Exegi monumentum to przykład liryki wyznania. - Poeta przemawia we własnym imieniu, odbiorca nie jest precyzyjnie określony. Utwór składa się z 4 strof po 4 wersy każda, nie posiada rymów.
Podmiot liryczny zdaje sobie sprawę, iż jego twórczość jest na bardzo wysokim poziomie i w czasie swojego ziemskiego życia pozostawił po sobie ślad, w formie poezji którą porównuje do ,,...pomnika trwalszego niż ze spiżu strzelającego nad ogrom królewskich piramid...", którego nic nie zniszczy ,, ... Nie naruszą go deszcze gryzące nie zburzy oszalały Akwilon...".Poeta uważa, że jego poezja przetrwa wieki, będzie ponadczasowa,,... Oszczędzi go nawet łańcuch lat niezniszczonych i mijanie wieków..."
Horacy uważa siebie za nadzwyczajnego człowieka, jest pewien że nie zostanie dotknięty przemijalnością, jego ciało zostanie pogrzebane ale nie umrze jego poezja - ,,...nie wszystek umrę wiem że uniknie pogrzebu cząstka nie byle jaka ”
Uważam, że tu także jest wywyższenie się ponad współczesnych znanych twórców z epoki Horacego. Doskonale wie, że tak wspaniałe dzieła muszą pozostać w przyszłym świecie. Pomimo tego, że człowiek przemija, poeta nie martwi się śmiercią. „będę zawsze młody” w duszach ludzkich, w sercach. Podmiot liryczny również wspomina o sławie, jaka będzie mu towarzyszyć po śmierci: „I będą mówić o mnie”. Uważam, że Horacy postępuje w sposób egoistyczny wychwalając siebie samego, jednak również w sposób realistyczny, ponieważ wie, że jego dzieła są godne uwagi. Podmiot liryczny zwraca się w ostatniej strofie do muzy Melpomeny dziękując niejako za ofiarowane talenty.
Wielu twórców szło za jego przykładem i wystawiało sobie poetyckie pomniki „trwalsze niż ze spiżu”. Jednym z nich był Julian Tuwim. Poeta ten żyjący w dwudziestoleciu międzywojennym w odmienny sposób korzystał z bogactwa poezji Horacego. Wiersz „Do Losu” składa się z sześciu strof cztero wersowych. Jest refleksją na temat życia i twórczości poetyckiej. Podmiotem lirycznym w wierszu jest sam poeta. Możemy zaobserwować stosunek twórcy do sukcesu, bogactwa i chwały. Julian Tuwim w pierwszych słowach swojego wiersza zauważa, że został szczególnie obdarowany przez los.
„Miłość mi dałeś, młodość górną Dar ładu i wysokie żądze I jeszcze na uciechę durniom Raczyłeś dać mi i pieniądze”
Apostrofa do losu nie jest jednak radosna. Przepełniona jest goryczą, sarkazmem, ironią. Jest to postawa daleka od optymizmu i entuzjazmu. Poeta zdaje sobie sprawę, że ludzkie życie kiedyś przeminie.
„I kiedy kształt żywego ciała W nieład rozpadnie się plugawy Ta strofa zwarta, zwięzła cała Nieporuszona będzie stała W zimnym, okrutnym blasku sławy”
Twórca, podobnie jak mistrz Horacy wie, że jego poezja przetrwa wieki. Nie jest jednak z tego powodu szczęśliwy. Rozumie, że blask sławy, jaki może osiągnąć, jest blaskiem pustym, zimnym i okrutnym, w którym nie ma miejsca na bezpieczeństwo czy uczucia. Słowa Tuwima pełne są goryczy. Traktuje on natchnienie i możliwość pisania nie jako dar, lecz jako krzyż, który musi dźwigać przez całe życie
„Płonącą kroplą obłąkania W mózg szary mój sączyłeś tęczę. Miraże wstają wśród mieszkania Palcami w stół na lutni dźwięczę.”
Jednak artysta nie poddaje się, wykorzystuje swój talent i pisze dalej.
„I gdy poniosło, to już niesie dalej”
Twórca dwudziestolecia międzywojennego, nie zważa na przeciwności losu i swoją twórczość uważa za „wysoki kunszt”. Nawiązuje do apolińskiego wzoru doskonałości, nakazującego dbałość o doskonałość i harmonię poetyckiego dzieła. Tuwim pogrąża się w smutku i melancholii, wyraźnie dystansuje się do swojej twórczości.
„Smutku! Uśmiechu! Melancholio! W bęben żałobny bije gloria... I smutnie brzmi: „Dum Capitolum...” I śmiesznie jest: „Non omnis moriar”
Julian Tuwim potrafi dogłębniej zrozumieć zjawisko ludzkiego przemijania. Dlatego uważa, że wszystko przeminie i nic nie będzie trwało wiecznie. Zdaje się mówić- „memento mori”. Wszyscy umrzemy, w obliczu śmierci nie ma lepszych i gorszych. Poeta nie jest kimś wyjątkowym. To zwykły, szary człowiek, który posiadł dar talentu. Przepełnia go gorycz i smutek, bo przecież każdy z nas chciałby być kimś wyjątkowym. Poeta, podobnie jak Horacy w swojej pieśni „Exegi Monumentum” wystawił sobie za życia poetycki pomnik, który ma przypominać o świetności i nieprzeciętności twórcy po ich śmierci. Patetyczny ton, pojawiający się w utworze ma oddawać powagę treści w omawianego wiersza.
Exegi monumentum to przykład liryki wyznania. - Poeta przemawia we własnym imieniu, odbiorca nie jest precyzyjnie określony. Utwór składa się z 4 strof po 4 wersy każda, nie posiada rymów.
Podmiot liryczny zdaje sobie sprawę, iż jego twórczość jest na bardzo wysokim poziomie i w czasie swojego ziemskiego życia pozostawił po sobie ślad, w formie poezji którą porównuje do ,,...pomnika trwalszego niż ze spiżu strzelającego nad ogrom królewskich piramid...", którego nic nie zniszczy ,, ... Nie naruszą go deszcze gryzące nie zburzy oszalały Akwilon...".Poeta uważa, że jego poezja przetrwa wieki, będzie ponadczasowa,,... Oszczędzi go nawet łańcuch lat niezniszczonych i mijanie wieków..."
Horacy uważa siebie za nadzwyczajnego człowieka, jest pewien że nie zostanie dotknięty przemijalnością, jego ciało zostanie pogrzebane ale nie umrze jego poezja - ,,...nie wszystek umrę wiem że uniknie pogrzebu cząstka nie byle jaka ”
Uważam, że tu także jest wywyższenie się ponad współczesnych znanych twórców z epoki Horacego. Doskonale wie, że tak wspaniałe dzieła muszą pozostać w przyszłym świecie. Pomimo tego, że człowiek przemija, poeta nie martwi się śmiercią. „będę zawsze młody” w duszach ludzkich, w sercach. Podmiot liryczny również wspomina o sławie, jaka będzie mu towarzyszyć po śmierci: „I będą mówić o mnie”. Uważam, że Horacy postępuje w sposób egoistyczny wychwalając siebie samego, jednak również w sposób realistyczny, ponieważ wie, że jego dzieła są godne uwagi. Podmiot liryczny zwraca się w ostatniej strofie do muzy Melpomeny dziękując niejako za ofiarowane talenty.
Wielu twórców szło za jego przykładem i wystawiało sobie poetyckie pomniki „trwalsze niż ze spiżu”. Jednym z nich był Julian Tuwim. Poeta ten żyjący w dwudziestoleciu międzywojennym w odmienny sposób korzystał z bogactwa poezji Horacego. Wiersz „Do Losu” składa się z sześciu strof cztero wersowych. Jest refleksją na temat życia i twórczości poetyckiej. Podmiotem lirycznym w wierszu jest sam poeta. Możemy zaobserwować stosunek twórcy do sukcesu, bogactwa i chwały. Julian Tuwim w pierwszych słowach swojego wiersza zauważa, że został szczególnie obdarowany przez los.
„Miłość mi dałeś, młodość górną
Dar ładu i wysokie żądze
I jeszcze na uciechę durniom
Raczyłeś dać mi i pieniądze”
Apostrofa do losu nie jest jednak radosna. Przepełniona jest goryczą, sarkazmem, ironią. Jest to postawa daleka od optymizmu i entuzjazmu. Poeta zdaje sobie sprawę, że ludzkie życie kiedyś przeminie.
„I kiedy kształt żywego ciała
W nieład rozpadnie się plugawy
Ta strofa zwarta, zwięzła cała
Nieporuszona będzie stała
W zimnym, okrutnym blasku sławy”
Twórca, podobnie jak mistrz Horacy wie, że jego poezja przetrwa wieki. Nie jest jednak z tego powodu szczęśliwy. Rozumie, że blask sławy, jaki może osiągnąć, jest blaskiem pustym, zimnym i okrutnym, w którym nie ma miejsca na bezpieczeństwo czy uczucia. Słowa Tuwima pełne są goryczy. Traktuje on natchnienie i możliwość pisania nie jako dar, lecz jako krzyż, który musi dźwigać przez całe życie
„Płonącą kroplą obłąkania
W mózg szary mój sączyłeś tęczę.
Miraże wstają wśród mieszkania
Palcami w stół na lutni dźwięczę.”
Jednak artysta nie poddaje się, wykorzystuje swój talent i pisze dalej.
„I gdy poniosło, to już niesie dalej”
Twórca dwudziestolecia międzywojennego, nie zważa na przeciwności losu i swoją twórczość uważa za „wysoki kunszt”. Nawiązuje do apolińskiego wzoru doskonałości, nakazującego dbałość o doskonałość i harmonię poetyckiego dzieła. Tuwim pogrąża się w smutku i melancholii, wyraźnie dystansuje się do swojej twórczości.
„Smutku! Uśmiechu! Melancholio!
W bęben żałobny bije gloria...
I smutnie brzmi: „Dum Capitolum...”
I śmiesznie jest: „Non omnis moriar”
Julian Tuwim potrafi dogłębniej zrozumieć zjawisko ludzkiego przemijania. Dlatego uważa, że wszystko przeminie i nic nie będzie trwało wiecznie. Zdaje się mówić- „memento mori”. Wszyscy umrzemy, w obliczu śmierci nie ma lepszych i gorszych. Poeta nie jest kimś wyjątkowym. To zwykły, szary człowiek, który posiadł dar talentu. Przepełnia go gorycz i smutek, bo przecież każdy z nas chciałby być kimś wyjątkowym. Poeta, podobnie jak Horacy w swojej pieśni „Exegi Monumentum” wystawił sobie za życia poetycki pomnik, który ma przypominać o świetności i nieprzeciętności twórcy po ich śmierci. Patetyczny ton, pojawiający się w utworze ma oddawać powagę treści w omawianego wiersza.