne i mają duże znaczenie stratygraficzne. Liczne były ślimaki. Szczególne znaczenie miały amonity o muszlach bogato ornamentowanych, będące najlepszymi skamieniałościami przewodnimi. Są one również dobrymi wskaźnikami paleoklimatu. Wśród nich nastąpiła tendencja do rozkręcania muszli, do jej spiralnego skręcenia, do gigantyzmu i uproszczenia linii przegrodowej. Zjawiska te poprzedziły wymarcie amonitów, co nastąpiło z końcem okresu.
Ważną rolę odgrywały belemnity, które są ważnymi skamieniałościami przewodnimi. Ogromna ich większość wymarła z końcem okresu kredowego. Szkarłupnie są liczne, ale największe znaczenie mają jeżowce. Liliowce są mniej liczne.
W świecie ryb przeważały promieniopłetwe i żarłacze. Płazy spotyka się rzadko. Na lądzie panowały dinozaury. W morzach żyły ichtiozaury, mozazaury i plezjozaury. Liczne są krokodyle i żółwie. Powszechne były latające gady o rozpiętości skrzydeł dochodzącej do 8 m; obok nich żyły uzębione ptaki. Ssaki były niewielkie: głównie owadożerne i drapieżne torbacze i prymitywne łożyskowce, żyjące w cieniu gadów. Flora kredowa była obfita i w dolnej części okresu jeszcze podobna do jurajskiej. Liczne są widłakowe, skrzypowe, paprociowe. Powszechne były nagonasienne, a wśród nich paprocie nasienne, miłorzębowe, sagowce, benetyty. Największe znaczenie miały rośliny szpilkowe, głównie araukariowate, cyprysowate, sosnowate i cisowate. We wczesnej kredzie pojawiły się też pierwsze rośliny okrytonasienne (m. in. buk, brzoza, grab, wierzba, topola, orzech, eukaliptus, platan, bluszcz) które w późnej kredzie osiągnęły przewagę w świecie roślin. Ich udział we florze lądowej wkrótce przekroczył połowę wszystkich roślin.
W końcu kredy nastąpił kryzys w świecie organicznym. Wymarły amonity i zdecydowana większość belemnitów oraz wielkie gady (dinozaury). Przyczyny tego wielkiego wymierania związane są najprawdopodobniej ze zmianami środowiska, wywołanymi upadkiem dużego ciała kosmicznego na Ziemię.
Świat organiczny na początku czwartorzędu był już bardzo zbliżony do współczesnego. Wśród organizmów morskich dużą rolę w stratygrafii odgrywają otwornice, mięczaki małże i ślimaki, wśród których wyróżnia się formy ciepłolubne i zimnolubne. Ślimaki występują często również w osadach lądowych.
PLEISTOCEN Dla stratrygrafii czwartorzędu duże znaczenie mają kręgowce. Rolę dominującą odgrywały ssaki. Z początkiem czwartorzędu pojawili się liczni przedstawiciele dwóch grup, szczególnie charakterystycznych dla czwartorzędu koni i słoni. Występowały zarówno ciepło- jak i zimnolubne nosorożce. Do tych ostatnich należał nosorożec włochaty, żyjący razem z mamutem. Ważną rolę odgrywały też jeleniowate i niedźwiedzie (m. in. niedźwiedź jaskiniowy) oraz drapieżne gryzonie.
W preplejstocenie, kiedy wahania klimatyczne nie były jeszcze tak znaczne, dominowały w Europie formy ciepłolubne. Dopiero w plejstocenie, w okresach zimniejszych, pojawiała się fauna zimnolubna. Niekiedy formy ciepło- i zimnolubne żyły obok siebie.
Z końcem plejstocenu, w miarę ocieplania się klimatu na półkuli północnej, formy zimnolubne zaczęły zanikać. Jednak przyczyna ich całkowitego wyginięcia na zimnych do dzisiaj obszarach tundry, pozostaje nadal zagadką.
Jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach świata organicznego czwartorzędu jest, zapoczątkowany jeszcze w trzeciorzędzie, rozwój naczelnych i wyodrębnienie się z nich człowieka.
W oligocenie z naczelnych wyodrębniła się linia człowiekowatych. Pierwsze formy były naziemnymi małpami stepowymi, prowadzącymi wędrowny tryb życia. We wczesnym miocenie pojawiły się pierwsze formy o postawie pionowej. Cecha ta została ukształtowana z końcem pliocenu i od tej pory ewolucja zachodziła głównie w kierunku rozwoju mózgu.
Pierwszymi człowiekowatymi, które miały zdecydowanie ludzkie cechy, były australopiteki. Ich szczątki są dobrze znane ze wschodniej Afryki. Ich prymitywnym przedstawicielem był Zinjanthropus z pogranicza pliocenu i czwartorzędu. Blisko z nim spokrewniony był Paranthropus, którego szczątki znaleziono w południowej Afryce. We wczesnym plejstocenie od australopiteków wyodrębnił się Homo habilis (człowiek zdolny), który posługiwał się narzędziami. Od niego pochodzą formy przedneandertalskie między innymi Homo erectus i Homo ergaster (znalezisko Homo ergaster w Gruzji, liczące ok. 1,7 mln lat jest najstarszym znaleziskiem człowieka poza Afryką), a także i boczna linia reprezentowana przez Pithecanthropus i Sinanthropus. Przed ostatnim zlodowaceniem z form przedneandertalskich wyodrębniła się forma człowieka z Neandertalu Homo neandertalensis oraz człowiek z Heidelbergu Homo heidelbergensis. Jednocześnie na obszarze Azji i Afryki, około 200 tys. lat temu, wyodrębnili się przedstawiciele współczesnych Homo sapiens, którzy napłynęli do Europy po wycofaniu się lądolodu. Wyparli oni neandertalczyków i heidelbergeńczyków, których przedstawiciele wyginęli lub zmieszali się z formami napływowymi. W migracji człowieka wielką rolę odegrała Beringia dawny pomost lądowy między pn.-wsch. Azją a pn.-zach. Ameryką Pn., powstający w czasie zlodowaceń plejstoceńskich wskutek obniżania się poziomu Oceanu Światowego. Obszar lądowy stanowiły duże fragmenty dzisiejszych mórz szelfowych: Morza Beringa i Morza Czukockiego. Ląd był płaski, płynęły po nim liczne rzeki biorące początek z gór Alaski i Czukotki. Istnienie Beringii sprzyjało migracji fauny i flory między Azją a Ameryką. Przez ten obszar przeniknął też do Ameryki Północnej ówczesny człowiek. Beringia przestała istnieć w końcu plejstocenu, ok. 12 tys. lat temu, gdy topnienie lądolodów spowodowało podniesienie się poziomu Oceanu Światowego.
KARBON
W karbonie nastąpił dynamiczny rozwój roślin i zwierząt lądowych. Podstawowe znaczenie stratygraficzne mają jednak organizmy morskie, głównie bezkręgowce.
Z pierwotniaków znaczenie stratygraficzne i skałotwórcze, szczególnie dla karbonu Europy wschodniej, mają otwornice, osiągające rozmiary do 1 cm. Z jamochłonów najliczniej reprezentowane są koralowce czteropromienne, a w mniejszym stopniu denkowce. Mszywioły są dość rzadkie, ale mają niekiedy znaczenie skałotwórcze.
Ramienionogi mają duże znaczenie stratygraficzne, a niekiedy i skałotwórcze. Najbardziej charakterystycznymi grupami są produktusy, często gruboskorupowe i dużych rozmiarów oraz spiryfery. Mięczaki mają zróżnicowane znaczenie. Małże są liczne, ale podlegają powolnej ewolucji i dlatego ich znaczenie stratygraficzne jest niewielkie. Znane są rodzaje żyjące w morzach, a także formy słodkowodne. Ślimaki są liczne, ale są to również formy bardzo konserwatywne i dlatego nie odgrywają większej roli w stratygrafii. Bardzo duże znaczenie stratygraficzne mają amonitowate, a wśród nich goniatyty, które w późnym karbonie i wczesnym permie przeżywają szczyt rozwojowy. Łodzikowate są znacznie słabiej zróżnicowane.
Znaczenie stawonogów jest zróżnicowane, ale przeżywają one kryzys jako organizmy o znaczeniu stratygraficznym. W schyłkowej fazę rozwoju znajdowały się trylobity. Liczne w stanie kopalnym są natomiast małżoraczki, żyjące zarówno w wodach słonych jak i brakicznych. Liczne, choć pozbawione znaczenia stratygraficznego, są pajęczaki, a także owady, które opanowały środowisko powietrzne; niektóre z nich osiągały rozpiętość skrzydeł dochodzącą do 0,8 m. Rozkwit przeżywają również szkarłupnie, a największe zróżnicowanie osiągają liliowce. Ogromne znaczenie stratygraficzne mają konodonty.
W morzach, wodach słodkowodnych i na lądzie bujnie rozwijały się kręgowce. W wodach morskich i słodkich żyły ryby: powszechne zaś stały się ryby chrzęstnoszkieletowe, promieniopłetwe, trzonopłetwe i dwudyszne. Te ostatnie mogły żyć w okresowo wysychających zbiornikach na lądzie. Wśród kręgowców lądowych we wczesnym karbonie żyły wyłącznie płazy labiryntodonty. Był to okres ich silnego różnicowania, niektóre z nich osiągały znaczne rozmiary. Niektóre płazy prowadziły drapieżny tryb życia, a budowa ich ciała świadczy o dużej specjalizacji. Swym wyglądem zewnętrznym przypominały traszki, salamandry lub węże. W późnym karbonie pojawiły się pierwsze gady, które wywodziły się z grupy płazów zwanej antrakozaurami. Znaleziono ogniwo przejściowe między płazami a gadami. Jest to Seymouria zwierzę o długości około 0,5 m. Najstarszym znanym gadem jest Romeriscus, znaleziony w osadach górnego karbonu Nowej Szkocji. Później pojawiły się kotylozaury i pelykozaury o masywnej budowie ciała, lecz niewielkich rozmiarów.
Na lądach bujnie rozwijała się flora, która była kontynuacją dewońskiego świata roślinnego. Była to głównie roślinność bagienna, porastająca tereny podmokłe. Wszystkie gromady roślin uległy w karbonie ogromnemu zróżnicowaniu. Wiele roślin osiągało wielkie rozmiary, dochodząc do 40 m wysokości. Powszechne były mszaki, a widłaki i skrzypy przeżywały wówczas okres swego największego rozkwitu. Pod koniec karbonu pojawiły się pierwsze rośliny iglaste.
Widłaki miały często postać roślin drzewiastych i mogły dochodzić do 40 m wysokości i 2 m średnicy. W stanie kopalnym zachowały się też podziemne pędy lepidodendronów stigmaria. Obok nich rosły widłaki nasienne. Skrzypowe również osiągały dużą wysokość. Reprezentowane były zarówno przez formy krzaczaste, jak i drzewiaste. Ich przedstawiciele, zwani kalamitami miały do 20 m wysokości. Odciski ich pni i liści często zachowały się w stanie kopalnym. Obok nich żyły skrzypy nasienne. Najczęściej w stanie kopalnym spotyka się paprociowe, osiągające również znaczne rozmiary. Ich szczątki są dobrymi skamieniałościami przewodnimi. Żyją zarówno paprocie właściwe, jak i paprocie nasienne, z których w stanie kopalnym zachowały się głównie liście oraz spory.
W karbonie pojawiły się nagonasienne kordaity. Były to formy drzewiaste, które mogły osiągać do 40 m wysokości, z pękiem długich, lancetowatych liści na szczycie. Na niektórych obszarach stanowiły one główny składnik roślinności.
Flora karbońska wykazuje zróżnicowanie geograficzne. Na Gondwanie dominuje tzw. flora glossopterisowa, nazywana tak z uwagi na udział w niej paproci nasiennych o małych rozmiarach i odmiennym niż u paproci zarodnikowych unerwieniu liści. Była to flora zimnolubna. Inne zespoły paproci wskazują na klimat ciepły i wilgotny panujący na innych kontynentach, w tym na obszarze dzisiejszej Ameryki Północnej i Europy.
Pod koniec karbonu pojawiły się pierwsze drzewa szpilkowe, które mogły rosnąć na terenach bardziej suchych i wyniesionych.
KREDA
Świat organiczny kredy był zróżnicowany, zarówno w środowisku morskim, jak i lądowym. Z pierwotniaków ważne są wymoczki oraz otwornice, które mają znaczenie zarówno stratygraficzne, jak i skałotwórcze; te ostatnie wchodzą w skład kredy piszącej. Szczyt rozwoju osiągnęły gąbki o szkielecie krzemionkowym; z igieł tych gąbek zbudowane są spongiolity, a także wchodzą one w skład opok. Wśród jamochłonów znaczenie skałotwórcze miały koralowce kolonijne; formy osobnicze były rzadkie. Liczne są pierścienice. Częste są też mszywioły, mające znaczenie skałotwórcze (budują rafy mszywiołowe. Ramienionogi kontynuują linie rozwojową z poprzedniego okresu. Zwraca uwagę duża ilość osobników należących do tego samego rodzaju, przy zmniejszaniu się liczby rodzajów. Reprezentowane są one głównie przez terebratule i rynchonelle. Pod koniec kredy grupa ta przeżywa silny kryzys.
Największe znaczenie stratygraficzne mają mięczaki. Małże są liczne i mają duże znaczenie stratygraficzne. Liczne były ślimaki. Szczególne znaczenie miały amonity o muszlach bogato ornamentowanych, będące najlepszymi skamieniałościami przewodnimi. Są one również dobrymi wskaźnikami paleoklimatu. Wśród nich nastąpiła tendencja do rozkręcania muszli, do jej spiralnego skręcenia, do gigantyzmu i uproszczenia linii przegrodowej. Zjawiska te poprzedziły wymarcie amonitów, co nastąpiło z końcem okresu.
Ważną rolę odgrywały belemnity, które są ważnymi skamieniałościami przewodnimi. Ogromna ich większość wymarła z końcem okresu kredowego. Szkarłupnie są liczne, ale największe znaczenie mają jeżowce. Liliowce są mniej liczne.
W świecie ryb przeważały promieniopłetwe i żarłacze. Płazy spotyka się rzadko. Na lądzie panowały dinozaury. W morzach żyły ichtiozaury, mozazaury i plezjozaury. Liczne są krokodyle i żółwie. Powszechne były latające gady o rozpiętości skrzydeł dochodzącej do 8 m; obok nich żyły uzębione ptaki. Ssaki były niewielkie: głównie owadożerne i drapieżne torbacze i prymitywne łożyskowce, żyjące w cieniu gadów.
Flora kredowa była obfita i w dolnej części okresu jeszcze podobna do jurajskiej. Liczne są widłakowe, skrzypowe, paprociowe. Powszechne były nagonasienne, a wśród nich paprocie nasienne, miłorzębowe, sagowce, benetyty. Największe znaczenie miały rośliny szpilkowe, głównie araukariowate, cyprysowate, sosnowate i cisowate. We wczesnej kredzie pojawiły się też pierwsze rośliny okrytonasienne (m. in. buk, brzoza, grab, wierzba, topola, orzech, eukaliptus, platan, bluszcz) które w późnej kredzie osiągnęły przewagę w świecie roślin. Ich udział we florze lądowej wkrótce przekroczył połowę wszystkich roślin.
W końcu kredy nastąpił kryzys w świecie organicznym. Wymarły amonity i zdecydowana większość belemnitów oraz wielkie gady (dinozaury). Przyczyny tego wielkiego wymierania związane są najprawdopodobniej ze zmianami środowiska, wywołanymi upadkiem dużego ciała kosmicznego na Ziemię.
Świat organiczny na początku czwartorzędu był już bardzo zbliżony do współczesnego. Wśród organizmów morskich dużą rolę w stratygrafii odgrywają otwornice, mięczaki małże i ślimaki, wśród których wyróżnia się formy ciepłolubne i zimnolubne. Ślimaki występują często również w osadach lądowych.
PLEISTOCEN
Dla stratrygrafii czwartorzędu duże znaczenie mają kręgowce. Rolę dominującą odgrywały ssaki. Z początkiem czwartorzędu pojawili się liczni przedstawiciele dwóch grup, szczególnie charakterystycznych dla czwartorzędu koni i słoni. Występowały zarówno ciepło- jak i zimnolubne nosorożce. Do tych ostatnich należał nosorożec włochaty, żyjący razem z mamutem. Ważną rolę odgrywały też jeleniowate i niedźwiedzie (m. in. niedźwiedź jaskiniowy) oraz drapieżne gryzonie.
W preplejstocenie, kiedy wahania klimatyczne nie były jeszcze tak znaczne, dominowały w Europie formy ciepłolubne. Dopiero w plejstocenie, w okresach zimniejszych, pojawiała się fauna zimnolubna. Niekiedy formy ciepło- i zimnolubne żyły obok siebie.
Z końcem plejstocenu, w miarę ocieplania się klimatu na półkuli północnej, formy zimnolubne zaczęły zanikać. Jednak przyczyna ich całkowitego wyginięcia na zimnych do dzisiaj obszarach tundry, pozostaje nadal zagadką.
Jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach świata organicznego czwartorzędu jest, zapoczątkowany jeszcze w trzeciorzędzie, rozwój naczelnych i wyodrębnienie się z nich człowieka.
W oligocenie z naczelnych wyodrębniła się linia człowiekowatych. Pierwsze formy były naziemnymi małpami stepowymi, prowadzącymi wędrowny tryb życia. We wczesnym miocenie pojawiły się pierwsze formy o postawie pionowej. Cecha ta została ukształtowana z końcem pliocenu i od tej pory ewolucja zachodziła głównie w kierunku rozwoju mózgu.
Pierwszymi człowiekowatymi, które miały zdecydowanie ludzkie cechy, były australopiteki. Ich szczątki są dobrze znane ze wschodniej Afryki. Ich prymitywnym przedstawicielem był Zinjanthropus z pogranicza pliocenu i czwartorzędu. Blisko z nim spokrewniony był Paranthropus, którego szczątki znaleziono w południowej Afryce. We wczesnym plejstocenie od australopiteków wyodrębnił się Homo habilis (człowiek zdolny), który posługiwał się narzędziami. Od niego pochodzą formy przedneandertalskie między innymi Homo erectus i Homo ergaster (znalezisko Homo ergaster w Gruzji, liczące ok. 1,7 mln lat jest najstarszym znaleziskiem człowieka poza Afryką), a także i boczna linia reprezentowana przez Pithecanthropus i Sinanthropus. Przed ostatnim zlodowaceniem z form przedneandertalskich wyodrębniła się forma człowieka z Neandertalu Homo neandertalensis oraz człowiek z Heidelbergu Homo heidelbergensis. Jednocześnie na obszarze Azji i Afryki, około 200 tys. lat temu, wyodrębnili się przedstawiciele współczesnych Homo sapiens, którzy napłynęli do Europy po wycofaniu się lądolodu. Wyparli oni neandertalczyków i heidelbergeńczyków, których przedstawiciele wyginęli lub zmieszali się z formami napływowymi.
W migracji człowieka wielką rolę odegrała Beringia dawny pomost lądowy między pn.-wsch. Azją a pn.-zach. Ameryką Pn., powstający w czasie zlodowaceń plejstoceńskich wskutek obniżania się poziomu Oceanu Światowego. Obszar lądowy stanowiły duże fragmenty dzisiejszych mórz szelfowych: Morza Beringa i Morza Czukockiego. Ląd był płaski, płynęły po nim liczne rzeki biorące początek z gór Alaski i Czukotki. Istnienie Beringii sprzyjało migracji fauny i flory między Azją a Ameryką. Przez ten obszar przeniknął też do Ameryki Północnej ówczesny człowiek. Beringia przestała istnieć w końcu plejstocenu, ok. 12 tys. lat temu, gdy topnienie lądolodów spowodowało podniesienie się poziomu Oceanu Światowego.