Temat:Krajobraz rolniczy na wyżynie lubelskiej. Wymień składniki krajobrazu,które decydują o rolniczym wykorzystaniu terenu.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
żyzna gleba więcej niewiem
Region lubelski jest jednym z głównych ośrodków produkcji rolnej w kraju. Na ten fakt wpływa zarówno duży areał gruntów ornych i użytków rolnych, jak tez największy w kraju odsetek gleb dobrych i bardzo dobrych, na które przypada 37% ogólnej powierzchni gruntów ornych. Przeciętna wielkość gospodarstw indywidualnych wykazuje spore różnice w poszczególnych częściach województwa. Na słabych glebach Niziny Mazowieckiej, Niziny Podlaskiej i Polesia Lubelskiego jest największa (5-7 ha); mniejsza jest na słabych glebach płd.-zach. części regionu (Kotlina Sandomierska 4-5 ha), natomiast na dobrych glebach Wyżyny Lubelskiej i przyległej doń części Wyżyny Wołyńskiej wynosi tylko 3 do 4 ha. Użytki rolne są podstawowym bogactwem Lubelszczyzny. Ich powierzchnia stanowi 6,6% użytków krajowych. Strukturę użytków rolnych ukształtowały przede wszystkim bardzo dobre warunki środowiska przyrodniczego oraz działalność gospodarcza człowieka. W województwie lubelskim bardzo duży odsetek stanowią grunty orne, bo aż ponad 80% użytków rolnych, przy średniej krajowej 76,7%. Drugą cechą wyróżniającą Lubelszczyznę jest ponad trzy razy większy, niż średni w Polsce udział sadów w powierzchni użytków rolnych. Natomiast pastwisk jest mniej, niż średnio w kraju (podobnie jest z procentem łąk). Dane te świadczą, że warunki przyrodnicze Lubelszczyzny są korzystne dla rolnictwa. Występujące tu gleby oraz mały obszar łąk i pastwisk sprawiają, że produkcja roślinna odgrywa większą rolę niż zwierzęca. W zasiewach i zbiorach dominują: pszenica, warzywa i owoce, czy rośliny o stosunkowo wyższej towarowości. Natomiast na słabszych glebach krain nizinnych uprawia się: żyto, owies oraz ziemniaki, które w znacznej części przeznacza się na paszę. Dlatego większa jest tu rola produkcji zwierzęcej, zwłaszcza trzody chlewnej. Lubelszczyzna przoduje wyraźnie w uprawie takich roślin przemysłowych, jak tytoń, chmiel i konopie. Jest też ważnym producentem mleka i przetworów mlecznych, jaj i drobiu, miodu i ziół leczniczych. Lubelszczyzna ma znaczący udział w uprawach wszystkich zbóż, ale najważniejsza jest pszenica. Mimo bardzo korzystnych warunków przyrodniczych plony jej są niższe, niż wynosi średnia dla kraju. Wybitnie „lubelską” uprawą przemysłową jest chmiel. Jego plantacje można zaliczyć do nasadzeń trwałych, gdyż odrastają i plonują na jednym miejscu nawet przez 25 lat, wymagają gleb próchniczych i dobrego nasłonecznienia. Z krajowego areału uprawy chmielu na województwo lubelskie przypada aż 70% powierzchni. Obszar uprawy tej rośliny w Polsce (która zajmuje 7 miejsce w świecie) jest i tak zbyt mały w stosunku do możliwości przyrodniczych. Uprawa tytoniu, lnu i konopi dominuje we wschodniej części województwa. Na tym obszarze skupia się blisko 20% krajowych zasiewów tytoniu. Te gatunki wymagają wiele pracy przy ich pielęgnacji i zbiorze. Dlatego ich uprawa była związana z małymi gospodarstwami i dostateczną ilością siły roboczej. Uprawa rzepaku i rzepiku zajmuje ważne miejsce wśród roślin przemysłowych i stanowi bazę surowcową dla jedynego zakładu przemysłu tłuszczowego „Bolmar” S.A. w Bogdaczowie koło Zamościa.
W hodowli bydła pozycja Lubelszczyzny jest gorsza niż innych obszarów rolniczych kraju. W obsadzie sztuk na 100 ha użytków rolnych jedynie województwo lubelskie jest bliskie średniej krajowej. Najwięcej bydła hoduje się w środkowej i południowo-zachodniej części wyżynnej, a najmniej w nizinnej, północno-wschodniej części regionu. Sytuacja ta świadczy o nie wykorzystanych możliwościach, jakie stwarzają dla hodowli bydła warunki naturalne północno-wschodniej Lubelszczyzny. Możliwości rolnictwa Lubelszczyzny nie są w pełni wykorzystane. Wprawdzie strukturę upraw można uznać za korzystną, wysokotowarową, ale uzyskiwane plony nie nalezą do najwyższych, szczególnie w uprawie pszenicy, buraków cukrowych, ziemniaków i warzyw. Nie stosuje się tutaj intensywnego zasilania nawozami mineralnymi ani też chemicznej ochrony roślin. Niższe niż w innych regionach kraju uprzemysłowienie sprawia, że zanieczyszczenie środowiska jest na Lubelszczyźnie mniejsze. Produkcja tak dziś propagowanej zdrowej żywności jest, więc olbrzymią i realną szansa tego regionu.