Siemka! Plis napiszcie mi dużo (na dwie strony zeszytu) nas temat "Bezpieczeństwo na wsi lub mieście". Pliss do 20.00 Daje 40 pkt.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Niepokój co do poziomu bezpieczeństwa w kraju nieco częściej wyrażają mieszkańcy wsi i mniejszych ośrodków miejskich (do 100 tys. ludności) niż badani zamieszkujący większe miejscowości. Na ocenę tę wpływa również poziom edukacji i wiek ankietowanych. Osoby z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym częściej niż respondenci lepiej wykształceni oceniają Polskę jako miejsce, w którym nie żyje się bezpiecznie. Opinię tę częściej niż pozostali ankietowani podzielają ponadto osoby starsze, mające 65 lat i więcej.
Większość respondentów deklarowała, że ich okolice są bezpieczne i spokojne - 86% ankietowanych podziela ten pogląd, a jedynie co ósmy badany (13%) się z nim nie zgadza. W ostatnich latach nie nastąpiły znaczące zmiany w ocenie respondentów bezpieczeństwa ich najbliższej okolicy.
W swoim miejscu zamieszkania najbezpieczniej czują się mieszkańcy wsi i miasteczek (do 20 tys. ludności). O tym, że w ich miejscowościach nie jest bezpiecznie i spokojnie, mówi tylko co szesnasty badany mieszkający na wsi (6%), ale co piąty mieszkaniec największych polskich aglomeracji (21%).
Wielkość miejscowości, w której mieszkają ankietowani, wpływa na ich oceny poziomu bezpieczeństwa zarówno w skali całego kraju, jak i lokalnie, jednak zależności te są odwrotne. Mieszkańcy mniejszych miejscowości częściej niż badani żyjący w większych miastach są przeświadczeni o wysokim poziomie zagrożenia przestępczością w Polsce, jednak swoje miejsce zamieszkania oceniają lepiej niż mieszkańcy miejskich aglomeracji.
Oceny bezpieczeństwa w swojej miejscowości w większym stopniu niż opinie o sytuacji ogólnokrajowej są uwarunkowane własnym doświadczeniem ankietowanych. W końcu lat dziewięćdziesiątych odsetek badanych obawiających się o swoje bezpieczeństwo utrzymywał się na dużo wyższym poziomie niż obecnie. Od 2007 roku mniej niż połowa ankietowanych deklaruje lęk o swoje bezpieczeństwo. W tym roku 46% respondentów wyraża takie obawy. W porównaniu z zeszłym rokiem notujemy pewne pogorszenie się nastrojów dotyczących poczucia osobistego zagrożenia przestępczością (5-punktowy wzrost odsetka osób obawiających się o swoje bezpieczeństwo).
Lęk o swoje bezpieczeństwo częściej wyrażają mieszkańcy większych miast (powyżej 100 tys. ludności) niż żyjący w mniejszych miejscowościach. Trochę częściej obawy tego rodzaju mają też kobiety oraz osoby, które negatywnie oceniają swoje warunki materialne.
Jednak respondenci częściej niepokoją się o swoich bliskich niż o siebie samych. Obecnie ponad połowa badanych (54%) deklaruje, że boi się o bezpieczeństwo swojej najbliższej rodziny. W porównaniu z zeszłym rokiem notujemy 6-punktowy wzrost odsetka osób wyrażających obawę, że członkowie ich rodzin mogą stać się ofiarami przestępstw.
Ankietowani przez CBOS odpowiadali na pytania dotyczące nie tylko subiektywnych odczuć i opinii na temat bezpieczeństwa, ale również ich rzeczywistych doświadczeń w tym względzie. Z uzyskanych deklaracji wynika, że w ostatnich pięciu latach prawie co piątemu Polakowi (19%) coś ukradziono, a do co dziesiątego (10%) się włamano. Odsetki badanych, którzy zostali napadnięci bądź pobici, są dużo mniejsze (4% i 3%). Z dalszych obliczeń wynika, że w ostatnich pięciu latach co czwarty Polak (26%) stał się ofiarą jakiegoś przestępstwa. Wśród osób, które złożyły takie deklaracje, prawie co druga przyznała, że była ofiarą więcej niż jednego typu przestępstwa.
Prawdopodobieństwo stania się ofiarą przestępstwa wzrasta wraz z wielkością miejsca zamieszkania. W ostatnich pięciu latach ofiarą kradzieży padł co trzeci mieszkaniec największych polskich miast (34%), ale tylko co ósmy mieszkaniec wsi (13%). Prawie co piąty badany z największych miast (18%) miał w tym okresie włamanie do mieszkania lub domku na działce. Respondentom mieszkającym na wsi przydarzało się to znacznie rzadziej (6%).