Obudzilem sie i zjadlem sniadanie. o 7,30 poszedlem wykonywac swa prace. wieze sie pieła i piela coraz wyzej. Juz niedlugo zacznie dotykac nieba. Praca była ciezka i nawet ni moglem miec przerwy. to była harówa
19.00
Dzisiaj wieza wspiela sie o kolejne 20 metrów. jestem naprawde bardzo zmeczony. kto wie moze jutro przyniesie jakies wiesci? a moze wieza dotknie nieba?
7.00
Obudzilem sie i zjadlem sniadanie. o 7,30 poszedlem wykonywac swa prace. wieze sie pieła i piela coraz wyzej. Juz niedlugo zacznie dotykac nieba. Praca była ciezka i nawet ni moglem miec przerwy. to była harówa
19.00
Dzisiaj wieza wspiela sie o kolejne 20 metrów. jestem naprawde bardzo zmeczony. kto wie moze jutro przyniesie jakies wiesci? a moze wieza dotknie nieba?