Wszyscy są inni- to, co mamy w środku, sprawia, że jesteśmy wyjątkowi. Nasze mocne strony i słabości składają się w złożoną, dynamiczną osobowość, która powoduje, że jesteśmy niedoskonali. Czy to jest pocieszające, czy wręcz przeciwnie?
Uważam, że niedoskonałość jestmimo wszystko dobrą cechą. Dzięki niej możemy walczyć ze swoimi wadami, stawać się lepszymi. Ponadto, można śmiało stwierdzić, że, gdy dana osoba zmaga się ze swoimi słabościami, jej życie nabiera sensu. Może w ten sposób przezwyciężać samego siebie oraz wzmacniać swój charakter.
Sądzę, że człowiek, jako istota niedoskonała, dzięki temu, że ma w sobie pełno sprzeczności, wad oraz zalet.Jest niepowtarzalna, niezwyczajna, oryginalna w swoim istnieniu. Gdyby każdy był doskonały, świat stałby się zwyczajnie nudny. Bylibyśmy identyczni, nie wyróżnialibyśmy się wśród innych. Niedoskonałość jako wadę,coś kojarzącego się ze czymś nieidealnym, można zamienić w zaletę. Może człowiek to istota niedoskonała, ale myśląca, czująca i dzięki temu prawdziwa, przez co wyjątkowa.
Myślę, że można też śmiało stwierdzić, że właśnie dzięki braku doskonałości, ciągłym wahaniom i nieustannym rozterkom, ludzie zawdzięczają swój rozwój. Niepokój, wątpliwości, próba przezwyciężenia granic własnej niemożności są warunkiem ciągłego postępu.
Jestem zdania, iż przytoczone argumenty pozwalają potwierdzić, iż niedoskonałość człowieka jest pocieszająca, gdyż pozwala nam przezwyciężać samych siebie, być niepowtarzalnymi oraz dążyć do tego, aby być lepszym z każdym dniem.
W zeszycie zajęło mi to kartkę i pół strony ;) Jeżeli pojawią się błędy ortograficzne bardzo przepraszam! :D
Wszyscy są inni- to, co mamy w środku, sprawia, że jesteśmy wyjątkowi. Nasze mocne strony i słabości składają się w złożoną, dynamiczną osobowość, która powoduje, że jesteśmy niedoskonali. Czy to jest pocieszające, czy wręcz przeciwnie?
Uważam, że niedoskonałość jest mimo wszystko dobrą cechą. Dzięki niej możemy walczyć ze swoimi wadami, stawać się lepszymi. Ponadto, można śmiało stwierdzić, że, gdy dana osoba zmaga się ze swoimi słabościami, jej życie nabiera sensu. Może w ten sposób przezwyciężać samego siebie oraz wzmacniać swój charakter.
Sądzę, że człowiek, jako istota niedoskonała, dzięki temu, że ma w sobie pełno sprzeczności, wad oraz zalet. Jest niepowtarzalna, niezwyczajna, oryginalna w swoim istnieniu. Gdyby każdy był doskonały, świat stałby się zwyczajnie nudny. Bylibyśmy identyczni, nie wyróżnialibyśmy się wśród innych. Niedoskonałość jako wadę, coś kojarzącego się ze czymś nieidealnym, można zamienić w zaletę. Może człowiek to istota niedoskonała, ale myśląca, czująca i dzięki temu prawdziwa, przez co wyjątkowa.
Myślę, że można też śmiało stwierdzić, że właśnie dzięki braku doskonałości, ciągłym wahaniom i nieustannym rozterkom, ludzie zawdzięczają swój rozwój. Niepokój, wątpliwości, próba przezwyciężenia granic własnej niemożności są warunkiem ciągłego postępu.
Jestem zdania, iż przytoczone argumenty pozwalają potwierdzić, iż niedoskonałość człowieka jest pocieszająca, gdyż pozwala nam przezwyciężać samych siebie, być niepowtarzalnymi oraz dążyć do tego, aby być lepszym z każdym dniem.
W zeszycie zajęło mi to kartkę i pół strony ;) Jeżeli pojawią się błędy ortograficzne bardzo przepraszam! :D
Liczę na najlepsze! ;)