zeszyt15
Bioindykacja to rodzaj badania poziomu zanieczyszczenia środowiska za pomocą organizmów żywych. Do takich organizmów zalicza się m.in. mikroorganizmy (bakterie), pierwotniaki, czy skorupiaki (raki rzeczne, larwy chruścików), które są świetnymi biowskaźnikami czystości wody. Metody bioindykacji używa się też przy ocenie stanu lasów. Polega ona na określeniu stopnia defoliacji (ubytku liści koron drzew) czy też ich zabarwienia.
Natomiast porosty, szczególnie epifityczne (porastające drewno), ze względu na kilka czynników są powszechnie uznanymi naturalnymi wskaźnikami zanieczyszczenia powietrza. Do cech determinujących ich przydatność w bioindykacji, należą:
Brak tkanki okrywającej, ułatwiający przedostawanie się związków do wnętrza plechy, Pobieranie wody bezpośrednio z opadów atmosferycznych, a nie - jak w przypadku roślin - przefiltrowanej przez glebę, Bardzo mała zawartość chlorofilu - nawet małe uszkodzenia aparatu asymilacyjnego wpływa na cały organizm. Metoda bioindykacji za pomocą porostów, badająca stężenie SO2 dla obszaru Polski została opracowana przez J. Kiszkę (1990) i U. Bielczyk (1994) i polega na określeniu stopnia skażenia powietrza dwutlenkiem siarki. Jest to siedmiostopniowa skala porostowa, gdzie I stopień oznacza „bezwzględną pustynię porostową" (skażenie powietrza przekracza 170 mg SO2 na m3), w dużych miastach i okręgach przemysłowych. VII stopień (poniżej 30 mg SO2 na m3), niestety na nielicznych obszarach naszego kraju, oznacza teren o bogatej florze porostów występujących na pniach i gałęziach drzew (np. granicznik płucny Lobaria pulmonaria).
Według badań "pustynia bezporostowa" obejmuje centra większych miast oraz ośrodki przemysłowe w Polsce. Co więcej "pustynne" obszary mogą się powiększać, mimo zmniejszenia emisji szkodliwych związków, takich jak SO2 i NOX. Przy czym należy wspomnieć, że intensywny okres wzrostu tych stenobiontów przypada na jesień, gdy stopień zanieczyszczenia powietrza jest wysoki.
Największy ubytek populacyjny i gatunkowy obserwuje się wśród najmniej odpornych na skażenia tzw. porostów krzaczkowatych. W ostatnim stuleciu zaobserwowano coraz częstsze zanikanie różnych gatunków porostów. Coraz więcej z nich wpisywanych jest na "Polską Czerwoną Listę Zagrożonych Porostów", wiele podlega ochronie gatunkowej.
Niegdyś najbogatszym w porosty terenem w Polsce były Karkonosze. Stwierdzono tu bowiem występowanie ponad 500 gatunków z tej grupy, głównie listkowate i krzaczkowate. Natomiast badania biowskaźnikowe, przeprowadzone kilka lat temu na terenie Karkonowskiego Parku Narodowego w ponad 600 punktach pomiarowych, wykazały zaledwie obecność ok. 70 gatunków. Najprawdopodobniej główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest katastrofa ekologiczna mająca miejsce w latach 70-tych i 80-tych.
Bardziej wrażliwe na skażenia powietrza porosty wymierają także na obszarach oddalonych od centrum miasta. Przykładem mogą być tu Lasy Oliwskie, usytuowane w południowej części Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Od zachodu stykają się one z obwodnicą Trójmiasta, z której toksyczne związki przenoszone są przez wiatr zachodni lub północno-zachodni na teren lasu. Przedostawanie się spalin ułatwia też specyficzna budowa geomorfologiczna Wysoczyzny Gdańskiej. Dodatkowo słaba wentylacja tego obszaru uniemożliwia jego oczyszczanie.
Bór chrobotkowy jest miejscem ochrony unikalnych porostów, które występują tu w liczbie około 70. gatunków. Wśród nich znajdują się bardzo rzadkie okazy jak np. płucnica niwalna (Cetraria nivalis), która poza górami występuje sporadycznie. W samej Polsce znane są zaledwie dwa niżowe stanowiska tego gatunku.
Natomiast porosty, szczególnie epifityczne (porastające drewno), ze względu na kilka czynników są powszechnie uznanymi naturalnymi wskaźnikami zanieczyszczenia powietrza. Do cech determinujących ich przydatność w bioindykacji, należą:
Brak tkanki okrywającej, ułatwiający przedostawanie się związków do wnętrza plechy,
Pobieranie wody bezpośrednio z opadów atmosferycznych, a nie - jak w przypadku roślin - przefiltrowanej przez glebę,
Bardzo mała zawartość chlorofilu - nawet małe uszkodzenia aparatu asymilacyjnego wpływa na cały organizm.
Metoda bioindykacji za pomocą porostów, badająca stężenie SO2 dla obszaru Polski została opracowana przez J. Kiszkę (1990) i U. Bielczyk (1994) i polega na określeniu stopnia skażenia powietrza dwutlenkiem siarki. Jest to siedmiostopniowa skala porostowa, gdzie I stopień oznacza „bezwzględną pustynię porostową" (skażenie powietrza przekracza 170 mg SO2 na m3), w dużych miastach i okręgach przemysłowych. VII stopień (poniżej 30 mg SO2 na m3), niestety na nielicznych obszarach naszego kraju, oznacza teren o bogatej florze porostów występujących na pniach i gałęziach drzew (np. granicznik płucny Lobaria pulmonaria).
Według badań "pustynia bezporostowa" obejmuje centra większych miast oraz ośrodki przemysłowe w Polsce. Co więcej "pustynne" obszary mogą się powiększać, mimo zmniejszenia emisji szkodliwych związków, takich jak SO2 i NOX. Przy czym należy wspomnieć, że intensywny okres wzrostu tych stenobiontów przypada na jesień, gdy stopień zanieczyszczenia powietrza jest wysoki.
Największy ubytek populacyjny i gatunkowy obserwuje się wśród najmniej odpornych na skażenia tzw. porostów krzaczkowatych. W ostatnim stuleciu zaobserwowano coraz częstsze zanikanie różnych gatunków porostów. Coraz więcej z nich wpisywanych jest na "Polską Czerwoną Listę Zagrożonych Porostów", wiele podlega ochronie gatunkowej.
Niegdyś najbogatszym w porosty terenem w Polsce były Karkonosze. Stwierdzono tu bowiem występowanie ponad 500 gatunków z tej grupy, głównie listkowate i krzaczkowate. Natomiast badania biowskaźnikowe, przeprowadzone kilka lat temu na terenie Karkonowskiego Parku Narodowego w ponad 600 punktach pomiarowych, wykazały zaledwie obecność ok. 70 gatunków. Najprawdopodobniej główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest katastrofa ekologiczna mająca miejsce w latach 70-tych i 80-tych.
Bardziej wrażliwe na skażenia powietrza porosty wymierają także na obszarach oddalonych od centrum miasta. Przykładem mogą być tu Lasy Oliwskie, usytuowane w południowej części Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Od zachodu stykają się one z obwodnicą Trójmiasta, z której toksyczne związki przenoszone są przez wiatr zachodni lub północno-zachodni na teren lasu. Przedostawanie się spalin ułatwia też specyficzna budowa geomorfologiczna Wysoczyzny Gdańskiej. Dodatkowo słaba wentylacja tego obszaru uniemożliwia jego oczyszczanie.
Bór chrobotkowy jest miejscem ochrony unikalnych porostów, które występują tu w liczbie około 70. gatunków. Wśród nich znajdują się bardzo rzadkie okazy jak np. płucnica niwalna (Cetraria nivalis), która poza górami występuje sporadycznie. W samej Polsce znane są zaledwie dwa niżowe stanowiska tego gatunku.