Już pierwsze słowa powieści Lucy Maud Montgomery „Ania z Zielonego Wzgórza” w pełni oddają piękno i plastyczność wszystkich opisów przyrody w dziele. Za ich pomocą autorka kreuje świat przedstawiony i jednocześnie pobudza wyobraźnię czytelnika.
Niedaleko wgórza mieściła się cudowna wyspa niczym kwitnący ogró. Brzegi jej obsypane były nieziemskimi muszlami, po których gdzie niegdzie przebiegały raki. W sercu wyspy mieścił się piękny las. Na drzewach kwitnęło mnóstwo kwiatów, a przy ich podnórzach rozpościerała się cudowna ściółka leśna, gdzie niegdzie rosły na niej grzyby i mech. Po tym cudownym lesie biegały sarny i jelenie- tak to dziwne jak się tu dostały skoro to jest wyspa. Ale Ania długo nad tym sie nie zastanawiała, ponieważ była za bardzo zafascynowana urokiem i zapachem pięknych kwiatów.
Już pierwsze słowa powieści Lucy Maud Montgomery „Ania z Zielonego Wzgórza” w pełni oddają piękno i plastyczność wszystkich opisów przyrody w dziele. Za ich pomocą autorka kreuje świat przedstawiony i jednocześnie pobudza wyobraźnię czytelnika.
Niedaleko wgórza mieściła się cudowna wyspa niczym kwitnący ogró. Brzegi jej obsypane były nieziemskimi muszlami, po których gdzie niegdzie przebiegały raki. W sercu wyspy mieścił się piękny las. Na drzewach kwitnęło mnóstwo kwiatów, a przy ich podnórzach rozpościerała się cudowna ściółka leśna, gdzie niegdzie rosły na niej grzyby i mech. Po tym cudownym lesie biegały sarny i jelenie- tak to dziwne jak się tu dostały skoro to jest wyspa. Ale Ania długo nad tym sie nie zastanawiała, ponieważ była za bardzo zafascynowana urokiem i zapachem pięknych kwiatów.