To jest jest fragment opowiadania pt."Sprawa honorowa" Maria Nurowska
Co to znaczy:bać się o siebie, zastanawiać się w kółko(...)
Znowu zapiekły ją oczy. Jak mogła skrzywdzić kogoś takiego jak Jolka.
Przecięż ona nie była rzadnym przeciwnikiem. Była słaba, słabsza od Ewy.
I nagle zrobiło jej się wstyd. Za wszystko. I za to, że tak szarpała Jole w
ubikacji,i za to, że się z niej wyśmiewałarazem ze wszystkimi. A najbardziej było jej wstyd za ten zakład. Wstyd palił ją w środku jak gorączka. I po raz pierwszy było jej obojętne co powie klasa. To jedno się liczyło: czy Jola jej wybaczy...
Wsuneła się do pokoju mamy, cicho zamykając za sobą drzwi.
Oparła się potem o nie palcami.
-Powiem jutro klasie co zrobiłam Joli-rzekła
Mama odwróciła się, miała powarzną twarz.
-Najpierw idż do niej i spytaj, czy ona będzie sobie tego życzyła.(...)
jak by co to:
Ewa założyła się w klasie że zrobi coś przykrego Jolce(jej mama chyba chciałą ją zaadoptować)i podrzuciła jej do płaszcz zegarek jej mamy i powiedziała że Jolka chciałą go ukraść, Jolka mieszkała gdzie indziej .
Napisz dalszy ciąg histori
jak wyobrażasz sobie jej zakończenie
Plisss pomóżcieC:
niemusi być bardzo długie
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Nazajutrz Ewa poszła do Jolki. Jolka otworzyła drzwi. Była zapłakana.
- Cześć Jolu, chciałam Cię przeprosić - nieśmiało rzekła Ewa.
Jola popatrzyła na nią podejrzliwie, od tamtej pory Jolka obiecała sobie , że juz nikomu nie zaufa.
- Naprawdę chcesz mnie przeprosić czy to znów jakiś dowcip z twojej strony ? - wrogo zapytała Jola.
- Naprawdę, przykro mi że tak postąpiłam, nie wiem co we mnie wstąpiło. Chciałabym żebyś o tym zapomniała i żebyśmy zostały przyjaciółkami. - ze smutną miną oznajmiła Ewcia.
- Myślę że mogę dać Ci tę ostatnią szansę ale jeśli zrobisz mi jakąś przykrość ponownie to już Ci nie zaufam. - odrzekła Jolka
- Dobrze Jolu, żałuje tego bardzo. Źle o Tobie sądziłam. - ze wstydem przyznała Ewcia.
- Wybaczam Ci Ewo, zostańmy koleżankami, a później kto wie może nawet przyjaciółkami. - powiedziała Jolka.
Od tamtej pory Jolcia z Ewcią były nierozłączne. Miały wspólne tajemnice.Mama Ewy wkrótce zaadoptowała Jolcie. Siostry żyły długo i szczęśliwie.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem temat ale mysle że pomogłem :) pozdrawiam :)
-