Twórcy niejednokrotnie sięgają po motyw przemijania, który często określany jest łacińskim określeniem ,,vanitas''. Śmierć to nieodłączna część naszej egzystencji, a nieuchronność losu nakazuje nam przyjąć określoną postawę wobec marności. Ludzie często szukają ukojenia w wierze, gdyż odpowiada ona na wiele ważnych pytań i uczy nas tego, co ważne i potrzebne.
Argument 1:
Słuszność mojej tezy potwierdza wiersz Daniela Naborowskiego pt. ,,Marność''. Autor jako dziecko swojej epoki kładł ogromny nacisk na kwestie przemijania. Ukazywał człowieka jako ofiarę konfliktu pomiędzy kruchym światem a wiecznym życiem boku Boga. Typowi przedstawiciele baroku sprzeciwiali się brakowi dyscypliny i przypominali o nietrwałości świata.
Podmiot liryczny wie o tym, że ludzie przesadnie troszczą się o to, co próżne i nieistotne. W ich oczach marność staje się środkiem i celem, a przyjemność przesłanie prawdziwe wartości. Świadczą o tym słowa:
,,Świat hołduje marności
I wszytkie ziemskie włości;
To na wieki nie minie,
Że marna marność słynie''.
Liryczne ,,ja'' proponuje inną drogę – zachęca do radości i rozrywek, które nie narażają duszy na niebezpieczeństwo. Zdaje sobie sprawę z tego, że zabawa pomaga oddalić myśl o śmierci, która wzbudza strach. Sugeruje, by wybierać przyjemności pełne cnoty i umiaru. Jego program streszcza się w słowach:
,,Nad wszytko bać się Boga —
Tak fraszką śmierć i trwoga'',
które wskazują na to, że przykazania i życie zgodne z wiarą oddalają lęk i uczą nadziei.
Wniosek:
Bojaźń Boża uczy pokory wobec marności świata i prowadzi ku wiecznemu życiu. Zaufanie wobec Stwórcy sprawia, że myślimy o śmierci bez obezwładniającego strachu.
Argument 2.:
O prawdziwości tezy świadczą także słowa zawarte w Księdze Koheleta. Eklezjasta jest doświadczonym człowiekiem, który dostrzega, że ludzkie pragnienia są głupstwem w oczach Boga. Nic nie jest trwałe, a życie składa się z kruchych epizodów. Bogactwo i wiedza bywają przydatne, jednak nie uchronią nas przed śmiercią czy utratą dobytku. Poglądy autora streszczają się w słynnej wypowiedzi: ,,marność nad marnościami i wszystko marność''.
Jednocześnie Kohelet nie zachęca do życia w strachu i smutku. Uznaje Boga za dawcę życia i wszystkich dóbr i wie, że to, co pochodzi od Niego, zawsze jest dobre. Mówi o tym, by w obliczu przemijania korzystać z darów w rozsądny i umiarkowany sposób. Wiedza o marności jest dla niego nauczycielką prawdziwej mądrości. Świadomość śmierci powinna kierować nas w stronę Zbawcy, któremu tak wiele zawdzięczamy. Przyjemność nie jest czymś złym – ważne, by nabrać do niej dystansu i zrozumieć, że wszystko ma swój czas i jest częścią zaplanowanego cyklu. Widać to w słowach:
,,Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem''.
Wniosek:
Miłość do Boga i pokorne korzystanie z Jego darów sprawiają, że można pogodzić się z przemijaniem. Utrata dóbr materialnych nie jest jednoznaczna z utratą dóbr wiecznych. Prawdziwa mądrość, która pozwala trwać w nadziei, pochodzi od Stwórcy.
Argument 3.:
Na słuszność mojej tezy wskazują także losy tytułowego bohatera powieści ,,Oskar i pani Róża'' Érica-Emmanuela Schmitta. Dziesięcioletni chłopiec, który cierpi na białaczkę, odkrywa, że leczenie nie przynosi efektów. Świadomość rychłej śmierci sprawia, że odczuwa zagubienie. Pod wpływem bliskiej mu wolontariuszki zaczyna pisać listy do Boga, w których zwierza się z trudnych
i ważnych chwil. Wiara przekazana mu przez Różę pozwala mu oswoić lęk przed końcem i jest drogą wiodącą ku dojrzałości.
Oskar widzi w przemijaniu szansę na dostrzeżenie piękna życia. Zachwyca się prostymi rzeczami, które dla zdrowych osób są czymś oczywistym. Wyzbywa się egoizmu i godzi się z rodzicami, gdyż zaczyna rozumieć, że także oni stali się ofiarami choroby. Dzięki wierze może w pewien sposób doświadczyć dorosłości, a nawet starości. Śmierć przestaje być dla niego zagadką, a cierpienie nabiera sensu. Chłopiec umiera przepełniony spokojem i przeczuciem, że zgon nie jest końcem, lecz początkiem.
Wniosek:
Dla Oskara przemijanie staje się okazją do głębokiej refleksji. Walczy ze strachem, a świadomość kruchości budzi w nim pokorę i szacunek dla życia.
Zakończenie:
Każdy z nas musi zmierzyć się z marnością tego świata i spojrzeć na swoje życie z perspektywy śmierci. Dla wielu osób to wiara pomaga zmierzyć się z lękiem przed zgonem lub utratą dóbr materialnych. Uważam, że nie est to droga dla wszystkich ludzi, jednak taka postawa może zachęcić nas do refleksji.
Wyjaśnienie:
To oczywiście szkic rozprawki - warto rozwinąć argumenty i np. dodać, że w baroku chętnie nawiązywano do poglądów zawartych w Księdze Koheleta. Możesz skupić się też na marności dóbr materialnych i zmysłowych i podać jakieś przykłady.
Odpowiedź:
Wstęp:
Twórcy niejednokrotnie sięgają po motyw przemijania, który często określany jest łacińskim określeniem ,,vanitas''. Śmierć to nieodłączna część naszej egzystencji, a nieuchronność losu nakazuje nam przyjąć określoną postawę wobec marności. Ludzie często szukają ukojenia w wierze, gdyż odpowiada ona na wiele ważnych pytań i uczy nas tego, co ważne i potrzebne.
Argument 1:
Słuszność mojej tezy potwierdza wiersz Daniela Naborowskiego pt. ,,Marność''. Autor jako dziecko swojej epoki kładł ogromny nacisk na kwestie przemijania. Ukazywał człowieka jako ofiarę konfliktu pomiędzy kruchym światem a wiecznym życiem boku Boga. Typowi przedstawiciele baroku sprzeciwiali się brakowi dyscypliny i przypominali o nietrwałości świata.
Podmiot liryczny wie o tym, że ludzie przesadnie troszczą się o to, co próżne i nieistotne. W ich oczach marność staje się środkiem i celem, a przyjemność przesłanie prawdziwe wartości. Świadczą o tym słowa:
,,Świat hołduje marności
I wszytkie ziemskie włości;
To na wieki nie minie,
Że marna marność słynie''.
Liryczne ,,ja'' proponuje inną drogę – zachęca do radości i rozrywek, które nie narażają duszy na niebezpieczeństwo. Zdaje sobie sprawę z tego, że zabawa pomaga oddalić myśl o śmierci, która wzbudza strach. Sugeruje, by wybierać przyjemności pełne cnoty i umiaru. Jego program streszcza się w słowach:
,,Nad wszytko bać się Boga —
Tak fraszką śmierć i trwoga'',
które wskazują na to, że przykazania i życie zgodne z wiarą oddalają lęk i uczą nadziei.
Wniosek:
Bojaźń Boża uczy pokory wobec marności świata i prowadzi ku wiecznemu życiu. Zaufanie wobec Stwórcy sprawia, że myślimy o śmierci bez obezwładniającego strachu.
Argument 2.:
O prawdziwości tezy świadczą także słowa zawarte w Księdze Koheleta. Eklezjasta jest doświadczonym człowiekiem, który dostrzega, że ludzkie pragnienia są głupstwem w oczach Boga. Nic nie jest trwałe, a życie składa się z kruchych epizodów. Bogactwo i wiedza bywają przydatne, jednak nie uchronią nas przed śmiercią czy utratą dobytku. Poglądy autora streszczają się w słynnej wypowiedzi: ,,marność nad marnościami i wszystko marność''.
Jednocześnie Kohelet nie zachęca do życia w strachu i smutku. Uznaje Boga za dawcę życia i wszystkich dóbr i wie, że to, co pochodzi od Niego, zawsze jest dobre. Mówi o tym, by w obliczu przemijania korzystać z darów w rozsądny i umiarkowany sposób. Wiedza o marności jest dla niego nauczycielką prawdziwej mądrości. Świadomość śmierci powinna kierować nas w stronę Zbawcy, któremu tak wiele zawdzięczamy. Przyjemność nie jest czymś złym – ważne, by nabrać do niej dystansu i zrozumieć, że wszystko ma swój czas i jest częścią zaplanowanego cyklu. Widać to w słowach:
,,Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem''.
Wniosek:
Miłość do Boga i pokorne korzystanie z Jego darów sprawiają, że można pogodzić się z przemijaniem. Utrata dóbr materialnych nie jest jednoznaczna z utratą dóbr wiecznych. Prawdziwa mądrość, która pozwala trwać w nadziei, pochodzi od Stwórcy.
Argument 3.:
Na słuszność mojej tezy wskazują także losy tytułowego bohatera powieści ,,Oskar i pani Róża'' Érica-Emmanuela Schmitta. Dziesięcioletni chłopiec, który cierpi na białaczkę, odkrywa, że leczenie nie przynosi efektów. Świadomość rychłej śmierci sprawia, że odczuwa zagubienie. Pod wpływem bliskiej mu wolontariuszki zaczyna pisać listy do Boga, w których zwierza się z trudnych
i ważnych chwil. Wiara przekazana mu przez Różę pozwala mu oswoić lęk przed końcem i jest drogą wiodącą ku dojrzałości.
Oskar widzi w przemijaniu szansę na dostrzeżenie piękna życia. Zachwyca się prostymi rzeczami, które dla zdrowych osób są czymś oczywistym. Wyzbywa się egoizmu i godzi się z rodzicami, gdyż zaczyna rozumieć, że także oni stali się ofiarami choroby. Dzięki wierze może w pewien sposób doświadczyć dorosłości, a nawet starości. Śmierć przestaje być dla niego zagadką, a cierpienie nabiera sensu. Chłopiec umiera przepełniony spokojem i przeczuciem, że zgon nie jest końcem, lecz początkiem.
Wniosek:
Dla Oskara przemijanie staje się okazją do głębokiej refleksji. Walczy ze strachem, a świadomość kruchości budzi w nim pokorę i szacunek dla życia.
Zakończenie:
Każdy z nas musi zmierzyć się z marnością tego świata i spojrzeć na swoje życie z perspektywy śmierci. Dla wielu osób to wiara pomaga zmierzyć się z lękiem przed zgonem lub utratą dóbr materialnych. Uważam, że nie est to droga dla wszystkich ludzi, jednak taka postawa może zachęcić nas do refleksji.
Wyjaśnienie:
To oczywiście szkic rozprawki - warto rozwinąć argumenty i np. dodać, że w baroku chętnie nawiązywano do poglądów zawartych w Księdze Koheleta. Możesz skupić się też na marności dóbr materialnych i zmysłowych i podać jakieś przykłady.