Niedziela jak co roku odbyła się niesamowicie razem z najbliższą rodziną zjadłam świateczine śniadanie moim ulubionym przysmakiem sa jaja w galarecie.Popołudniu przyjechała ciocia z kuzynką która miała dla mnie koszyk wielkanocny z słodyczami ucieszyłam się bo były tam moje ulubione czekoladki ananasowe. Wieczorem rodzice wręczyli mi nowa książkę o przygodach Mikołajka. Już wieczorem zaczęłam ją czytać. Poniedziałek był jeszcze bardziej ciekawszy od rana przyszła do mnie przyjaciółka Marta i razem z nią przygotowałyśmy się do lanego poniedziałku. Na starej budowie schowałyśmy butelki z wiodą oraz balony wodne. Po południu nasi koledzy zaskoczyli nas z nienacka oblewając nas lodowatą woda. Walka toczyła się do wieczora i oni, i my byliśmy tak morki, że następny dzień przeleżeliśmy w łóżkach. Te święta zapamiętam na zawsze mam nadzieję że w następnym roku będę tak udane jak w 2013
Sama pisałam
Niedziela jak co roku odbyła się niesamowicie razem z najbliższą rodziną zjadłam świateczine śniadanie moim ulubionym przysmakiem sa jaja w galarecie.Popołudniu przyjechała ciocia z kuzynką która miała dla mnie koszyk wielkanocny z słodyczami
ucieszyłam się bo były tam moje ulubione czekoladki ananasowe. Wieczorem rodzice wręczyli mi nowa książkę o przygodach Mikołajka. Już wieczorem zaczęłam ją czytać.
Poniedziałek był jeszcze bardziej ciekawszy od rana przyszła do mnie przyjaciółka Marta i razem z nią przygotowałyśmy się do lanego poniedziałku. Na starej budowie schowałyśmy butelki z wiodą oraz balony wodne. Po południu nasi koledzy zaskoczyli nas z nienacka oblewając nas lodowatą woda. Walka toczyła się do wieczora i oni, i my byliśmy tak morki, że następny dzień przeleżeliśmy w łóżkach.
Te święta zapamiętam na zawsze mam nadzieję że w następnym roku będę tak udane jak w 2013