September 2018 2 21 Report

Scharakteryzuj świat kobiety i mężczyzny, wskazując na różnicę w przeżywaniu i odbiorze rzeczywistości, opisany w wierszu Wisławy Szymborskiej ,,Na wieży Babel”.

Wisława Szymborska - Na wieży Babel

- Która godzina? - Tak, jestem szczęśliwa,
i brak mi tylko dzwoneczka u szyi,
który by brzęczał nad tobą, gdy śpisz.
- Więc nie słyszałaś burzy? Murem targnął wiatr,
wieża ziewnęła jak lew, wielką bramą
na skrzypiących zawiasach.
Jak to, zapomniałeś?
Miałam na sobie zwykłą szarą suknię
spinaną na ramieniu. - I natychmiast potem
niebo pękło w stubłysku
. Jakże mogłam wejść,
przecież nie byłeś sam. - Ujrzałem nagle
kolory sprzed istnienia wzroku.
- Szkoda,
że nie możesz mi przyrzec. - Masz słuszność,
widocznie to był sen.
- Dlaczego kłamiesz,
dlaczego mówisz do mnie jej imieniem,
kochasz ją jeszcze? O tak, chciałbym,
żebyś została ze mną
. - Nie mam żalu,
powinnam była domyślić się tego.
- Wciąż myślisz o nim? - Ależ ja nie płaczę.
- I to już wszystko? - Nikogo jak ciebie.
- Przynajmniej jesteś szczera. - Bądź spokojny,
wyjadę z tego miasta. Bądź spokojna,
odejdę stąd.
- Masz takie piękne ręce.
- To stare dzieje, ostrze przeszło
nie naruszająckości.
- Nie ma za co,
mój drogi, nie ma za co. - Nie wiem
i nie chcę wiedzieć, która to godzina


More Questions From This User See All

Proszę pomóżcie potrzebuję na dziś!Czy w historii Hioba cierpi tylko on? Jacek Kaczmarski zaznacza, że cierpienie dotknęło także dzieci Hioba.Jakie są przyczyny ich cierpieńwedług słów piosenki? Podajodpowiedź w formie kilkuzdaniowej wypowiedzi.Dzieci HiobaHiob i jego żona Georges de la TourŻyły przecież dzieci Hioba bogobojnie i dostatnioSiedmiu synów jak te sosny, siedem córek jak te brzozySzanowały swego ojca i kochały swoją matkęŻyły w zgodzie z każdym przykazaniem bożymA tej nocy błysk i gromRunął ich bezpieczny domI na głowy spadł lawiną głazów gradDnia nie ujrzy więcej jużSiedem sosen, siedem brzózJednej nocy cały las utracił światZa tę ojców nadgorliwośćW wierze w wyższą sprawiedliwośćKtóra każe ufać w dobra tryumf nad złemZa lojalność i pokoręI za łask minioną poręZa niewiarę w świat za progiem który jestZa ten zakład diabła z BogiemCzyj silniejszy będzie ogieńDzieci Hioba, Dzieci HiobaIdzie kresŻyły przecież dzieci Hioba na nadzieję w przyszłość roduSiedmiu synów jak te miecze, siedem córek jak te różeNie zaznały w swoim życiu smaku krwi ni smaku głoduI kto tylko żył szczęśliwy los im wróżyłA tej nocy grom i błyskŚpiących pozamieniał w nicBoży świt oglądał już dymiący gruzPatrzył nieomylny katJak litością zdjęty wiatrBogobojny lament Hioba w niebo niósłZa ten zakład Boga z biesemW zgodzie z waszym interesemChoć ostrzega was jak może zmysłów pięćZa ten zakład Boga z czartemO kolejną dziejów kartęI za kije końce oba za zwykłego życia chęćZa to czego nie ujrzycieBo się wam odbierze życieDzieci Hioba, Dzieci HiobaIdzie śmierć!!!Lub do wyboru!!!Temat 1,, I rozmnożył Pan Jobowi w dwójnasób wszystko, co posiadał”.Czy po takich przeżyciach, jakich doznał Hiob, człowiek może być jeszcze szczęśliwy? Odpowiedz na pytanie, interpretując wiersz Anny Kamieńskiej ,,Powrót Hioba”.Temat 2W wierszu Anny Kamieńskiej Hiob jest symbolem człowieka, który przeżył koszmar wojny. Czy po takich przeżyciach można jeszcze zaznać szczęścia, czy ktoś może zastąpić tych, którzy odeszli? Odpowiedz na pytanie, interpretując wiersz Anny Kamieńskiej,,Powrót Hioba”.Nie umarł Hiobnie rzucił się pod pociągnie zdechł za drutami nie wywiał go kominrozpacz nie dobiłaDźwignął się ze wszystkiego z nędzy bruduświerzbu samotności Ileż bardziej prawdziwy byłby Hiob umarłyjeszcze po śmierci Bogu bólu pięściami grożący Lecz Hiob ocalał obmył ciało z krwi potu wrzodów i legł we własnym odzyskanym domu Biegli już nowi przyjaciele Nowa żona nową miłością chuchała mu w usta nowe dzieci rosły z miękkimi włosami by Hiob kładł na ich głowach ręce ryczały nowe woły owce osły tłukły nowymi powrozami w stajniachklękały na słomie Lecz Hiob szczęśliwy nie miał siły być szczęśliwy bał się że wtórym szczęściem zdradza szczęście bał się że wtórym życiem zdradza życie Nie lepiej by ci było Hiobiegnić w utraconym raju z umarłymi niż teraz czekać na ich nocne nawiedziny we snach przychodzą zazdroszczą ci życia Nie lepiej było szczęśliwy Hiobie zostać ochłapem jak jesteś ochłapem wrzody twych dłoni i twarzy obmyte w głąb się przeżarły do serca wątroby Umrzesz Hiobie Nie lepiej ci było umieraćz innymi w jednym bólu i żałobie niż teraz z szczęścia nowego odchodzić Wśród nowych ludzi zbędny jak wyrzut sumienia w ciemności chodzisz ciemnością owinięty ból przecierpiałeś przecierp teraz szczęście A Hiob szeptał uparcie Panie Panie
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.