To trochę nietypowe pytanie, ale chciałabym znać SZCZEGÓŁOWE zdanie osób nieco bardziej doświadczonych. Zastanawiam się, czy udać się do liceum na profil biol-chem czy na humana. Z chemią u mnie tak średnio bym powiedziała, nie przepadam za nią i na półrocze naciągane 4 było. Biologię natomiast lubię, ale nie wiem, czy poradziłabym sobie na tym profilu. Mama radzi mi, abym szła na humana, bo jestem dobra z polskiego i ogólnie z tych przedmiotów bardziej humanistycznych. Tylko, że co ja mogę mieć po humanie na studiach? W przyszłości myślałam raczej o studiach weterynaryjnych, medycynie lub psychologii, ale sama myśl o biolchemie mnie trochę odstrasza. Waszym zdaniem, w moim przypadku bardziej opłaca się iść na humana czy biolchem? I czy gdybym udała się na to pierwsze, to mogłabym pisać maturę z chemii lub biologii? Czy to jest opłacalne?
Proszę nie pisać odpowiedzi tylko po to, by dostać punkty.
Sama jestem na podobnym profilu i szczerze mówiąc jest dość ciężko ponieważ też za chemią nie przepadam ale mimo to uważam że to była dobra decyzja. Profil humanistyczny uważam że jest łatwiejszy ale po nim możemy się np. kierować bardziej na prawo czy coś takiego (nie wiem jakie są kierunki na studiach więc średnio chcę się wypowiadać ;))
Jak myślisz konkretnie o weterynarii to lepszy moim zdaniem będzie biol-chem.
Sama jestem na podobnym profilu i szczerze mówiąc jest dość ciężko ponieważ też za chemią nie przepadam ale mimo to uważam że to była dobra decyzja. Profil humanistyczny uważam że jest łatwiejszy ale po nim możemy się np. kierować bardziej na prawo czy coś takiego (nie wiem jakie są kierunki na studiach więc średnio chcę się wypowiadać ;))
Jak myślisz konkretnie o weterynarii to lepszy moim zdaniem będzie biol-chem.