,,To było niezwykłe wydarzenie'' - napisz opowiadanie o niezwykłym wydarzeniu które przezyłeś. (może byc zmyślone)
tak na jedną stronę zeszytu A5. :) nie musi być długie,
dam naj.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dzień od rana zapowiadał się koszmarnie. Najpierw zaspałam do szkoły. W pośpiechu wybiegłam z domu zapominając parasola i cała mokra przyszłam do szkoły. Nie wzięłam ze sobą nawet kanapek, które zrobiła mi mama idąc wcześnie rano do pracy.
Ledwie zdążyłam przyjść zanim zadzwonił dzwonek. Przyszła nasza nauczycielka od polskiego w złym humorze. Nieszczęscie wisiało w powietrzu.Po wejściu do klasy kazała wyciągnąć kartki. Ręce zaczęł mi się trząść, a serce biło jak szalone. Byłam przekonana,że bedzie jedynka z kartkówki, ponieważ zupełnie nic sięwczoraj nie uczyłam. Byłam bardziej zajęta rozmyślaniem na temat urodzin, które mam dzisiaj. Niestety, wszyscy chyba o nich zapomnieli. Nawet moja najlepsza przyjaciółka nie złożła mi życzeń. Było mi bardzo smutno. Jakby tego było mało czas w szkole koleżanki uciekały przede mną, nikt nie chciał ze mną rozmawiać. Po zakończeniu zajęć wściekła wracałam do domu. Zatrzymałam się przed jednym ze sklepów. Moją uwagę zwrócił najnowszy model telefonu. Od zawsze o takim marzyłam. Westchnęłam do szyby i poszłam dalej. W domu nikogo nie było. Poszłąm do kuchni, zrobiłam kanapki i poszłam oglądać powtórkę mojego ulubionego serialu. Usiadłam wygodnie na fotelu, gdy nagle rozległo się głośnbe pukanie do drzwi. Pobiegłam otworzyć, a tam... wszystkie koleżanki z klasy z prezentami przyszły złożyć mi życzenia urodzinowe. Byłam taka szczęsliwa. Myślałam że nikt nie pamiętał o moich urodzianach. Zaprosiłam je do środka. Przyniosłąm ciasteczka i poszam robić herbatę, gdy drzwi do domu się otworzyły. To była mama, która dopiero wróciła z pracy. Przyszła ku mnie do kuchni , złożyła życzenia i wręczyła mi mała torebkę. Był w niej ten sam telefon, który widziałam na wystawie. Bardzo się cieszyłam. Zastanawiało mnie jedno, skąd mama wiedziała, że o takim marzyłam? Wróciłam do pokoju, gdzie czekałay koleżanki. Świetnie się bawiłyśmy.
Czas tak szybko leciał, że nawet nie zauważyłyśmy kiedy zrobiło się późno i dziewczyny musiały już iśćdo domu. Położyłam się do łóża, ale z tylu wrażeń nie mogłam zanąć. To było niewzykłe wydarzenie, którego nie zapomnę.