Tomek nie znosił mycia i eleganckiego ubrania. Zazwyczaj biegał boso i rozczochrany. Ubranie z reguły miał podarte, mimo wysiłków ciotki zmierzających do utrzymania garderoby Tomka w porządku. Bardzo źle się uczył, a przecież został obdarzony bystrym umysłem, fantazją i inteligencją. Ale te cechy swego umysłu obracał na płatanie figli. O jego zdolnościach najlepiej świadczy to, jak poradził sobie z malowaniem płotu. Przedstawił swoim kolegom tę czynność jako tak interesującą i odpowiedzialną, że malowali płot za niego. Uważali to za zaszczyt. W szkole się nudził, uciekał na wagary. Z natury był wrażliwym chłopcem, o złotym sercu i gorącej głowie. Bardzo porywczy, najpierw działał, potem myślał. Żądza przygód w połączeniu z nadzwyczajną energią Tomka powodowały, że jego zachowanie nie podobało się dorosłym. Poszedł na cmentarz, uciekł z domu, palił papierosy i klął. Nie można mu jednak odmówić szlachetności w postępowaniu. Kiedy Becky podarła książkę, wziął na siebie jej winę i karę. Był odważny. Zeznawał w sądzie przeciwko Indianinowi Joe, chociaż w ten sposób narażał się na niebezpieczeństwo. Gdy zabłądzili w grotach, dzielnie opiekował się Becky. Nie uznawał żadnego przymusu. Robił wtedy na przekór i miał kłopoty z wywiązywaniem się z obowiązków. Tomek jest bardzo podobny do nas. Ciekawy świata, wszystkiego chce spróbować. Na szczęście nie jest wzorem do naśladowania, lecz zwykłym, sympatycznym chłopcem. Mógłbym się z nim zaprzyjaźnić.
Tomek nie znosił mycia i eleganckiego ubrania. Zazwyczaj biegał boso i rozczochrany. Ubranie z reguły miał podarte, mimo wysiłków ciotki zmierzających do utrzymania garderoby Tomka w porządku.
Bardzo źle się uczył, a przecież został obdarzony bystrym umysłem, fantazją i inteligencją. Ale te cechy swego umysłu obracał na płatanie figli. O jego zdolnościach najlepiej świadczy to, jak poradził sobie z malowaniem płotu. Przedstawił swoim kolegom tę czynność jako tak interesującą i odpowiedzialną, że malowali płot za niego. Uważali to za zaszczyt. W szkole się nudził, uciekał na wagary.
Z natury był wrażliwym chłopcem, o złotym sercu i gorącej głowie. Bardzo porywczy, najpierw działał, potem myślał. Żądza przygód w połączeniu z nadzwyczajną energią Tomka powodowały, że jego zachowanie nie podobało się dorosłym. Poszedł na cmentarz, uciekł z domu, palił papierosy i klął.
Nie można mu jednak odmówić szlachetności w postępowaniu. Kiedy Becky podarła książkę, wziął na siebie jej winę i karę. Był odważny. Zeznawał w sądzie przeciwko Indianinowi Joe, chociaż w ten sposób narażał się na niebezpieczeństwo. Gdy zabłądzili w grotach, dzielnie opiekował się Becky.
Nie uznawał żadnego przymusu. Robił wtedy na przekór i miał kłopoty z wywiązywaniem się z obowiązków.
Tomek jest bardzo podobny do nas. Ciekawy świata, wszystkiego chce spróbować. Na szczęście nie jest wzorem do naśladowania, lecz zwykłym, sympatycznym chłopcem. Mógłbym się z nim zaprzyjaźnić.