Nagle zadzwonił dzwonek. Nareszcie przerwa śniadaniowa! Uradowana sięgnęłam do plecaka po kanapkę. Pani musiała na chwilę wyjść. Dzieci w sali zaczęły wariować i krzyczeć. Krzyknęłam im żeby byli cicho, że pani zaraz wróci i jeszcze zrobi nam kartkówkę. W tym samym momencie weszła pani do klasy i powiedziała, że za to że krzyczałam zrobi nam kartkówkę.! Wszystkie dzieci mi podziękowały. Chciałam zapaść się pod ziemię.
Nagle zadzwonił dzwonek. Nareszcie przerwa śniadaniowa! Uradowana sięgnęłam do plecaka po kanapkę. Pani musiała na chwilę wyjść. Dzieci w sali zaczęły wariować i krzyczeć. Krzyknęłam im żeby byli cicho, że pani zaraz wróci i jeszcze zrobi nam kartkówkę. W tym samym momencie weszła pani do klasy i powiedziała, że za to że krzyczałam zrobi nam kartkówkę.! Wszystkie dzieci mi podziękowały. Chciałam zapaść się pod ziemię.