W drugiej połowie XIX w. i do czasu II wojny światowej Lwów był jednym z najważniejszych (drugim po Warszawie) ośrodkiem produkcji książki i ruchu wydawniczego. Był też największym w Polsce i przodującym w Europie ośrodkiem książki ukraińskiej. Pozycja Lwowa, uwarunkowana wieloma czynnikami, stawiała to miasto również w rzędzie największych centrów naukowych na ziemiach polskich, co znajdowało swoje odzwierciedlenie także w rozwoju bibliotekarstwa i księgarstwa lwowskiego.
Spośród licznych już dziś opracowań dotyczących Lwowa, wydanych w ostatnich latach, spraw kultury książki tyczą się, i to pośrednio jedynie wspomnienia o życiu kulturalnym i obyczajowym Lwowa 1918-1939 Mariana Tyrowicza. To mało, bardzo mało...To miasto, na równi chyba z Wilnem, było przez całe wieki wysuniętym daleko na wschód ośrodkiem promieniowania kultury polskiej. Dziś odcięte od Macierzy na skutek przesunięcia granic Polski, nadal stanowi bezcenny zespół polskich duchowych i materialnych pamiątek, nie do końca zbadanych. Zanim więc badacze opracują syntezę kultury książki we Lwowie, można i należy dociekać prawd i faktów cząstkowych na podstawie nielicznych źródeł, które przetrwały kataklizmy.
Dzieje księgarzy lwowskich... Na temat ich początków istnieją już opracowania, takie jak studium A. Jędrzejowskiej "Książka polska we Lwowie w XVI w." (Lwów 1928). Studium to, a także inne prace publikowane przed wojną, opierały się m.in. na miejskich źródłach archiwalnych Lwowa.
W drugiej połowie XIX w. i do czasu II wojny światowej Lwów był jednym z najważniejszych (drugim po Warszawie) ośrodkiem produkcji książki i ruchu wydawniczego. Był też największym w Polsce i przodującym w Europie ośrodkiem książki ukraińskiej. Pozycja Lwowa, uwarunkowana wieloma czynnikami, stawiała to miasto również w rzędzie największych centrów naukowych na ziemiach polskich, co znajdowało swoje odzwierciedlenie także w rozwoju bibliotekarstwa i księgarstwa lwowskiego.
Spośród licznych już dziś opracowań dotyczących Lwowa, wydanych w ostatnich latach, spraw kultury książki tyczą się, i to pośrednio jedynie wspomnienia o życiu kulturalnym i obyczajowym Lwowa 1918-1939 Mariana Tyrowicza. To mało, bardzo mało...To miasto, na równi chyba z Wilnem, było przez całe wieki wysuniętym daleko na wschód ośrodkiem promieniowania kultury polskiej. Dziś odcięte od Macierzy na skutek przesunięcia granic Polski, nadal stanowi bezcenny zespół polskich duchowych i materialnych pamiątek, nie do końca zbadanych. Zanim więc badacze opracują syntezę kultury książki we Lwowie, można i należy dociekać prawd i faktów cząstkowych na podstawie nielicznych źródeł, które przetrwały kataklizmy.
Dzieje księgarzy lwowskich... Na temat ich początków istnieją już opracowania, takie jak studium A. Jędrzejowskiej "Książka polska we Lwowie w XVI w." (Lwów 1928). Studium to, a także inne prace publikowane przed wojną, opierały się m.in. na miejskich źródłach archiwalnych Lwowa.