Chcę Ci opowiedzieć o tajemniczym ogrodzie, ale nie mam pojęcia jak zacząć.
Może zacznę od naważniejszych rzeczy.
Klucz do ogrodu był zakopany w ziemi, a ja bawiąc się łopatką natknęłam się na niego. Okazało się, że klucz zakopał Twój ojciec po śmierci Twej matki. Ogród dla niej był najlepszym pomieszczeniem na terenie placu. Skacząc na skakance, którą dostałam od Marty znalazłam furtkę do ogrodu. Klucz miałam w kieszonce i po chwili, gdy już wiedziałam, że nikogo nie ma pobliżu, otworzyłam drzwi. Moje pierwsze wrażenie na widok ogrodu było okropne. Ogród był zaniedbany, a w oddali było widać krzaki róż, które już obumarły. Drzewa były całe obschnięte. Po pewnym czasie spytałam się Marty czy nie mogła by mi przynieść od Dicka jakiś narędi do uprawiania ogrodu za domem. Marta na następny dzień przyniosła mi narzędzia od Dicka, a ja zaczęłam się za pielęgnacje ogrodu. Po paru dniach Dick przyszedł do mnie, a ja pokazałam mu ogród, ponieważ wiedziałam, że chłopczyk nikomu nic nie powie, ale pomoże mi upielęgnować ogród. Dick codziennie do mnie przychodził i wchidził na teren ogrodu, a nastepnie zaczął go upiększać. Reszty dowiesz się w krótce.
Witaj Colin!
Chcę Ci opowiedzieć o tajemniczym ogrodzie, ale nie mam pojęcia jak zacząć.
Może zacznę od naważniejszych rzeczy.
Klucz do ogrodu był zakopany w ziemi, a ja bawiąc się łopatką natknęłam się na niego. Okazało się, że klucz zakopał Twój ojciec po śmierci Twej matki. Ogród dla niej był najlepszym pomieszczeniem na terenie placu. Skacząc na skakance, którą dostałam od Marty znalazłam furtkę do ogrodu. Klucz miałam w kieszonce i po chwili, gdy już wiedziałam, że nikogo nie ma pobliżu, otworzyłam drzwi. Moje pierwsze wrażenie na widok ogrodu było okropne. Ogród był zaniedbany, a w oddali było widać krzaki róż, które już obumarły. Drzewa były całe obschnięte. Po pewnym czasie spytałam się Marty czy nie mogła by mi przynieść od Dicka jakiś narędi do uprawiania ogrodu za domem. Marta na następny dzień przyniosła mi narzędzia od Dicka, a ja zaczęłam się za pielęgnacje ogrodu. Po paru dniach Dick przyszedł do mnie, a ja pokazałam mu ogród, ponieważ wiedziałam, że chłopczyk nikomu nic nie powie, ale pomoże mi upielęgnować ogród. Dick codziennie do mnie przychodził i wchidził na teren ogrodu, a nastepnie zaczął go upiększać. Reszty dowiesz się w krótce.
Do zobaczenia. Mary