Cześnik, Papkin, wchodzi za nim Wacław, który zostaje przy drzwiach. Papkin przechwala się osiągnięciami i postrachem, jaki zasiał wśród robotników. Cześnik jednak widział wszystko i zna prawdę, nie daje się zwieść. Papkin przedstawia jeńca, komisarza Rejenta. Cześnik zdziwiony chce wygonić Wacława, ale młodzieniec zaczyna pertraktować, przekonywać, że Cześnik powinien pogodzić się z Rejentem. Cześnik jednak nie chce o tym słyszeć, mówi nawet słowami modlitwy, aby Bóg strzegł go zawsze od zła i od Rejenta. Nie chce nawet słyszeć o Milczku i zgodzie.
SCENA DRUGA
Papkin, Wacław Wacław dochodzi do wniosku, iż nie ma szans na pojednanie Rejenta z Cześnikiem. Pragnie zostać w domu Raptusiewicza. Papkin przechwala się, iż brał tysiącami kiedyś do niewoli, ale teraz nie może, bo naraziłby się na gniew Cześnika. Wacław przekonuje Papkina, aby pozwolił mu zostać w niewoli. Wyjawia swoje prawdziwe imię i nazwisko. Cały czas brząka sakiewką i nalega. Chce zostać w domu Raptusiewicza, ponieważ kocha Klarę i chce być przy niej blisko. Ostrzega Papkina przed zdradą, bo może go z okna swego domu zastrzelić, jeśli go zdradzi przed Cześnikiem. Wysyła Papkina do Klary, szantażując pozostawioną przy sobie sakiewką.
SCENA TRZECIA
Wacław, Klara Klara słyszała, o czym mówił Wacław i jest przerażona. Cześnik, jej wuj może wściec się, gdy się dowie. Wacław prosi o odwagę i pozwolenie Klary, aby został w domu. W końcu dziewczyna zgadza się i wpada na pomysł, aby prosić o przychylność Podstolinę. Właśnie rozmówiła się z Cześnikiem i przyjęła jego oświadczyny. Klara prosi, aby Wacław porozmawiał z Podstoliną.
SCENA CZWARTA
Wacław Pozostaje sam i nie może nadziwić się Klarze. Godzinę wcześniej bardzo bała się o przyszłość ich miłości, zalecała siedzieć cicho, a teraz jest taka odważna i chce walczyć o przychylność całego świata. Bardzo ją kocha.
SCENA PIĄTA
Wacław, Podstolina Po pierwszych ukłonach okazuje się, iż Wacław zna Hannę (mówi do niej per Anno). Nie wiedział, że jej trzeci mąż Czepiersiński był podstolim i szybko umarł. Podstolina zwraca się do niego używając tytułu „książę”. Wacław tłumaczy się z tego, był studentem i udawał kogoś innego niż jest, aby zdobyć jej przychylność. Hanna nie chce go puścić, szukała go po całej Litwie jako księcia Radosława. Nikt jednak o nim nie słyszał. Wacław nie chce wyjawić, czego od niej żąda, Podstolina oferuje mu schronienie.
SCENA SZÓSTA
Podstolina, Wacław, Klara Klara nie wie, co zaszło pomiędzy jej ukochanym a Podstoliną. Cieszy się jednak widząc, jak Wacław wykonuje pokornie wszystkie polecenia Hanny. Dochodzi do wniosku, gdy tamtych dwoje oddala się, że Podstolina będzie mogła pomóc w ich miłości.
SCENA SIÓDMA
Klara, Papkin Papkin nie potrafi ukryć uczuć, jakimi darzy Klarę. Bardzo mu się podoba i przybiera przy niej pozę wielkiego rycerza. Jest w stanie dla niej walczyć z całym światem. Przechwala się swoimi możliwościami, działaniami z Artemizą – szablą i siłą fizyczną. Wywierała ona wielkie wrażenie na przeciwnikach, wrogach, z jakimi walczył i jeńcach. Prosi Klarę, aby mógł zostać jej rycerzem, nosić jej barwy, szarfę, czyli należeć do niej. Można by to uznać za oświadczyny, tym bardziej że zakochany klęka przed nią i chce złożyć jej śluby. Pragnie, aby ona sprawdziła jego miłość, chce poddać się próbie wytrwałości, posłuszeństwa i odwagi. Klara przyjmuje jego zapewnienia i każe mu milczeć sześć miesięcy, aby dał wyraz swego posłuszeństwa. Dla sprawdzenia wytrwałości Papkina Klara nakazuje mu, aby wytrwał rok i sześć dni chlebie i wodzie. Żąda, by Papkin wyjechał do dalekich krajów, aby poznać i przywieźć ze sobą straszne zwierzę nazywane krokodylem. Jeśli spełni wszystkie jej warunki, wówczas Klara uzna jego oświadczyny i odda mu serce, a także rękę.
SCENA ÓSMA
Papkin Jest oburzony na zachowanie Klary. Uważa, iż brakuje jej skromności i przesadziła z krokodylem. Dawniej zakochana panienka żądała kanarka, a Klara powiedziała niemal wprost: “Jeśli nie chcesz mojej zguby, Krokodyla daj mi, luby”. Być może post i milczenie to były warunki dla niego do zaakceptowania, ale polować na potwora? Podczas monologu Papkina pojawia się Wacław i rzuca sakiewkę, ostrzegając przed konsekwencjami, gdyby zdradził go przed Cześnikiem. Papkin zastanawia się nad swoją sytuacją. Nie jest ona najciekawsza, bo może „oberwać” kulkę od Wacława a od Cześnika dostać „szablą po łbie”.
SCENA DZIEWIĄTA
Papkin, Cześnik Cześnik jest zadowolony, ponieważ tego dnia zaręczy się z Podstoliną. Papkin udaje, że jest to także jego zasługa, lecz Raptusiewicz ignoruje jego słowa i bagatelizuje wpływ na Hannę. Po prostu dał jej sygnał oczami, a ona odpowiedziała, iż może być pewny jej zgody. Zawołała go nawet, posługując się imieniem Maciej, i dała pierścień na dowód przywiązania. Papkin porusza kwestię Wacława i prosi, by Cześnik przyjął go na służbę. Aby pomniejszyć wartość młodzieńca, Papkin posądza go o pijaństwo. Raptusiewicz nie chce nawet słyszeć o nim. Zmienia temat. Wysyła Papkina do Rejenta Milczka, aby wezwać go na pojedynek. Ma stawić się przy trzech kopcach w Czarnym Lesie. Planuje odciąć Milczkowi ucho, wówczas ucieknie. Papkin poleca pisać list do Rejenta, ale Cześnik waha się, bo nie potrafi pisać. Papkin boi się, że Milczek coś mu zrobi, gdy będzie u niego w domu, Raptusiewicz jednak odgraża się, że wówczas policzyłby się z Rejentem ostro.
Cześnik, Papkin, wchodzi za nim Wacław, który zostaje przy drzwiach.
SCENA DRUGAPapkin przechwala się osiągnięciami i postrachem, jaki zasiał wśród robotników. Cześnik jednak widział wszystko i zna prawdę, nie daje się zwieść. Papkin przedstawia jeńca, komisarza Rejenta. Cześnik zdziwiony chce wygonić Wacława, ale młodzieniec zaczyna pertraktować, przekonywać, że Cześnik powinien pogodzić się z Rejentem. Cześnik jednak nie chce o tym słyszeć, mówi nawet słowami modlitwy, aby Bóg strzegł go zawsze od zła i od Rejenta. Nie chce nawet słyszeć o Milczku i zgodzie.
Papkin, Wacław
SCENA TRZECIAWacław dochodzi do wniosku, iż nie ma szans na pojednanie Rejenta z Cześnikiem. Pragnie zostać w domu Raptusiewicza. Papkin przechwala się, iż brał tysiącami kiedyś do niewoli, ale teraz nie może, bo naraziłby się na gniew Cześnika. Wacław przekonuje Papkina, aby pozwolił mu zostać w niewoli. Wyjawia swoje prawdziwe imię i nazwisko. Cały czas brząka sakiewką i nalega. Chce zostać w domu Raptusiewicza, ponieważ kocha Klarę i chce być przy niej blisko. Ostrzega Papkina przed zdradą, bo może go z okna swego domu zastrzelić, jeśli go zdradzi przed Cześnikiem. Wysyła Papkina do Klary, szantażując pozostawioną przy sobie sakiewką.
Wacław, Klara
SCENA CZWARTAKlara słyszała, o czym mówił Wacław i jest przerażona. Cześnik, jej wuj może wściec się, gdy się dowie. Wacław prosi o odwagę i pozwolenie Klary, aby został w domu. W końcu dziewczyna zgadza się i wpada na pomysł, aby prosić o przychylność Podstolinę. Właśnie rozmówiła się z Cześnikiem i przyjęła jego oświadczyny. Klara prosi, aby Wacław porozmawiał z Podstoliną.
Wacław
SCENA PIĄTAPozostaje sam i nie może nadziwić się Klarze. Godzinę wcześniej bardzo bała się o przyszłość ich miłości, zalecała siedzieć cicho, a teraz jest taka odważna i chce walczyć o przychylność całego świata. Bardzo ją kocha.
Wacław, Podstolina
SCENA SZÓSTAPo pierwszych ukłonach okazuje się, iż Wacław zna Hannę (mówi do niej per Anno). Nie wiedział, że jej trzeci mąż Czepiersiński był podstolim i szybko umarł. Podstolina zwraca się do niego używając tytułu „książę”. Wacław tłumaczy się z tego, był studentem i udawał kogoś innego niż jest, aby zdobyć jej przychylność. Hanna nie chce go puścić, szukała go po całej Litwie jako księcia Radosława. Nikt jednak o nim nie słyszał. Wacław nie chce wyjawić, czego od niej żąda, Podstolina oferuje mu schronienie.
Podstolina, Wacław, Klara
SCENA SIÓDMAKlara nie wie, co zaszło pomiędzy jej ukochanym a Podstoliną. Cieszy się jednak widząc, jak Wacław wykonuje pokornie wszystkie polecenia Hanny. Dochodzi do wniosku, gdy tamtych dwoje oddala się, że Podstolina będzie mogła pomóc w ich miłości.
Klara, Papkin
SCENA ÓSMAPapkin nie potrafi ukryć uczuć, jakimi darzy Klarę. Bardzo mu się podoba i przybiera przy niej pozę wielkiego rycerza. Jest w stanie dla niej walczyć z całym światem. Przechwala się swoimi możliwościami, działaniami z Artemizą – szablą i siłą fizyczną. Wywierała ona wielkie wrażenie na przeciwnikach, wrogach, z jakimi walczył i jeńcach. Prosi Klarę, aby mógł zostać jej rycerzem, nosić jej barwy, szarfę, czyli należeć do niej. Można by to uznać za oświadczyny, tym bardziej że zakochany klęka przed nią i chce złożyć jej śluby. Pragnie, aby ona sprawdziła jego miłość, chce poddać się próbie wytrwałości, posłuszeństwa i odwagi.
Klara przyjmuje jego zapewnienia i każe mu milczeć sześć miesięcy, aby dał wyraz swego posłuszeństwa. Dla sprawdzenia wytrwałości Papkina Klara nakazuje mu, aby wytrwał rok i sześć dni chlebie i wodzie. Żąda, by Papkin wyjechał do dalekich krajów, aby poznać i przywieźć ze sobą straszne zwierzę nazywane krokodylem. Jeśli spełni wszystkie jej warunki, wówczas Klara uzna jego oświadczyny i odda mu serce, a także rękę.
Papkin
SCENA DZIEWIĄTAJest oburzony na zachowanie Klary. Uważa, iż brakuje jej skromności i przesadziła z krokodylem. Dawniej zakochana panienka żądała kanarka, a Klara powiedziała niemal wprost:
“Jeśli nie chcesz mojej zguby,
Krokodyla daj mi, luby”.
Być może post i milczenie to były warunki dla niego do zaakceptowania, ale polować na potwora? Podczas monologu Papkina pojawia się Wacław i rzuca sakiewkę, ostrzegając przed konsekwencjami, gdyby zdradził go przed Cześnikiem. Papkin zastanawia się nad swoją sytuacją. Nie jest ona najciekawsza, bo może „oberwać” kulkę od Wacława a od Cześnika dostać „szablą po łbie”.
Papkin, Cześnik
Cześnik jest zadowolony, ponieważ tego dnia zaręczy się z Podstoliną. Papkin udaje, że jest to także jego zasługa, lecz Raptusiewicz ignoruje jego słowa i bagatelizuje wpływ na Hannę. Po prostu dał jej sygnał oczami, a ona odpowiedziała, iż może być pewny jej zgody. Zawołała go nawet, posługując się imieniem Maciej, i dała pierścień na dowód przywiązania.
Papkin porusza kwestię Wacława i prosi, by Cześnik przyjął go na służbę. Aby pomniejszyć wartość młodzieńca, Papkin posądza go o pijaństwo. Raptusiewicz nie chce nawet słyszeć o nim. Zmienia temat.
Wysyła Papkina do Rejenta Milczka, aby wezwać go na pojedynek. Ma stawić się przy trzech kopcach w Czarnym Lesie. Planuje odciąć Milczkowi ucho, wówczas ucieknie. Papkin poleca pisać list do Rejenta, ale Cześnik waha się, bo nie potrafi pisać. Papkin boi się, że Milczek coś mu zrobi, gdy będzie u niego w domu, Raptusiewicz jednak odgraża się, że wówczas policzyłby się z Rejentem ostro.