Scharakteryzuję głównych bohaterów powieści "Kraksa" J. Spinelli
:)
skrzyp11 Markowe ciuchy, pieniądze, tupet i siła. Czy od tego zależy udane życie i pełen sukces w życiu nastolatka? Czytając "Kraksę" Jerry’ego Spinell’ego można co nieco w tym temacie zrozumieć.
Ja sięgnąłem po tę książkę z pewnym zaciekawieniem. O jaką kraksę może chodzić? Czego dotyczy ta intrygująca historia…? Już na pierwszych stronach okazuje się, że tytułowa Kraksa to chłopak – John Coogan, który opowiada swoją historię zapisaną na kartach tej powieści. Kraksa żyje w przekonaniu, że sukces i radość w życiu można osiągnąć dzięki pieniądzom, drogim ciuchom, bezkompromisowym stawianiu na swoim. I przez większą część książki można odnieść wrażenie, że rzeczywiście tak jest… z małym ale … Przeciwieństwem Kraksy jest Penn Webb – chłopak, który przy nim wygląda marnie. Bo ten pierwszy oprócz swoich przekonań jest także sportowcem, doskonale wytrenowanym, zaś Penn nie trenuje żadnych sportów, jest wegetarianinem i kwakrem. I mimo tego, że Kraksa co chwila robi mu przeróżne kawały, ten chłopak nie poddaje się – stale jest uprzejmy i miły dla Kraksy, co więcej traktuje go zawsze jako swego przyjaciela. W Kraksa, doskonali się w swoim ukochanym sporcie – futbolu, gdzie osiąga sukcesy. Kumpluje się z Mikiem, dla którego również liczą się drogie prezenty, kupowanie w drogich sklepach i że sukces zależy tylko od tupetu i siły. Ale można odnieść wrażenie, mimo iż obaj chłopcy bawią się świetnie – czegoś im brakuje, a szczególnie Kraksie. Brakuje mu rodziców … co nie znaczy, że jest sierotą. Po prostu oboje jego rodzice nieustannie pracują, nieustannie nie mają czasu dla niego i jego siostry Abby. A to jest coś czego nie brakuje Pennnowi, który co prawda nie ma najnowszych ciuchów, nie ma telewizora i całego mnóstwa zabawek. Jego rodzice – również radośni jak i on – zawsze mają dla niego czas, może nie chodzą na najpopularniejsze wydarzenia w mieście, ale nierzadko zabierają Penna na wycieczki do ciekawych miejsc w okolicy. No i jeszcze coś … pewne poczucie zagrożenia … bo najbardziej zjawiskowa dziewczyna w szkole nie zwraca uwagi na Kraksę, tylko właśnie na tego mizernego Penna. W pewnym momencie coś się jednak zmienia. Bo Kraksa zaczyna nieco inaczej spoglądać na życie, na otoczenie, na wiele rzeczy … Nie będę tutaj dokładnie tłumaczył co się zdarzyło, bo zabrałbym Ci – moliku książkowy - radość z przeczytania książki Jerry’ego Spinelli’ego. Powiem tylko tyle … przeczytałem Kraksę jednym tchem, w ciągu kilku godzin i z trudem przychodziło mi odrywanie się od niej, żeby zmienić pozycję … Moliku książkowy – sięgnij po tę pozycję, bo oprócz tego, że opowiada o przygodach dzieciaków w Twoim wieku, to jeszcze skłania do pewnej zadumy nad systemem wartości, nad tym co jest naprawdę ważne …
Markowe ciuchy, pieniądze, tupet i siła. Czy od tego zależy udane życie i pełen sukces w życiu nastolatka? Czytając "Kraksę" Jerry’ego Spinell’ego można co nieco w tym temacie zrozumieć.
Ja sięgnąłem po tę książkę z pewnym zaciekawieniem. O jaką kraksę może chodzić? Czego dotyczy ta intrygująca historia…?
Już na pierwszych stronach okazuje się, że tytułowa Kraksa to chłopak – John Coogan, który opowiada swoją historię zapisaną na kartach tej powieści.
Kraksa żyje w przekonaniu, że sukces i radość w życiu można osiągnąć dzięki pieniądzom, drogim ciuchom, bezkompromisowym stawianiu na swoim. I przez większą część książki można odnieść wrażenie, że rzeczywiście tak jest… z małym ale …
Przeciwieństwem Kraksy jest Penn Webb – chłopak, który przy nim wygląda marnie. Bo ten pierwszy oprócz swoich przekonań jest także sportowcem, doskonale wytrenowanym, zaś Penn nie trenuje żadnych sportów, jest wegetarianinem i kwakrem. I mimo tego, że Kraksa co chwila robi mu przeróżne kawały, ten chłopak nie poddaje się – stale jest uprzejmy i miły dla Kraksy, co więcej traktuje go zawsze jako swego przyjaciela.
W Kraksa, doskonali się w swoim ukochanym sporcie – futbolu, gdzie osiąga sukcesy. Kumpluje się z Mikiem, dla którego również liczą się drogie prezenty, kupowanie w drogich sklepach i że sukces zależy tylko od tupetu i siły. Ale można odnieść wrażenie, mimo iż obaj chłopcy bawią się świetnie – czegoś im brakuje, a szczególnie Kraksie. Brakuje mu rodziców … co nie znaczy, że jest sierotą. Po prostu oboje jego rodzice nieustannie pracują, nieustannie nie mają czasu dla niego i jego siostry Abby. A to jest coś czego nie brakuje Pennnowi, który co prawda nie ma najnowszych ciuchów, nie ma telewizora i całego mnóstwa zabawek. Jego rodzice – również radośni jak i on – zawsze mają dla niego czas, może nie chodzą na najpopularniejsze wydarzenia w mieście, ale nierzadko zabierają Penna na wycieczki do ciekawych miejsc w okolicy. No i jeszcze coś … pewne poczucie zagrożenia … bo najbardziej zjawiskowa dziewczyna w szkole nie zwraca uwagi na Kraksę, tylko właśnie na tego mizernego Penna.
W pewnym momencie coś się jednak zmienia. Bo Kraksa zaczyna nieco inaczej spoglądać na życie, na otoczenie, na wiele rzeczy … Nie będę tutaj dokładnie tłumaczył co się zdarzyło, bo zabrałbym Ci – moliku książkowy - radość z przeczytania książki Jerry’ego Spinelli’ego.
Powiem tylko tyle … przeczytałem Kraksę jednym tchem, w ciągu kilku godzin i z trudem przychodziło mi odrywanie się od niej, żeby zmienić pozycję … Moliku książkowy – sięgnij po tę pozycję, bo oprócz tego, że opowiada o przygodach dzieciaków w Twoim wieku, to jeszcze skłania do pewnej zadumy nad systemem wartości, nad tym co jest naprawdę ważne …