Ten dzień zapowiadał się super, po weekendzie zobaczylam moje koleżanaki z klasy i mniej przyjaznych kolegów. Poniedziałek zaczynał się od lekcji J.Polskiego, lubię tę lekcję, choć pani czasem robi niezapowiedziane kartkówki, ale może zacznę od początku. Od razu po wejściu do klasy Pani spytała Nas, czy wiemy, co to jest przydawka. Wszyscy z wielkim ździwieniem spoglądali na Panią. W końcu wybrała Ona jedną osobę, która będzie odpowiadała. Dostała trójkę, jej wiadomości były ubogie. Następnie Pani zaczęła sprawdzać obecność. Stan klasy to [liczba] dziewczynek i [liczba] chłopców. Podczas sprawdzania obecności wszyscy się wydzierali i biegali po klasie. Pani srogo na Nas spojrzała i kazała wyciągnąć kartki. Wszyscy wiedzieli, co teraz będzie. Pytania były już gotowe, napisane na tablicy. Mieliśmy je przepisać i brać się do roboty. Ten dzień okazał się jednak najgorszym dniem w moim życiu i pewnie dostanę jednynkę. albo to : W środe 26 marca wraz z całą klasą mieliśmy lekcję jezyka polskiego . Lekcja rozpoczeła sie o 8:00 . Kiedy wszyscy usiedli pani podzieliła nas na grupy . Po przydzieleniu kazdej grupie zadania zabralismy sie do pracy . W czasie rozwiazywania zadan pani przygladała nam sie i pomagała w razie potrzeby . Lekcja bardzo nam sie podobała i wszyscy dostalismy zadowalające nas oceny .
Ten dzień zapowiadał się super, po weekendzie zobaczylam moje koleżanaki z klasy i mniej przyjaznych kolegów.
Poniedziałek zaczynał się od lekcji J.Polskiego, lubię tę lekcję, choć pani czasem robi niezapowiedziane kartkówki, ale może zacznę od początku.
Od razu po wejściu do klasy Pani spytała Nas, czy wiemy, co to jest przydawka.
Wszyscy z wielkim ździwieniem spoglądali na Panią.
W końcu wybrała Ona jedną osobę, która będzie odpowiadała.
Dostała trójkę, jej wiadomości były ubogie.
Następnie Pani zaczęła sprawdzać obecność.
Stan klasy to [liczba] dziewczynek i [liczba] chłopców.
Podczas sprawdzania obecności wszyscy się wydzierali i biegali po klasie.
Pani srogo na Nas spojrzała i kazała wyciągnąć kartki.
Wszyscy wiedzieli, co teraz będzie.
Pytania były już gotowe, napisane na tablicy.
Mieliśmy je przepisać i brać się do roboty.
Ten dzień okazał się jednak najgorszym dniem w moim życiu i pewnie dostanę jednynkę. albo to : W środe 26 marca wraz z całą klasą mieliśmy lekcję jezyka polskiego . Lekcja rozpoczeła sie o 8:00 . Kiedy wszyscy usiedli pani podzieliła nas na grupy . Po przydzieleniu kazdej grupie zadania zabralismy sie do pracy . W czasie rozwiazywania zadan pani przygladała nam sie i pomagała w razie potrzeby . Lekcja bardzo nam sie podobała i wszyscy dostalismy zadowalające nas oceny .