Temat: Niepokoje matki i ich źródła. Rozwiń temat, analizując podane fragmenty Trenu XIX Jana Kochanowskiego i Dziadów cz.III Adama Mickiewicza. Zwróć uwagę na portrety synów wpisane w podane teksty.
Wszystkie wypracowania nie zawierające min. 250słów , będące nie na temat i ściągane z netu będę usuwać.
Praca powinna być na poziomie 2 kl. liceum
verita
Matka jest przy dziecku od chwili jego poczęcia. To ona je karmi, opiekuje się i dba o bezpieczeństwo. Jest to niepowtarzalna więź, której nic nie jest w stanie rozerwać. Matka jest przy dziecku przez całe życie. A czasem nawet , gdy jest taka potrzeba wstawia się za swym dzieckiem do Boga w niebie.
W trenie XIX spotykamy podmiot liryczny, który śni o spotkaniu z matką i swą córeczką Orszulą. Orszula jest personifikacją jego marzeń, celu. Kiedy podmiot utracił córkę- utracił wiarę w Boga, rozum i cnotę. Tu zaś widzimy, że oto matka przychodzi do niego, aby mu pokazać drogę, pomóc na nowo uporządkować życie. To ona pokazuje mu jego córkę i mówi, że jest ona teraz szczęśliwa. Ostrzega go jednak także, aby swego baczenia nie stracił. „Teraz, mistrzu, sam się lecz!”. Pragnie go ostrzec przed niebezpieczeństwem zaprzepaszczenia życia na żal po stracie córki. Pokazuje, że wartości uniwersalne (rozum, wiara i cnota) zawsze są ponad jednostkowymi odczuciami.
Podobną treść ma fragment III części Dziadów. Słowa Anioła informują nas o całej historii niedobrego syna i jego matki. To matka zapewniła mu poprzez swe ziemskie zasługi i prośby do Boga spokój lat młodzieńczych. To dzięki niej przebywał przy nim anioł, który go strzegł mimo grzeszności chłopca. Zło chłopca przeraża nawet anioła. Jest on jednak przy nim ze względu na matkę, która wciąż martwi się o niego i chce wszystko o nim wiedzieć.
Reasumując matka zawsze jest przy swym dziecku, jak złe by ono nie było. Zawsze się o niego martwi i chce zabezpieczyć przed złymi decyzjami i innymi niebezpieczeństwami. W obu przypadkach. Widoczny jest motyw snu- symbol iluzji, bezpieczeństwa, marzenia. W obu fragmentach mamy też matki, które są już przy Bogu, w niebie- jedna wie co dzieje się u syna, druga niepokoi się i wysyła anioła.
W trenie XIX spotykamy podmiot liryczny, który śni o spotkaniu z matką i swą córeczką Orszulą. Orszula jest personifikacją jego marzeń, celu. Kiedy podmiot utracił córkę- utracił wiarę w Boga, rozum i cnotę. Tu zaś widzimy, że oto matka przychodzi do niego, aby mu pokazać drogę, pomóc na nowo uporządkować życie. To ona pokazuje mu jego córkę i mówi, że jest ona teraz szczęśliwa. Ostrzega go jednak także, aby swego baczenia nie stracił. „Teraz, mistrzu, sam się lecz!”. Pragnie go ostrzec przed niebezpieczeństwem zaprzepaszczenia życia na żal po stracie córki. Pokazuje, że wartości uniwersalne (rozum, wiara i cnota) zawsze są ponad jednostkowymi odczuciami.
Podobną treść ma fragment III części Dziadów. Słowa Anioła informują nas o całej historii niedobrego syna i jego matki. To matka zapewniła mu poprzez swe ziemskie zasługi i prośby do Boga spokój lat młodzieńczych. To dzięki niej przebywał przy nim anioł, który go strzegł mimo grzeszności chłopca. Zło chłopca przeraża nawet anioła. Jest on jednak przy nim ze względu na matkę, która wciąż martwi się o niego i chce wszystko o nim wiedzieć.
Reasumując matka zawsze jest przy swym dziecku, jak złe by ono nie było. Zawsze się o niego martwi i chce zabezpieczyć przed złymi decyzjami i innymi niebezpieczeństwami. W obu przypadkach. Widoczny jest motyw snu- symbol iluzji, bezpieczeństwa, marzenia. W obu fragmentach mamy też matki, które są już przy Bogu, w niebie- jedna wie co dzieje się u syna, druga niepokoi się i wysyła anioła.
Liczę na naj:D Praca jest całkowicie samodzielna.