Od razu mówie: nie musi być długi wystarczą 2 zwrotki (ale może być dłuższy jak komuś sie chce ; ]]). Nie musi być rymowany (ale sie nie obraże jak bedzie).
I nie ściągajcie z neta bo moja polonistka by mnie chyba zabiła ; ||
Aaa i jestem w 1 gimnazjum too tak wiecie, na poziomie ; ]]
Z góry dzięki.! ;**
Jak ktoś napisze coś fajnego dam naajj. I uratuje mi życie ; ))
;** aha. i potrzebne mi to naa Teeraz.! ; ]
Noo i jak ma ktoś robić na odwal sie to nawet niech sie do tego nie zabiera ; //.
Gdy leśniczy spaceruje, to i za nim lisy rwią lecz gdy on na nie nakrzyczy Lisy będą obrażone.
Czasem bywa tak że każdy musi dobrze znac alfabel lub rośliny lecz gdy jest się leśniczym to i wszystko9 trzeba znac!
3 votes Thanks 1
pannalilianna
Gdybym mogła dotknąć nieba zrobiłabym wszystko co trzeba ! tak bardzo chciałabym dostknąć tej cząstki niebieskiej... przepasanej błękitnymi chmurami a także słońca paskami
Pragnę wdrapać się tam, tak wysoko , gdzie nie widać Ziemii chciałabym obcować z aniołami , aniolami jesieni, chcę uciec z tej ziemii ojczystej, tak naprawdę nie wiedząc czemu..
Przeciez mi tu dobrze , przeciez ma dom , rodzine, a jednak jakaś czątka ciągnie mnie w tę niebieską mogiłę.
napisałam jak umiałam :) gwarantuje że nie z neta :)
Gdy patrzę w okno, na obłoki puszyste... czuję, że to nie ważne. Niby tak czyste te myśli, co rodzą się w mojej głowie, a jednak plączą się nim coś zrobię. Patrzę, jak wiatr kołysze czubki drzew. Słucham, jak rozbrzmiewa ptasi śpiew. Widzę, jak świat tonie pośród codzienności i to daje mi tyle prawdziwej radości, bo wiem, że gdy otworzę oczy zaspane, to wszystko nie zniknie, znów będzie nad ranem. I mija mi dzień codziennością dyktowany, tak aż do wieczora, gdy spać pójdą plany.
Gdy leśniczy spaceruje,
to i za nim lisy rwią
lecz gdy on na nie nakrzyczy
Lisy będą obrażone.
Czasem bywa tak że każdy musi
dobrze znac alfabel lub rośliny
lecz gdy jest się
leśniczym to i wszystko9 trzeba znac!
zrobiłabym wszystko co trzeba !
tak bardzo chciałabym dostknąć tej cząstki
niebieskiej...
przepasanej błękitnymi chmurami
a także słońca paskami
Pragnę wdrapać się tam,
tak wysoko , gdzie nie widać Ziemii
chciałabym obcować z aniołami ,
aniolami jesieni,
chcę uciec z tej ziemii ojczystej,
tak naprawdę nie wiedząc czemu..
Przeciez mi tu dobrze ,
przeciez ma dom , rodzine,
a jednak jakaś czątka ciągnie mnie
w tę niebieską mogiłę.
napisałam jak umiałam :) gwarantuje że nie z neta :)
Gdy patrzę w okno, na obłoki puszyste...
czuję, że to nie ważne. Niby tak czyste
te myśli, co rodzą się w mojej głowie,
a jednak plączą się nim coś zrobię.
Patrzę, jak wiatr kołysze czubki drzew.
Słucham, jak rozbrzmiewa ptasi śpiew.
Widzę, jak świat tonie pośród codzienności
i to daje mi tyle prawdziwej radości,
bo wiem, że gdy otworzę oczy zaspane,
to wszystko nie zniknie, znów będzie nad ranem.
I mija mi dzień codziennością dyktowany,
tak aż do wieczora, gdy spać pójdą plany.
Wymyslany na szybko :) może się spodoba ;)