Świat dzisiejszy w coraz większym stopniu staje się światem cyfrowym, światem internetu. Naturalną rzeczą jest więc to, że coraz więcej redakcij ogólnopolskich gazet zamieszcza elektroniczne wydania swoich czasopism w sieci. Pojawiły się wiec wśród niektórych ludzi opinie, że w najbliższym czasie (kilka lub kilkanaście lat) tradycyjna prasa zniknie, aktywność dziennikarzy w całości przeniesie się do sieci. Pogłoski o śmierci prasy papierowej są chyba jednak co najmniej przedwczesne. Rozważmy tę kwestię. Zwolennicy twierdzenia, że czeka nas koniec tradycyjnych gazet przytaczają argumenty ekonomiczne - po co wydawać coś 2 razy: w wersji tradycyjnej i elektronicznej, skoro ta druga forma jest nowocześniejsza, bardziej perspektywiczna i w ogóle lepsza. Ludzie ci uważają, że forma internetowa jest o wilele lepsza np. szybciej dociera do adresata, a informacje w sieci pojawiają się już kilka chwil po wydarzeniu, które opisują. Przywiązanymi do formy tradycyjnej mieliby być głównie ludzie starsi, nie potrafiący zmienić swoich długotrwałych przyzwyczajeń, ludzie młodsi natomiast wg tego poglądu bez wyjątków powinni opowiadać się za nowoczesną technologią. Moim zdaniem sprawa nie jest jednak tak prosta i jednoznaczna. Nie powinniśmy ogłaszaćcałkowitego triumfu internetu. Zauważmy, że tradycyjna prasa ma co najmniej kilkaset lat tradycji. Weźmy pod uwagę, że totąd raczej rozwijała sie niż była w kryzysie. Początkowo wychodziła przecież b. nieregularnie, była dostępna tylko dla elit. Obecnie każdy może pójść do kiosku lub saloniku prasowego i wybrać sobie interesujący go tytuł (trzeba przy tym za notować, że mamy b. duży wybór tytułów). Możemy przebierać w ofertach: gazety codzienne, tygodniki, miesięczniki i to o zróżnicowanym profilu i linii redakcyjnej. Jedne tytuły upadają, ale na ich miejsce natychmiast wchodzą nowe, rynek jest zróżnicowany. Należy także zanotować, że śmierć prasy ogłaszono już wcześniej co najmniej dwukrotnie. Najpierw pojawiło się przecież radio, kilkadziesiąt lat później nowy przełomowy wynalazek, czyli telewizja. Wielu ekspertów prognozowało, że nowe wspaniałe wynalazki w porównaniu do prasy papierowej mają same zalety. Miały być szybsze w dostarczaniu informacji, bardziej demokratyczne- dostępne dla wszystkich ludzi, nietylko małej grupy ludzi tj. - wykształconej elity. Biorąc wszystkie te argumenty pod uwagę. Nie spieszmy się i nie skreślajmy jeszcze starych, dobrych gazet. Czy nie przyjemniej jest poczytać sobie czasem ulubione czasopismo w wersji papierowej? Możemy poprzewracać sobie kartki, powdychać zapach papieru. Czy nie tracimy czegoś ważnego, rezygnując z tego na rzecz wpatrywania się w monitor i nawigowania za pomocą komputerowej myszy? Zastanówmy się dobrze. Ja natomiast powtórze raz jeszcze (bo nigdy za mało): prasa papierowa przetrwała nie jeden wstrząs, przetrwa i rewolucję internetową, cyfrowe wydania stanowią natomiast ciekawe uzupełnienie oferty, powinniśmy więc korzystać z nich obok, nie zamiast czytania prasy tradycyjnej.
Świat dzisiejszy w coraz większym stopniu staje się światem cyfrowym, światem internetu. Naturalną rzeczą jest więc to, że coraz więcej redakcij ogólnopolskich gazet zamieszcza elektroniczne wydania swoich czasopism w sieci. Pojawiły się wiec wśród niektórych ludzi opinie, że w najbliższym czasie (kilka lub kilkanaście lat) tradycyjna prasa zniknie, aktywność dziennikarzy w całości przeniesie się do sieci. Pogłoski o śmierci prasy papierowej są chyba jednak co najmniej przedwczesne. Rozważmy tę kwestię.
Zwolennicy twierdzenia, że czeka nas koniec tradycyjnych gazet przytaczają argumenty ekonomiczne - po co wydawać coś 2 razy: w wersji tradycyjnej i elektronicznej, skoro ta druga forma jest nowocześniejsza, bardziej perspektywiczna i w ogóle lepsza. Ludzie ci uważają, że forma internetowa jest o wilele lepsza np. szybciej dociera do adresata, a informacje w sieci pojawiają się już kilka chwil po wydarzeniu, które opisują. Przywiązanymi do formy tradycyjnej mieliby być głównie ludzie starsi, nie potrafiący zmienić swoich długotrwałych przyzwyczajeń, ludzie młodsi natomiast wg tego poglądu bez wyjątków powinni opowiadać się za nowoczesną technologią.
Moim zdaniem sprawa nie jest jednak tak prosta i jednoznaczna. Nie powinniśmy ogłaszaćcałkowitego triumfu internetu. Zauważmy, że tradycyjna prasa ma co najmniej kilkaset lat tradycji. Weźmy pod uwagę, że totąd raczej rozwijała sie niż była w kryzysie. Początkowo wychodziła przecież b. nieregularnie, była dostępna tylko dla elit. Obecnie każdy może pójść do kiosku lub saloniku prasowego i wybrać sobie interesujący go tytuł (trzeba przy tym za notować, że mamy b. duży wybór tytułów). Możemy przebierać w ofertach: gazety codzienne, tygodniki, miesięczniki i to o zróżnicowanym profilu i linii redakcyjnej. Jedne tytuły upadają, ale na ich miejsce natychmiast wchodzą nowe, rynek jest zróżnicowany. Należy także zanotować, że śmierć prasy ogłaszono już wcześniej co najmniej dwukrotnie. Najpierw pojawiło się przecież radio, kilkadziesiąt lat później nowy przełomowy wynalazek, czyli telewizja. Wielu ekspertów prognozowało, że nowe wspaniałe wynalazki w porównaniu do prasy papierowej mają same zalety. Miały być szybsze w dostarczaniu informacji, bardziej demokratyczne- dostępne dla wszystkich ludzi, nietylko małej grupy ludzi tj. - wykształconej elity.
Biorąc wszystkie te argumenty pod uwagę. Nie spieszmy się i nie skreślajmy jeszcze starych, dobrych gazet. Czy nie przyjemniej jest poczytać sobie czasem ulubione czasopismo w wersji papierowej? Możemy poprzewracać sobie kartki, powdychać zapach papieru. Czy nie tracimy czegoś ważnego, rezygnując z tego na rzecz wpatrywania się w monitor i nawigowania za pomocą komputerowej myszy? Zastanówmy się dobrze. Ja natomiast powtórze raz jeszcze (bo nigdy za mało): prasa papierowa przetrwała nie jeden wstrząs, przetrwa i rewolucję internetową, cyfrowe wydania stanowią natomiast ciekawe uzupełnienie oferty, powinniśmy więc korzystać z nich obok, nie zamiast czytania prasy tradycyjnej.