Streść przebieg pojedynku między Hektorem i Achillesem. Homer Końcowy etap bitwy "Iliada" (fragment). Mam to na jutro daję naj najlepszmu streszczeniu.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
OPIS WALKI ACHILLESA Z HEKTOREM Z PERSPEKTYWY ACHAJÓW (HOMER ILIADA)
W naszym obozie po śmierci Patroklesa zapanował żal i gniew na przeklętych trojańczyków. Wiedzieliśmy, że Achilles nie przepuści okazji do zemsty. Z niecierpliwością oczekiwaliśmy na starcie z Hektorem. Byliśmy pewni zwycięstwa naszego wodza, ponieważ otoczony był szczególną opieką bogów.
Kiedy stanęli na przeciwko siebie pod murami Troi, prezentowali sie bardzo okazale. Obydwaj nosili drogocenne stroje. Hektor założył spiżowy pancerz zabitego Patroklesa, jeszcze bardziej wzmagając wściekłość Achillesa. A nasz bohater w przepięknej, bezcennej zbroi wykonanej przez samego Hefajstosa, sam wyglądał jak bóg wojny. Jego głowa osłonięta była hełmem z trzema grzebieniami ozdobionymi kitami powiewającymi na wietrze. Nasze serca wezbrały dumą.
W napięciu oczekiwaliśmy pierwszych ciosów, znając męstwo i siłę Hektora. Oczywiście ten podstępny Trojańczyk nie mógł się równać z Achillesem, ale ryzyko zawsze towarzyszy wlace. Toteż nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom, kiedy zobaczyliśmy, jak ten ich "nieustraszony bohater" rzuca się do ucieczki przed naszym. Po prostu gnał jak zając w panicznej ucieczce dookoła miasta. A to tchórz.! "Hurra!" - rozległ się triumfalny okrzyk w naszych szeregach. Towarzyszył temu gromki śmiech. Przecież z Achillesem zwanym "szybkonogim" nie miał najmniejszych szans. Ale i tak długo mu się udawało. Zrobili już trzy okrążenia, kiedy nagle...
Zobaczyliśmy jak Hektor zatrzymuje się, a i Achilles staje w miejscu. Ciężko dysząc, stali tak chwilę twarzą w twarz, przyczajeni do skoku. Po chwili zauważyliśmy, że Hektor mówi coś do przeciwnika, wskazując na jego zbroję. W następnej chwili dostrzegliśmy błysk. To ciężki, achajski8 oszczep wbił się kilka stóp za Hektorem, który, niestety w porę uchylił się przed ciosem. Dziwne, że nasz bohater chybił...Ale już po chwili starli się znowu. Niewiadomym sposobem oszczep ponownie zjawił się w ręku Achillesa, który szybkim mocnym ciosem wbił go w szyję Hektora. Co za zręczność ! Jak on dostrzegł słaby punkt w tej zbroi.? Zobaczyliśmy, że trojański książę chwieje się na nogach, wyciąga rękę, klęka przed zwycięzcą i obejmuje go za kolana. Achilles jakby nasłuchiwał ostatnich słów wroga, a potem dumnie potrząsną głową. Widocznie odmawiał jego ostatniej prośbie. I słusznie. Tym upartym złodziejom cudzych żon nie należą się żadne względy !
W następnej chwili Hektor bezwładnie stoczył się na ziemię. Już nie żył. W naszych szeregach rozległ się wrzask triumfu. Patrzyliśmy na Achillesa z dumą i radością.