STRASZNO STANISŁAW GROCHOWIAK Straszno.Dziwnie.Dziwnie straszno. Spojrzysz w okno, jeszcze straszniej. Nie wiem, co mnie dzisiaj naszło, Ale ja to lubię właśnie.
Żeby jeszcze mną potrząsło, Żeby zębem zadzwoniło. Bac się bania, jakże bosko! Bez powodu, jakże miło!
Przecież ściany są na straży, Błyśnie światło, strach przepłoszy, Ale kto chce być odważnym, W strachu pływa jak w rozkoszy.
Wtedy cienie tajemnicze Nagle łaszą się psiaki. Strach doprawdy nie jest niczym Po czymś takim.
Wyobraź sobie że jesteś sam w domu zapada wieczór potem przychodzi noc ... czujesz coraz większy niepokój.Przeczytaj wiersz.W jaki nastrój wprowadził cię utwór? Zapisz swoje skojarzenia.