Siemanko.
Na jutro mam wypracowanie z polskiego a ja na amen zapomniałem.
Ma ktoś łeb do tego?
Ogólnie temat prosty:
Napisz o swoim jednym dniu z wakacji w formie pamiętnika.
(minimum 250 słów)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dziś byłem z wujkiem na grzybach.Las zrobił na mnie ogromne wrażenie,ponieważ był wielki,gęsty i bardzo zielony.Wujek znał świetne miejsca na grzyby,więc szedłem za wujkiem rozglądając się wokół.Po drodze widziałem z daleka przebiegającą sarnę,dalej wiewiórkę skaczacą po drzewach.Mrówki pracowicie budowały swój kopiec.Słyszałem też śpiewające świerszcze.W końcu pojawiły się upragnione grzyby,wszędzie było ich mnóstwo.Kożlaki,maślaki i zajączki zapełniły mój kosz.Wujek też miał sporo grzybów,więc moglismy juz wracać do domu.
Ciocia była zachwycona grzybami i obiecała,ze jutro zrobi pyszną zupę grzybową.
2.
Tu Napewno jest 250 słów PROSZE O NAJ :P
Wakacje to najpiękniejszy okres w całym roku, jednak tym razem w mojej pamięci pozostało tylko jedno wydarzenie. Posłuchajcie!
Był to jeden z tych upalnych wakacyjnych dni, kiedy myśli się tylko o spędzeniu czasu w chłodnej wodzie. Zaraz rano pojechałam z tatą i bratem na basen do Zarzecza. Największą atrakcją, jaką tam oferowano, była zjeżdżalnia. Jak zwykle, zjeżdżałam z bratem i moim kolegą – jedno za drugim. Nagle brat postanowił zrobić mi kawał i usiadł na dole zjeżdżalni, a ja uderzyłam w niego z całą siłą. Poczułam straszny ból i od razu zaczęła mi puchnąć noga. Nic nikomu nie mówiąc, usiadłam na kocu i zaczęłam cicho płakać. Wtedy podszedł do mnie tata i zapytał:
- Co ci się stało?
- Bardzo boli mnie noga – powiedziałam zrozpaczona.
Tata wziął mnie na ręce, przykrył mokrym ręcznikiem bolącą nogę, przyniósł lód i powiedział:
- To ci powinno pomóc. Nie bój się, wszystko będzie dobrze.
Potem zadzwonił do mojej mamy i poprosił, żeby do nas przyjechała. Mama przybyła natychmiast i zawiozła mnie prosto na izbę przyjęć do szpitala. Tam pan doktor zbadał mnie i prześwietlił mi nogę. Okazało się, że jest złamana, dlatego założył na nią szynę. Noga bardzo mnie bolała i tak zostało już do końca wakacji. Nocą nie mogłam spać, a w dzień tęskniłam za zabawami na świeżym powietrzu.
Ten jeden wakacyjny dzień bardzo wiele zmienił w moim życiu. Teraz już wiem, że nawet na zjeżdżalni trzeba bardzo uważać, a mój brat zrozumiał, że głupie żarty to nie najlepszy sposób na wakacyjną zabawę. Ale co tam! Za kilka miesięcy znów wakacje...
Powinno byc nw nie liczyłem