To jest opowiadanie o synu marnotrawnym proszę o przemienienie zdań tych z tego całego tekstu ma być 15 zdań. Te zdania mają być nie do poznania !!! pliska proszę o najszybszą odp:
Przypowieść o synu marnotrawnym opowiada o ojcu który miał dwóch synów Młodszy powiedział ojcu że chce majątku który mu się należy on zaś podzielił go na dwóch braci . Po kilku dniach młodszy zabrawszy wszystko do podróży udał sie do dalekiej krainy . Tam roztrwonił swój majątek. Gdy nie zostało mu nic nastał dla niego głód i niedostatek . Poszedł więc na służbę pasł wieprze Był taki głodny że mógłby zjeść łupiny które jadły wieprze ale nikt mu ich nie dał . Jednak przypomniał sobie o swoim ojcu i najemnikach którzy mają pod dostatkiem jedzenia . postanowił wrócić do ojca . Gdy ojciec dostrzegł go wybiegł mu na przeciw i rzucił mu sie na szyję . Syn zaś rzekł do niego że nie jest godzien nazywać sie jego synem i że zgrzeszył przeciwko niemu i niebu . Ojciec nie zważał na jego słowa kazał przynieść sługom najlepsze szaty sandały i pierścień oraz zabić utoczone cielę . Będą ucztować bo powrócił syn który umarł . Starszy syn wracając z pola gdy był już blisko domu usłyszał muzykę i tańce . Wtedy przywołał do siebie jednego ze służby i zapytał co to wszystko znaczy . On na to że wrócił jego brat i ojciec kazał wyprawić ucztę . Na te słowa oburzył sie i nie wszedł do środka tylko ojciec musiał wyjść do niego . Starszy syn powiedział mu że ma do niego żal ponieważ jemu nigdy nie podarował koźlęcia , chociaż tyle mu służy . A gdy powrócił jego młodszy brat który roztrwonił cały dorobek kazał zabić cielę i wyprawił ucztę . Ojciec odrzekł mu ,,Synu mój ty zawsze jesteś ze mną i wszystko co moje do ciebie także należy . Trzeba jednak było urządzić ucpunkt widzenia ojca
Streszczona moimi własnymi słowami!!!
syn mój młodszy przyszedł do mnie i poprosił o część majątku, która na niego przypada. podzieliłem więc majątek międz nich, nidługo potem młodszy mój syn zabrał majątek i odjechał w dalekie strony.po wielu latach ujrzałem mego syna i wzruszyłem się głęboko kazałem prztynieść swoim sługom najlepsze szaty i pierścień na rękę. kazałem przynieść swoim sługom utuczone ciele i kazałem zabicje na przygotowanie uczty. gdy dowiedzałem się że starszy mój syn powrucił z pola i nie chciał wejść do środka wtedy wyszedłem i tłumaczyłem mu lecz on mi odpowiedział że nidy nie przekroczył mego rozkazu. odpowiedzałem moje dzecko ty zawsze jestes przy mniei wszystko co moje do ciebie nalerzyztę i radować się bo brat twój umarły był a powrócił do życia , zaginął a odnalazł się