pewnego razu w nocy po godzinie 12.00 stara babunia poszła nakarmić psa ponieważ dopiero jej się przypomniało.Gdy wyszła na dwur pies leżał na ziemi zabite.Stara pani zaczeła krzyczeć .nagle z krzaków wypadł jakiś człowiek.Myślała że jest zabite.Na szczęście był to strach na wróble.Zauważyła że niema kapelusza.Wzieła zmarłego psa do domu i go wypatroszyła.Z niego zrobiła straszny kapelusz na kturym była krew. Załorzyła go na stracha i postawiła na polu.Od tego czasu pole rodzi złe plony a ludzie omijają ją i wszystko co jej zdaleka.
pewnego razu w nocy po godzinie 12.00 stara babunia poszła nakarmić psa ponieważ dopiero jej się przypomniało.Gdy wyszła na dwur pies leżał na ziemi zabite.Stara pani zaczeła krzyczeć .nagle z krzaków wypadł jakiś człowiek.Myślała że jest zabite.Na szczęście był to strach na wróble.Zauważyła że niema kapelusza.Wzieła zmarłego psa do domu i go wypatroszyła.Z niego zrobiła straszny kapelusz na kturym była krew. Załorzyła go na stracha i postawiła na polu.Od tego czasu pole rodzi złe plony a ludzie omijają ją i wszystko co jej zdaleka.