Trzeba mi napisać wypracowanie: "Moja przygoda nad wodą wielką i czystą" - kartka z pamiętnika miłośnika górskich jezior.
migi777
Drogi pamiętniku. Ostatnie ferie zimowe chciałem spędzić jak najlepiej. Z przyjaciółmi postanowiliśmy pojechać w góry do moich znajomych. Kiedy wróciliśmy ze szkoły rodzice zawieźli nas w okolice Krakowa gdzie zastaliśmy moich znajomych. Chwile potem pożegnaliśmy się z naszymi rodzicami i poszliśmy zakwaterować się w naszych pokojach. Pierwsze dwa dni chodziliśmy po mieście, lecz gdy stanieliśmy nad rzeczką widok gór urzekł nas niesamowicie. Następnego dnia postanowiliśmy wyruszyć na wyprawę w góry. Rano przygotowaliśmy ekwipunek i zaczęła się nasza przygoda. Wchodząc na szczyty zatrzymaliśmy się nad jeziorem, którego nazwy nie pamiętam. Postanowiłem zrobić sobie zdjęcie i stanąłem na kamieniu na brzegu jeziora. Niestety pośliznąłem się schodząc z niego i skąpałem się w zimnej wodzie. Wszyscy dokoła się zaczęli śmiać nawet ja nie zwracając na to, że jest mi zimno. Chwile potem zaczęliśmy schodzić z góry żebym się nie przeziębił. Po dotarciu do domu wszystko opowiedziałem rodzicom, którzy także się zaśmiali.
Ostatnie ferie zimowe chciałem spędzić jak najlepiej. Z przyjaciółmi postanowiliśmy pojechać w góry do moich znajomych. Kiedy wróciliśmy ze szkoły rodzice zawieźli nas w okolice Krakowa gdzie zastaliśmy moich znajomych. Chwile potem pożegnaliśmy się z naszymi rodzicami i poszliśmy zakwaterować się w naszych pokojach. Pierwsze dwa dni chodziliśmy po mieście, lecz gdy stanieliśmy nad rzeczką widok gór urzekł nas niesamowicie. Następnego dnia postanowiliśmy wyruszyć na wyprawę w góry. Rano przygotowaliśmy ekwipunek i zaczęła się nasza przygoda. Wchodząc na szczyty zatrzymaliśmy się nad jeziorem, którego nazwy nie pamiętam. Postanowiłem zrobić sobie zdjęcie i stanąłem na kamieniu na brzegu jeziora. Niestety pośliznąłem się schodząc z niego i skąpałem się w zimnej wodzie. Wszyscy dokoła się zaczęli śmiać nawet ja nie zwracając na to, że jest mi zimno. Chwile potem zaczęliśmy schodzić z góry żebym się nie przeziębił. Po dotarciu do domu wszystko opowiedziałem rodzicom, którzy także się zaśmiali.