Siemka proszę bardzo.
o opis Ani z Zielonego wzgórza minimum 1 str kartkowa ale proszę o to żeby była 1 strona a nie pare zdań ;3
o opis Ani z Zielonego wzgórza minimum 1 str kartkowa ale proszę o to żeby była 1 strona a nie pare zdań ;3
dziewczynka nie ma rodzicow i przez dlugie lata mieszkala w sierocincu potem miala wiel przygod z ciotkami. cos o maryli napisz i o tym ze mial byc chlopiec a nie dziewczynka itp. dziewczynka czesala sie w warkoczyki. miała jedna sukienkę lecz potem dostala 2. glowna bohaterka byla bardzo madra duzo nie bede ci piasala ale napisz o cechach charakteru napisze ci jakie bystra mila towarzyska wrazliwa gadatliwa itp
Uwazam ze ania jest bardzo pozytywba postacia i chcialabum sie z nia zaprzyjaznic.
sorry za ort ale pisze na tel i nie chce mi sie za bardzo dalam ci fajne wskazowki docen mnie plis
Ania była szczupłą i drobną dziewczynką. Miałą rude włosy, zawsze uczesane w długie warkocze. Jej twarz była usiana małymi piegami. Oczy były koloru zielonego, przepełnione zawsze radością i entuzjazmem. Nosek nie był ani duży, ani mały, poprostu w sam raz, ponieważ bardzo pasował do twarzy i osobowości Ani. Usta dziewczynki były duże, pięknie wykrojone i pełne wyrazu. Czoło wyraziste i szerokie. Podbródek miała dość wydajny i spiczasty. Nie było to najpiękniejsze dziecko pod słońcem, ale napewno mądre i niesamowicie inteligentne. Dziewczynka miała bujną wyobraźnię. Zawsze marzyła o kruczoczarnych włosach i dołeczkach w łokciach. Nie była skąpa, wręcz przeciwnie. Zawsze dzieliła się z innymi koleżankami. Była bardzo impulsywną i wrażliwą dziewczynką, co udowodniła za pierwszym spotkaniem z panią Linde, która mówiła wszystko, co "ślina na język jej przyniesie". Ania nie znosiła, kiedy żartowało się z jej wyglądu, ponieważ sama uważała, że jest brzydka. Właśnie, dlatego nie chciała szybko wybaczyć Gilbertowi, za to, że nazwał ją "marchewką" na forum klasy. Ania ubierała się ładnie, schludnie i skromnie, co było przyczyną ciągłego dozoru Maryli.
Uważam, że Ania Shirley była ciekawą i pełną przygód postacią. Podziwiam ją za to, że w rzeczach zwykłych, np.: drzewo czy kwiat, widziała rzeczy niezwykłe. Myślę, że chciałąbym się z znią zaprzyjaźnić, ponieważ była mądra i przede wszystkim wygadana tak jak ja. Mogłybyśmy mieć ze sobą wiele wspólnego.