Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz. Tam człowiek prawie Widzi na jawie I sam to powie, Że nic nad zdrowie Ani lepszego, Ani droższego; Bo dobre mienie, Perły, kamienie, Także wiek młody I dar urody, Mieśca wysokie, Władze szerokie Dobre są, ale - Gdy zdrowie w cale. Gdzie nie masz siły, I świat niemiły. Klinocie drogi, Mój dom ubogi Oddany tobie Ulubuj sobie!
potwierdź słuszność myśli wyrażonej przez autora w pierwszych czterech wersach fraszki (powyżej) prosze pomuszcie !!!!!!!!! :)
tylko żeby nie było długie (max. 5 zdań ) bo nie chce mi się dużo pisać :)
aniaaxp
Autor slusznie napisal w czterech pierwszych wersach fraszki, że nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się nie zepsujesz. chodzi tu o to że wielu z nas gdy jest zdrowy, młody, silny nie docenia tego. tylko dopiero gdy jest powaznie chory lub stary i nie moze sam sobie radzic docenia zdrowie i zaluje ze jej stracil i juz nigdy nie powroci.