Rozwiń skrzydła wyobraźni i napisz opowiadanie, którego akcja toczyłaby się w świecie marzeń opowiadanie ma zawierać: wstęp, rozwinięcie i zakończenie, włączyć elementy opisu wyobraźni i żeby było ciekawe bardzo krótko.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Poczułam lekkie wstrząśnięcie. Gdzie jestem? Co się ze mną stało? Rozejrzałam się wokół. Dookoła nie było widać ludzi, ale czuło się tętniący życiem krajobraz: Dolinki, wzgórza, malownicze jeziorka, a wszystko porośnię te przepięknymi, kolorowymi i fantazyjnymi kwiatami. Czułam się jak w bajce.
Usiadłam na najbliższym kamieniu i pomyślałam sobie, że jestem trochę głodna. I nagle, nie wiadomo skąd, pojawiło się przede mną przepyszne śniadanie. No tak, przecież kiedy tu wchodziłam, zauważyłam tabliczkę z napisem "Kraina wyobraźni. Po śniadaniu zdjęłam sandały i rozpoczęłam pieszą wędrówkę. Rozkoszując się spaccerem, nawet nie zauważyłam, jak zmieniał się krajobraz: zaczęłay się pojawiać wysokie, strzeliste góry. Wokoło przelatywały motyle o ciemnych, aksamitnych skrzydłach.
Poczułam się zmęczona. Zasnęłam na miękkiej trawie, .... i obudziłam się w swoim łóżku.
Pewnego wiosennego ranka wstałam z łóżka i poczułam głod.Poszłam do kuchni,ale niestety nic nie było w lodówce.Wspiełam się na palce i wtedy zobaczyłam moje śniadanie.Była to tabliczka czekolady,ale niegdy takiej nie widziałam.Ta miała odblaskowe opakowanie,a pod różnymi kątami ukazywały się różne zwierzątka.
Pomyślałam że to penie tani chwyt reklmowy,gdybym wiedziała jak bardzo się wtedy myliłam!
Po ugryzieniu kawałka nic nie czułam,a czekolada smokaowałą wyśmienicie.Gdy już się najadłam odeszłam od lodówki.Po chwili zaczeło mi się kręcić w głowie od przed nosem widziałam dziwne rzeczy.Stara nudna kanapa kipiała teraz szczęściem i radością.Jej obicie z beżowego zamieniło się w turkus,a nie dość tego kanapa za każdym razem gdy się na niej usiadło mówiła zabawne dowcipy.Zza okna padał deszcz mlecznej czekolady, a po całym moim domu chodziły te same zwierzątka które wcześniej widziałam na opakowaniu. Okazały się bardzo miłe,nawet zaprosiły mnie do gry w chowanego.
Mimo tego, że nie jestem pewna czy to był sen czy jawa to i tak to jedno z moich najwspanialszych wspomnień.Kiedyś może jescze znajdę tą magiczną czekolade z opakowaniem w różne zwierzątka,a wtedy znów spotkam moich starych przyjaciół.