Głównym bohaterem książki tej jest Waluś, który opowiada nam ową historię. Marzył on wted , by móc mieć samolot oraz lecieć do cioci do Olsztyna. Ciągle też rysował jakieś odrzutowce, nawet i na wielkim bloku rysunkowym swej siostry. W związku zas z tym jednak, że nie umiał on wcale sterować, narysował także też pilota, który po prostu wyglądał jak żywy. Gdy zas tylko dorysował mu wąsy, pilot wteyd nagle odezwał się, bowiem bardzo zdziwiło go myślenie, że każdy pilot winien mieć ów element. Waluś nie mógł uwierzyć w realizm tej przygody, jednakże też za chwilę usłyszał warkot silnika i znalazł się w samolocie lecącym tam do Olsztyna (pilot także miał tam coś do załatwienia). Z góry widział tylko złą siostrę, której nie podobało się, iż rysował on na jej bloku. Lecieli, jednakże wciąż otaczały ich chmury. Waluś był bliski płaczu, bowiem zas nie tak wyobrażał sobie podróż. Kolejno okazało się, że pilot zabłądził, a nigdzie nie mógł wtedy wylądować, by spytać o drogę, ponieważ pod nimi były lasy. Nagle znaleźli jedną, małą chmurkę, którą chłopiec zaś narysował nad drzewami i tam wylądowali. Okazało się, że nie mieli paliwa, bowiem Waluś zaś zapomniał dorysować kanistry. Na owej chmurce spotkali w drugim samolocie zaś kolegę chłopca – Felka Karolaka. To właśnie on dał im wtedy dodatkowy kanister. Sam zaś leciał do Łomży do cyrku, a Waluś natomiast ruszył w dalszą drogę do cioci; ostatecznie finalnie udało im się dolecieć; ciocia zaś zajęła się Walusiem oraz stwierdziła, iż należy zająć się pilotem; chłopiec zas nie wiedział jednak czy jest on prawdziwy, ale ciocia powiedziała, iż na pewno bowiem mam wąsy; nagle Waluś zas obudził się, ale nie był u cioci, tylko siebie w domu, gdzie też wyzywała go siostra za rysowanie na jej bloku; Waluś postanowił opowiedzieć siostrze swą przygodę i także zachęcić do przeczytania tej książeczki.
Głównym bohaterem książki tej jest Waluś, który opowiada nam ową historię. Marzył on wted , by móc mieć samolot oraz lecieć do cioci do Olsztyna. Ciągle też rysował jakieś odrzutowce, nawet i na wielkim bloku rysunkowym swej siostry. W związku zas z tym jednak, że nie umiał on wcale sterować, narysował także też pilota, który po prostu wyglądał jak żywy. Gdy zas tylko dorysował mu wąsy, pilot wteyd nagle odezwał się, bowiem bardzo zdziwiło go myślenie, że każdy pilot winien mieć ów element. Waluś nie mógł uwierzyć w realizm tej przygody, jednakże też za chwilę usłyszał warkot silnika i znalazł się w samolocie lecącym tam do Olsztyna (pilot także miał tam coś do załatwienia). Z góry widział tylko złą siostrę, której nie podobało się, iż rysował on na jej bloku. Lecieli, jednakże wciąż otaczały ich chmury. Waluś był bliski płaczu, bowiem zas nie tak wyobrażał sobie podróż. Kolejno okazało się, że pilot zabłądził, a nigdzie nie mógł wtedy wylądować, by spytać o drogę, ponieważ pod nimi były lasy. Nagle znaleźli jedną, małą chmurkę, którą chłopiec zaś narysował nad drzewami i tam wylądowali. Okazało się, że nie mieli paliwa, bowiem Waluś zaś zapomniał dorysować kanistry. Na owej chmurce spotkali w drugim samolocie zaś kolegę chłopca – Felka Karolaka. To właśnie on dał im wtedy dodatkowy kanister. Sam zaś leciał do Łomży do cyrku, a Waluś natomiast ruszył w dalszą drogę do cioci; ostatecznie finalnie udało im się dolecieć; ciocia zaś zajęła się Walusiem oraz stwierdziła, iż należy zająć się pilotem; chłopiec zas nie wiedział jednak czy jest on prawdziwy, ale ciocia powiedziała, iż na pewno bowiem mam wąsy; nagle Waluś zas obudził się, ale nie był u cioci, tylko siebie w domu, gdzie też wyzywała go siostra za rysowanie na jej bloku; Waluś postanowił opowiedzieć siostrze swą przygodę i także zachęcić do przeczytania tej książeczki.
Głównym bohaterem książki tej jest Waluś, który opowiada nam ową historię. Marzył on wted , by móc mieć samolot oraz lecieć do cioci do Olsztyna. Ciągle też rysował jakieś odrzutowce, nawet i na wielkim bloku rysunkowym swej siostry. W związku zas z tym jednak, że nie umiał on wcale sterować, narysował także też pilota, który po prostu wyglądał jak żywy. Gdy zas tylko dorysował mu wąsy, pilot wteyd nagle odezwał się, bowiem bardzo zdziwiło go myślenie, że każdy pilot winien mieć ów element. Waluś nie mógł uwierzyć w realizm tej przygody, jednakże też za chwilę usłyszał warkot silnika i znalazł się w samolocie lecącym tam do Olsztyna (pilot także miał tam coś do załatwienia). Z góry widział tylko złą siostrę, której nie podobało się, iż rysował on na jej bloku. Lecieli, jednakże wciąż otaczały ich chmury. Waluś był bliski płaczu, bowiem zas nie tak wyobrażał sobie podróż. Kolejno okazało się, że pilot zabłądził, a nigdzie nie mógł wtedy wylądować, by spytać o drogę, ponieważ pod nimi były lasy. Nagle znaleźli jedną, małą chmurkę, którą chłopiec zaś narysował nad drzewami i tam wylądowali. Okazało się, że nie mieli paliwa, bowiem Waluś zaś zapomniał dorysować kanistry. Na owej chmurce spotkali w drugim samolocie zaś kolegę chłopca – Felka Karolaka. To właśnie on dał im wtedy dodatkowy kanister. Sam zaś leciał do Łomży do cyrku, a Waluś natomiast ruszył w dalszą drogę do cioci; ostatecznie finalnie udało im się dolecieć; ciocia zaś zajęła się Walusiem oraz stwierdziła, iż należy zająć się pilotem; chłopiec zas nie wiedział jednak czy jest on prawdziwy, ale ciocia powiedziała, iż na pewno bowiem mam wąsy; nagle Waluś zas obudził się, ale nie był u cioci, tylko siebie w domu, gdzie też wyzywała go siostra za rysowanie na jej bloku; Waluś postanowił opowiedzieć siostrze swą przygodę i także zachęcić do przeczytania tej książeczki.
źródło: http://pl.shvoong.com/books/children-and-youth/2070271-pilot-ja-streszczenie/#ixzz2CILtEy4M
Głównym bohaterem książki tej jest Waluś, który opowiada nam ową historię. Marzył on wted , by móc mieć samolot oraz lecieć do cioci do Olsztyna. Ciągle też rysował jakieś odrzutowce, nawet i na wielkim bloku rysunkowym swej siostry. W związku zas z tym jednak, że nie umiał on wcale sterować, narysował także też pilota, który po prostu wyglądał jak żywy. Gdy zas tylko dorysował mu wąsy, pilot wteyd nagle odezwał się, bowiem bardzo zdziwiło go myślenie, że każdy pilot winien mieć ów element. Waluś nie mógł uwierzyć w realizm tej przygody, jednakże też za chwilę usłyszał warkot silnika i znalazł się w samolocie lecącym tam do Olsztyna (pilot także miał tam coś do załatwienia). Z góry widział tylko złą siostrę, której nie podobało się, iż rysował on na jej bloku. Lecieli, jednakże wciąż otaczały ich chmury. Waluś był bliski płaczu, bowiem zas nie tak wyobrażał sobie podróż. Kolejno okazało się, że pilot zabłądził, a nigdzie nie mógł wtedy wylądować, by spytać o drogę, ponieważ pod nimi były lasy. Nagle znaleźli jedną, małą chmurkę, którą chłopiec zaś narysował nad drzewami i tam wylądowali. Okazało się, że nie mieli paliwa, bowiem Waluś zaś zapomniał dorysować kanistry. Na owej chmurce spotkali w drugim samolocie zaś kolegę chłopca – Felka Karolaka. To właśnie on dał im wtedy dodatkowy kanister. Sam zaś leciał do Łomży do cyrku, a Waluś natomiast ruszył w dalszą drogę do cioci; ostatecznie finalnie udało im się dolecieć; ciocia zaś zajęła się Walusiem oraz stwierdziła, iż należy zająć się pilotem; chłopiec zas nie wiedział jednak czy jest on prawdziwy, ale ciocia powiedziała, iż na pewno bowiem mam wąsy; nagle Waluś zas obudził się, ale nie był u cioci, tylko siebie w domu, gdzie też wyzywała go siostra za rysowanie na jej bloku; Waluś postanowił opowiedzieć siostrze swą przygodę i także zachęcić do przeczytania tej książeczki.