AssasinPro
„Indywidualna symbolika katedry średniowiecznej”
W Średniowieczu katedry odgrywały bardzo ważne role. Służyły jako miejsce kultu, gdzie każdy mógł odszukać Boga, i w ciszy, patetycznej atmosferze porozmawiać z Nim. Kolejną funkcją katedr była możliwość szkolenia się w niej. Dopiero na koniec XI wieku, zaczęto budować szkoły przykatedralne, w których kształcono społeczeństwo. Katedrajest także symbolem łączności miedzy Panem a czlowiekiem, obrazem świata, w którym wszyscy mieli swoje miejsce. Każda osoba ma indywidualne sposoby postrzegania katedry. W mojej pracy opiszę odczucia trzech poetów podziwiających katedry. Mimo, że są to inne dzieła architektury, można znaleźć wiele podobieństw w ich opisach.
Stanisław Wyspiański w liście do Lucjana Rydla dzieli się z odbiorcą przeżyciami po obejrzeniu Katedry w Reims. Dramatopisarz na początku utworu obawia się, że smutna rzeczywistość mogłaby ująć piękna katedrze. Autor bardzo idealizuje ją, pragnie, aby była jak ze snu. Jako malarz zachwyca się kolorami. Nie zauważa szarości ścian, a widzi złotą katedrę przy zachodzie słońca, która otoczona jest tęczową poświatą młodości. Gmach kościoła jest tak wysoki smukły, że Wyspiański stwierdza, iż skrzydeł anielskich dostaje i modli się ku niebu. W środku katedry podziwia lazur, na którym widnieje obraz Boga. Jest to malowidło na sklepieniu krzyżowo-żebrowym. W mroku nocy dostrzega dwie rozświetlone wieżę, które są symbolem miłości i wiary, jaką dostajemy od Boga.
Jednak Julian Przyboś w wierszu „Widzenie katedry w Chartes”, drży przed wielkością, potęgą, mocą kościoła. Mimo, że w pasjach poety nie znajdzie się malarstwo, to opisuje grę kolorów z niemniejszym zachwyceniem niż Stanisław Wyspiański. Nie dostrzega brudnawoczerwonych cegieł, ale cynowobrowe-złote ściany, powstające przez gwałtowne przecięcia światłem mroku w świątyni. Duży nacisk poeta kładzie na elementy architektury. Łuki, sklepienie, grube mury mieniące się iskrami fioletu, przechodzące przez błękit aż do marzennej czerwieni. W formie utworu można zauważyć wiele cech, które pomagają czytelnikowi zrozumieć sens wiersza. Apostrofy pytania retoryczne umożliwiają powstanie indywidualnej więzi każdego odbiorcy z autorem oraz poczucie, że odbiorca na ułamek chwili staje się podmiotem tekstu, do którego Przyboś kieruje swoje wątpliwości. Chaotyczność utworu (nieregularne strofy, przerzutnie, brak sylabiczności) pomagają odczuć niepewność artysty, co do potęgi katedry zarówno w sensie metaforycznym, jak i realistycznym. Epitety dają możliwość wyobraźni odbiorcy odtworzenia wizerunku opisywanej katedry.
Opowiadanie Tadeusza Różewicza „Zostanie po mnie pusty pokój” jest bardzo tajemnicze. Podczas pobytu w Paryżu, poeta obserwuje Katedrę Notce Dame. Artysta słynący z wielkich dzieł, boi się napisać wiersza tej katedrze. Kierują nim obawy, że nie posiada wystarczających umiejętności, talentu, aby nie obniżyć wartości świątyni. Mistycznycharakter tekstu nadaje murom kościoła czarno-srebną kolorystykę. Różewicz łączy dwie sfery świata — sacrum(religijną) jak i profanum(świecką). Katedra jako symbol sacrum jest otoczona przez profanum, gdzie główną rolę odgrywa tu przemijanie. Policjanci w pelerynkach, kwitnące kasztany, Sekwana, lakierowane auta o dziwnych kształtach nie zwracają uwagi na katedrę.
Po interpretacji tych utworów można wyodrębnić kilka cech wspólnych. Każdy poeta zachwyca się potęgą katedr w znaczeniu metaforycznym i realistycznym oraz drży przez ich wielkością. Dla każdego z nich katedra jest alegorią świata oraz domem modlitwy. Elementy architektury również mają znaczenie. Różewicz, Przyboś i Wyspiański zgodnie zachwycają się pięknem witraży, malowideł oraz wieżami, sklepieniami, murami i łukami. Jednak największą cechą wspólną jest opisywanie katedr przez pryzmat indywidualnych doświadczeń z przeszłości.
W Średniowieczu katedry odgrywały bardzo ważne role. Służyły jako miejsce kultu, gdzie każdy mógł odszukać Boga, i w ciszy, patetycznej atmosferze porozmawiać z Nim. Kolejną funkcją katedr była możliwość szkolenia się w niej. Dopiero na koniec XI wieku, zaczęto budować szkoły przykatedralne, w których kształcono społeczeństwo. Katedrajest także symbolem łączności miedzy Panem a czlowiekiem, obrazem świata, w którym wszyscy mieli swoje miejsce. Każda osoba ma indywidualne sposoby postrzegania katedry. W mojej pracy opiszę odczucia trzech poetów podziwiających katedry. Mimo, że są to inne dzieła architektury, można znaleźć wiele podobieństw w ich opisach.
Stanisław Wyspiański w liście do Lucjana Rydla dzieli się z odbiorcą przeżyciami po obejrzeniu Katedry w Reims. Dramatopisarz na początku utworu obawia się, że smutna rzeczywistość mogłaby ująć piękna katedrze. Autor bardzo idealizuje ją, pragnie, aby była jak ze snu. Jako malarz zachwyca się kolorami. Nie zauważa szarości ścian, a widzi złotą katedrę przy zachodzie słońca, która otoczona jest tęczową poświatą młodości. Gmach kościoła jest tak wysoki smukły, że Wyspiański stwierdza, iż skrzydeł anielskich dostaje i modli się ku niebu. W środku katedry podziwia lazur, na którym widnieje obraz Boga. Jest to malowidło na sklepieniu krzyżowo-żebrowym. W mroku nocy dostrzega dwie rozświetlone wieżę, które są symbolem miłości i wiary, jaką dostajemy od Boga.
Jednak Julian Przyboś w wierszu „Widzenie katedry w Chartes”, drży przed wielkością, potęgą, mocą kościoła. Mimo, że w pasjach poety nie znajdzie się malarstwo, to opisuje grę kolorów z niemniejszym zachwyceniem niż Stanisław Wyspiański. Nie dostrzega brudnawoczerwonych cegieł, ale cynowobrowe-złote ściany, powstające przez gwałtowne przecięcia światłem mroku w świątyni. Duży nacisk poeta kładzie na elementy architektury. Łuki, sklepienie, grube mury mieniące się iskrami fioletu, przechodzące przez błękit aż do marzennej czerwieni. W formie utworu można zauważyć wiele cech, które pomagają czytelnikowi zrozumieć sens wiersza. Apostrofy pytania retoryczne umożliwiają powstanie indywidualnej więzi każdego odbiorcy z autorem oraz poczucie, że odbiorca na ułamek chwili staje się podmiotem tekstu, do którego Przyboś kieruje swoje wątpliwości. Chaotyczność utworu (nieregularne strofy, przerzutnie, brak sylabiczności) pomagają odczuć niepewność artysty, co do potęgi katedry zarówno w sensie metaforycznym, jak i realistycznym. Epitety dają możliwość wyobraźni odbiorcy odtworzenia wizerunku opisywanej katedry.
Opowiadanie Tadeusza Różewicza „Zostanie po mnie pusty pokój” jest bardzo tajemnicze. Podczas pobytu w Paryżu, poeta obserwuje Katedrę Notce Dame. Artysta słynący z wielkich dzieł, boi się napisać wiersza tej katedrze. Kierują nim obawy, że nie posiada wystarczających umiejętności, talentu, aby nie obniżyć wartości świątyni. Mistycznycharakter tekstu nadaje murom kościoła czarno-srebną kolorystykę. Różewicz łączy dwie sfery świata — sacrum(religijną) jak i profanum(świecką). Katedra jako symbol sacrum jest otoczona przez profanum, gdzie główną rolę odgrywa tu przemijanie. Policjanci w pelerynkach, kwitnące kasztany, Sekwana, lakierowane auta o dziwnych kształtach nie zwracają uwagi na katedrę.
Po interpretacji tych utworów można wyodrębnić kilka cech wspólnych. Każdy poeta zachwyca się potęgą katedr w znaczeniu metaforycznym i realistycznym oraz drży przez ich wielkością. Dla każdego z nich katedra jest alegorią świata oraz domem modlitwy. Elementy architektury również mają znaczenie. Różewicz, Przyboś i Wyspiański zgodnie zachwycają się pięknem witraży, malowideł oraz wieżami, sklepieniami, murami i łukami. Jednak największą cechą wspólną jest opisywanie katedr przez pryzmat indywidualnych doświadczeń z przeszłości.