Wymień cechy felietonu na podstawie tekstu :
Puścić bączka:
Zwłaszcza że mówimy o bączkach ozdobionych tradycyjnymi wzorami ludowymi (łowickimi, opoczyńskimi, kurpiowskimi i kujawskimi). A przecież, jak wiadomo z „Misia”, tradycja naszych dziejów jest warownym murem. Tak zatem drewniane bączki, które mają być upominkami z okazji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, przetrwają dziejowe zawieruchy i będą nieść dzieciom radość przez kolejne stulecia. Dzięki nim to historyczne wydarzenie zapisze się w pamięci pokoleń małych Europejczyków. Już dziś można stwierdzić, że bączki staną się trwałą pamiątką polskiej prezydencji w UE. Prawdopodobnie jedyną.
Ale może nie tylko o to chodzi specom z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, którzy wybrali gadżet? Może bączek to jakaś wyrafinowana, piętrowa metafora? Że niby dzisiejsza Europa jest zakręcona jak bączek.
//To by się nawet zgadzało, zwłaszcza jeśli spojrzymy na kraje, które ostatnio obejmowały unijną prezydencję. Czesi w trakcie swojej kadencji wpadli w najgłębszy kryzys polityczny od czasów aksamitnej rewolucji, a do tego skompromitowali się przed całą UE instalacją Davida Černego „Entropa” (gdzie Bułgarię przedstawiono np. jako turecką toaletę). Hiszpanie zanotowali najpoważniejszy kryzys gospodarczy we współczesnej historii; Belgowie tkwią w kryzysie gabinetowym (od ponad ośmiu miesięcy nie mogą powołać rządu), a Węgrzy z powodu ustawy godzącej w wolność mediów mają taki kryzys wizerunkowy, że przez długie lata będą się z niego podnosić. Co czeka Polskę w związku z naszą prezydencją, lepiej nie myśleć. Nawet lekcje savoir-vivre’u, które Jolanta Kwaśniewska zaproponowała w TVN24 Bronisławowi Komorowskiemu, to może być za mało, żeby wyeliminować wszystkie okazje do wpadek i kompromitacji.
Jest też, niestety, możliwość, że mamy do czynienia z sabotażem. Że głęboko zakonspirowany gdzieś w Ministerstwie Spraw Zagranicznych krypto-PiS-owiec uknuł perfidną intrygę, by zasugerować, że nasz rząd zbija bąki. To oczywiście nie jest prawda, bo gabinet Donalda Tuska w polityce wewnętrznej reformuje na potęgę, a do tego buduje autostrady, unowocześnia koleje i likwiduje deficyt budżetowy.
Co do polityki zagranicznej, to priorytety ma ustalone na wiele dziesięcioleci. A że nie ujawnia, jakie one są? Zakręcimy bączkiem Europę i wszystko się wyjaśni. Raz dokoła! Raz dokoła!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
- luźna kompozycja - Autor nie trzyma się ścisłe określonej kompozycji, pisze to, o czym aktualnie rozmyśla
- komizm - autor ironizuje bączki! Wspomina, że mają metaforyczne znaczenie i mówi o jakimś sabotażu na znak, że politycy zbijają bączki.
- lekki temat - bączki... czyli coś, czym możemy się przejmować, ale nie musimy, nie jest to żaden poważny temat, raczej rozmyślania nad prostymi pojęciami