Streść opowiadanie pt. "Słoń" Sławomira Mrożka ( w min.15 zdaniach)
marzenka29
Rzecz dzieje się w pewnym prowicjonalnym zoo, w którym wszystko jest na opak. Dyrektor oszczędzał pieniądze i uzupełniał braki podstawowych zwierząt w ogrodzie zoologicznym.Zamias słonia hodowal króliki o tej samej wadze . Jednak pewnego dnia otrzymał zawiadomienie od władz. Przydział słonia został potwierdzony. Ku zdumieniu wszystkich opiekun zoo nie zgdził się przyjąś nowego zwierzęcia. Napisał więc oficjalne pismo do Warszawy, w którym przedstawił swój pomysł. Polegał on na zastąpieniu zwierzęcia dmuchanym, gumowym słoniem.Kazał go nadmuchać swoim procownikom. Oni zamiast używać powietrza użyli gazu, zeby było szybciej. Na następny dzień kiedy przyszła grupa osób ze szkoły w celu obejrzenia słonia, w momencie gdy nauczyciela opowiadała o wadze i ociężałośći tego zwierzęcia uniósł się w powietrze . Dzieci, ktore widziały to widowisko skończyły w półświatku.
3 votes Thanks 2
oooooooo123
Rzecz dzieje się w pewnym prowicjonalnym zoo, w którym wszystko jest na opak. Dyrektor oszczędzał pieniądze i uzupełniał braki podstawowych zwierząt w ogrodzie zoologicznym.Zamiast słonia hodował króliki o tej samej wadze . Jednak pewnego dnia otrzymał zawiadomienie od władz. Przydział słonia został potwierdzony. Ku zdumieniu wszystkich opiekun zoo nie zgodził się przyjąś nowego zwierzęcia. Napisał więc oficjalne pismo do Warszawy, w którym przedstawił swój pomysł. Polegał on na zastąpieniu zwierzęcia dmuchanym, gumowym słoniem.Kazał go nadmuchać swoim procownikom. Oni zamiast używać powietrza użyli gazu, zeby było szybciej. Na następny dzień kiedy przyszła grupa osób ze szkoły w celu obejrzenia słonia, w momencie gdy nauczyciela opowiadała o wadze i ociężałośći tego zwierzęcia uniósł się w powietrze . Dzieci, ktore widziały to widowisko skończyły w półświatku.
pieniądze i uzupełniał braki podstawowych zwierząt w ogrodzie zoologicznym.Zamiast słonia hodował króliki o tej samej wadze . Jednak pewnego dnia otrzymał zawiadomienie od władz. Przydział słonia został potwierdzony. Ku zdumieniu wszystkich opiekun zoo nie zgodził się przyjąś nowego zwierzęcia. Napisał więc oficjalne pismo do Warszawy, w którym przedstawił swój pomysł. Polegał on na zastąpieniu zwierzęcia dmuchanym, gumowym słoniem.Kazał go nadmuchać swoim procownikom. Oni zamiast używać powietrza użyli gazu, zeby było szybciej. Na następny dzień kiedy przyszła grupa osób ze szkoły w celu obejrzenia słonia, w momencie gdy nauczyciela opowiadała o wadze i ociężałośći tego zwierzęcia uniósł się w powietrze . Dzieci, ktore widziały to widowisko skończyły w półświatku.