Spotkałem dziś Minotaura. Z początku nie wierzyłem, że to naprawdę on, jednak on spokojnie podszedł do mnie. Nie był agresywny ani groźny. Dało z nim się normalnie rozmawiać. Pokazał mi swój labirynt, i opowiadał o tym, jak smutno jest mu, gdy ludzie chcą go zabijac, i mają go za złego.
Spotkałem dziś Minotaura. Z początku nie wierzyłem, że to naprawdę on, jednak on spokojnie podszedł do mnie. Nie był agresywny ani groźny. Dało z nim się normalnie rozmawiać. Pokazał mi swój labirynt, i opowiadał o tym, jak smutno jest mu, gdy ludzie chcą go zabijac, i mają go za złego.