Gdy stanęli przed Mahdim Staś nie pokłonił się jemu i nie przyjąłjego wiary. Idrys rozchorował się przez co dzieci zaczęły głodować.Staś żebrząc o jedzenie spotkał misjonarza , który ofiarował mujedzenie i chininę � jedyne lekarstwo na szalejącą febrę. Wyruszono doFaszody. Podczas ciężkiej drogi Nel szybko traciła siły i wychudła.Otrzymała od szejka Hatima niewolnicę Meę . Pod wieczór podróżnicynatknęli się na lwa. Chamis dał strzelbę Stasiowi z której chłopieczabił lwa a następnie znienawidzonych: Gebhra, Chamisa i Beduinów. Byliwolni. Ruszyli dalej. W nocy męczyły ich przeżycia poprzedniego dnia.
Następnego dnia Staś upolował antylopę dzięki czemu wszyscy najedlisię do syta. Podczas polowania Saba pobiegł za postrzelonym bawołem.Gdy zapadła noc pies nie wracał. Po pewnym czasie Kali wrócił z psem.Kali opowiedział im o swoim życiu. Zbliżała się pora deszczowa. Ulewnąnoc musieli spędzić na drzewie. Rano wyruszyli w dalszą drogę. Podczaswędrówki napotkali uwięzionego w wąwozie słonia. Nie zastrzelili słonialecz zaczęli go karmić. Staś znalazł ogromny pień drzewa baobabu wktórym zamieszkali. Nową siedzibę Staś nazwał �Kraków�. Pewnego dniaNel poszła do wąwozu i zaczęła bawić się ze słoniem, który nie chciałsię z nią rozstać.
Gdy stanęli przed Mahdim Staś nie pokłonił się jemu i nie przyjąłjego wiary. Idrys rozchorował się przez co dzieci zaczęły głodować.Staś żebrząc o jedzenie spotkał misjonarza , który ofiarował mujedzenie i chininę � jedyne lekarstwo na szalejącą febrę. Wyruszono doFaszody. Podczas ciężkiej drogi Nel szybko traciła siły i wychudła.Otrzymała od szejka Hatima niewolnicę Meę . Pod wieczór podróżnicynatknęli się na lwa. Chamis dał strzelbę Stasiowi z której chłopieczabił lwa a następnie znienawidzonych: Gebhra, Chamisa i Beduinów. Byliwolni. Ruszyli dalej. W nocy męczyły ich przeżycia poprzedniego dnia.
Następnego dnia Staś upolował antylopę dzięki czemu wszyscy najedlisię do syta. Podczas polowania Saba pobiegł za postrzelonym bawołem.Gdy zapadła noc pies nie wracał. Po pewnym czasie Kali wrócił z psem.Kali opowiedział im o swoim życiu. Zbliżała się pora deszczowa. Ulewnąnoc musieli spędzić na drzewie. Rano wyruszyli w dalszą drogę. Podczaswędrówki napotkali uwięzionego w wąwozie słonia. Nie zastrzelili słonialecz zaczęli go karmić. Staś znalazł ogromny pień drzewa baobabu wktórym zamieszkali. Nową siedzibę Staś nazwał �Kraków�. Pewnego dniaNel poszła do wąwozu i zaczęła bawić się ze słoniem, który nie chciałsię z nią rozstać.