"Ta lekcja zmieniła wszystko..." - napisz opowiadanie zawierające 30 zdań lub więcej. Twoje wypracowanie musi zawierać akapity i jakieś pouczenie (morał).
Proszę - napiszcie - dam "najlepsze rozwiazanie"
Proszę.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
hmmm...
mam nadziję że na dowolny temat ;D
no to tak...
Dawno temu,w starej wiosce,żyła sobie Ewelinka.Miała bogatych rodziców,dostawała to o co tylko poprosiła.Była bardzo niemiła dla innych osób.Wyśmiewała biedniejszych,psuła dzieciom zabawę.Uważała się za Boginię wszystkich i wszystkiego,rozkazywała innym,przez co nikt jej nie lubił,ale nie przejmowała się tym,bo i tak nic i nikt jej nie obchodził.Pewnego dnia wybrała się na spacer do lasu,oczywiście sama,bo nie miała przyjaciół.Usiadła wśród kamieni i zaczeła przyglądać się płynącemu obok strumykowi.Przyglądanie się tak ją znudziło,że powoli zasypiała.Przechylając się wpadła do kamiennej groty.Było tam ciemno,mokro i śmierdziało zdechłą rybą.Spanikowana chciała się wydostać,ale kamienne ściany były za mokre.Zaczeła rozpaczliwie krzyczeć,ale nikt jej nie usłyszał,w pobliżu nie było żywej duszy.Poszłą więc w głąb ciemnej,ponurej jaskini.Szła i szła i szła,bolały ją nogi,chciała żeby ktoś ją zaniusł,ale zapomniała że była sama.Była bardzo głodna,ale nie miała przy sobie nic do jedzenia...W oddali grocianego korytaża zauważyła światło,zaczeła biec w jego stronę.Biegła i biegła i biegła,była coraż bliżej.Bła już przy końcu gdy nagle...coś ją zatrzymało.Był to mały skrzat leśny.Powiedział jej że ją obsrwował od bardzo długiego czasu.Za pomocą magii pokazał wszystkie momęty jej życia.Ewelinie zrobiło się bardzo przykro,bo krzywdząć innych krzywdziła też siebie.Skrzat pokazał jej drogę do wyjścia,gdy wróciła do domu,zaczeła odbudowywać swoją opinię w wiosce,ale i tak nikt jej nie lubił,takich przykrości z jej strony nie dało się zapomnieć.Gdy dorosła wyjechała do dalekiego miasta,gdzie wyszła za mąż za bogatego francuza i urodziła dzieci,lecz niestety jej mąż zmarł i teraz sama musi utrzymywać dzieci,ciężko pracująć od świtu aż po zmierzch.To prawdziwa zapłata za te przykrości,które kiedyś wyrządziłainnym...
KONIEC ;)
Troszkę więcej niż 30 zdań,ale mam nadzieję że się spodoba,najwyżej sobie skróć i powstawiaj akapity na początku,w środku i na końcu
Pozdrawiam :)