Wybrałam sie z siostrami i chłopakiem na koncert w pobliskiej miejscowości, który odbywał sie na stadionie miejskim . Gdy dojechaliśmy na miejsce zaczął trochę kropić deszcz akurat był występ miejscowej grupy rockowej, była dopiero godzina 20, a dopiero o 22 miały wystąpić prawdziwe gwiazdy wieczoru . Gdy chwilę postaliśmy, to wczuliśmy się w muzykę było nieźle, kapela dawała z siebie wszystko, było super, wykonawcy, zabawiali całą publiczność . Gdy było coraz bliżej występu głównej gwiazdy wieczoru, nikt już nie mógł się doczekać . Było po prostu niesamowicie, choć już rozpadało się na dobre wśrod tłumu nie czuło się deszczu, a wręcz temperatura podnosiła sie z każdą piosenką . Wszyscy świetnie się bawili było naprawdę ekstra.! Nie zapomniane przeżycia, nagłośnienie i sami wokaliści, tego nie da się tak po prostu opisać, trzeba było tam być! Zobaczyć na własne oczy, usłyszeć na własne uszy i poczuć te emocje, gdy muzyka tak przepływa przez całe ciało, te uczucie, emocje że pierwszy raz się widzi ukochaną kapele na żywo, a nie w telewizji czy w teledyskach, to nie to samo, niezwykłe uczucie, zapierające dech w piersiach.! Po zakończonym występie i dodatkowych bisach oraz owacjach, nastąpił pokaz fajerwerków z nastrojową muzyką w tle to było najwspanialsze zakończenie, najlepszego dnia .
Mam nadzięję, że będzie git, a tego podspodem powinnaś zgłosić jako nadużycie, bo zabiera tylko nie potrzebnie, szanse innym wypowiedzi i punkty . Pozdrawiam :)
Wybrałam sie z siostrami i chłopakiem na koncert w pobliskiej miejscowości, który odbywał sie na stadionie miejskim . Gdy dojechaliśmy na miejsce zaczął trochę kropić deszcz akurat był występ miejscowej grupy rockowej, była dopiero godzina 20, a dopiero o 22 miały wystąpić prawdziwe gwiazdy wieczoru . Gdy chwilę postaliśmy, to wczuliśmy się w muzykę było nieźle, kapela dawała z siebie wszystko, było super, wykonawcy, zabawiali całą publiczność . Gdy było coraz bliżej występu głównej gwiazdy wieczoru, nikt już nie mógł się doczekać . Było po prostu niesamowicie, choć już rozpadało się na dobre wśrod tłumu nie czuło się deszczu, a wręcz temperatura podnosiła sie z każdą piosenką . Wszyscy świetnie się bawili było naprawdę ekstra.! Nie zapomniane przeżycia, nagłośnienie i sami wokaliści, tego nie da się tak po prostu opisać, trzeba było tam być! Zobaczyć na własne oczy, usłyszeć na własne uszy i poczuć te emocje, gdy muzyka tak przepływa przez całe ciało, te uczucie, emocje że pierwszy raz się widzi ukochaną kapele na żywo, a nie w telewizji czy w teledyskach, to nie to samo, niezwykłe uczucie, zapierające dech w piersiach.! Po zakończonym występie i dodatkowych bisach oraz owacjach, nastąpił pokaz fajerwerków z nastrojową muzyką w tle to było najwspanialsze zakończenie, najlepszego dnia .
Mam nadzięję, że będzie git, a tego podspodem powinnaś zgłosić jako nadużycie, bo zabiera tylko nie potrzebnie, szanse innym wypowiedzi i punkty .
Pozdrawiam :)