ROZPRAWKA CZY DA SIE UNIKNAC KONFLIKTU POKOLEJŃ! TYLKO PROSZE COS NA PIATKE I ZEBY NIE BYLO Z SIECI BO TAKIE TO POLOWA KLASY BEDZIE MNIALA ! ODWDZIECZE SIE NAPEWNO POZDRAWIAM!!!!
yollyn Wraz z powstaniem świata pojawił się problem konfliktu pokoleń, który rozwijał się różnie przez wieki, aż dotarł do czasów współczesnych. Konflikt pokoleń możemy określić jako sprzeczność interesów, odmienność poglądów, niezgodność w pewnych sprawach czy innym zdaniem na dany temat między osobami należącymi do dwóch różnych pokoleń. Może on mieć miejsce w domu, między dziećmi a rodzicami czy dziadkami, w szkole, między nauczycielami i uczniami lub na innej płaszczyźnie. Uważam, że konflikt pokoleń jest bardzo powszechny w polskich rodzinach, bo czy ktoś z nas nigdy nie miał przeciwnego zdania, nie spierał się, choćby nawet tylko dlatego, zeby postawić na swoim? Można wymienić wiele czynników, które doprowadzają do konfliktu pokoleń, ale istnieje jednak wiele elementów, które mogą przyczynić się do uniknięcia konfliktu pokoleń lub do zminimalizowania jego skutków. Najpowszechniejszym rodzajem konfliktu pokoleń jest spór między dziećmi i rodzicami. Młodzi ludzie często przeciwwstawiają się panujacym zasadom i normom, nie zgadzają się z zachowaniem innych, łamią zasady obowiązujące w domu rodzinnym i w szkole, pokazując w ten sposób bunt, który opanowuje ich wnętrze. Z kolei osoby ze starszego pokolenia często chcą młodym ludziom narzucić swój punkt widzenia, chcą wpłynąc na decyzje młodzieży, często kategorycznie domagają się postępowania zgodnego z ich myślami. Takie postępowanie jednej i trugiej strony doprowadza do rozwoju konfliktu pokoleń, które przy odrobinie chęci i ugody można zminimalizować lub unknąć. Przede wszystkim obie stronny powinny nauczyć się ze sobą rozmawiać. Szczera rozmowa potrafi wyjaśnić wiele problemów, które z punktu widzenia obu stron są nie do rozwiązania. Rozmowa rodzica z dzieckiem na różne teamty, nie tylko te związane ze szkołą, zbliżają do siebie, pogłębiają więzi, prowadzą do poznania siebie na wzajem. Rodzic często musi być dla dziecka przyjacielem, który wysłucha, przytuli i pocieszy, a niejednokrotnie doradzi jak postąpić. Rada jest bardzo ważnym elementem, ale tylko taka, której nie narzuca się drugiej osobie. Wybór drogi, jak postąpić w danej sytuacji, należy do dziecka. W obecnych czasach żyjemy w ciągłym pośpiechu i stresie, często rodzice zaniedbują swoje dzieci, nie mają czasu na zwykłą rozmowę. Często dialog między rodzicami i potomstwem ogranicza się do krótkiej wymiany zdań i pytań na temat odrobionych lekcji. A przecież rozmowa tak dużo znaczy. Jeśli istnieje dobry kontakt między rodzicami i dziećmi, często są oni dla siebie przyjaciółmi, dzieci ufają wóczas, potrafią się zwierzyć ze wszystkiego i wiedzą, że rady rodziców będa dobre i pomocne. Konflikt pokoleń narasta również wtedy, kiedy starsi narzucają swoje zdanie. Młodzież może czasami przystać na kompromis, podporządkowując się nawet wbrew swoim zasadom, ale będzie to miało wówczas pozytywne efekty, unikniemy problemów i konfliktów. Jednym słowem w niektórych sprawach można być konformistą. Spędzanie ze sobą jak najwięcej czasu zbliża pokolenia do siebie. Wspólne wypady na zakupy, wycieczki za miasto, odnalezienie współnych pasji jest drogą do porozumienia. Czasami dorosli narzucają swój światopogląd, ponieważ uważają, że oni popełnili w życiu dużo błędów i chcą przestrzeć dzieci przed ich powielaniem. Z drugiej strony często trzeba samemu się przekonać, aby zrozumieć sugestie rodziców. Zdarza się niejednokrotnie, że rodzic przestrzega przed czymś, ale młodzi ludzie nie chcą słuchać, uważają, że sami wiedzą lepiej. Dopiero po fakcie przyznają, że jednak starsze pokolenia ma czasami rację. Rodzice często zapominają, że sami byli kiedyś młodzi, sami również się buntowali. Różnice w wychowaniu dziś i dwadzieścia lat temu mają również wpływ na rozwój konfliktu pokoleń. Dawniej istniały inne wartości i ideały niż obecnie. Bardziej szanowało się starszych, okazywało się szacunek. Obecnie młodzież z oporem przystaje na zasady i reguły starszych, chcąc być poprostu niezależnym, wolnym. Poza tym, to co dla młodzieży wydaje się normalne, starszych gorszy i przeraża. Obecnie rozwód jest rzeczą powszechna i normalną dla młodego pokolenia, natomiast nasi rodzice czy dziadkowie nie dopuszczają takiego zachowania. Od nas samych zależy również to czy będziemy doprowadzać do konfliktów. Zarówno rodzice muszą zrozumieć młode pokolenia, jak i młodzież musi starać się zrozumieć intencje rodziców. Zaufanie i zrozumienie przyczynia się do złagodzenia konfliktu. Moim zdaniemwychowanie ma rónież duży wpływ na pojawienie siękonfliktu pokoleń w rodzinie. Jeśli rodzic ma autorytet, określił jasno dziecku już w najmłodszych latach jakie zadady panują w domu i na zewnątrz, to często dziecko dorastając samo wie co dobre, co złe. Oczywiście środowisko, w którym się przebywa może wypaczyć świadomość młodego człowieka. Jednym słowem konflikty pokoleń można złagodzić, ale nie można go uniknąć.
Wraz z powstaniem świata pojawił się problem konfliktu pokoleń, który rozwijał się różnie przez wieki, aż dotarł do czasów współczesnych. Konflikt pokoleń możemy określić jako sprzeczność interesów, odmienność poglądów, niezgodność w pewnych sprawach czy innym zdaniem na dany temat między osobami należącymi do dwóch różnych pokoleń. Może on mieć miejsce w domu, między dziećmi a rodzicami czy dziadkami, w szkole, między nauczycielami i uczniami lub na innej płaszczyźnie. Uważam, że konflikt pokoleń jest bardzo powszechny w polskich rodzinach, bo czy ktoś z nas nigdy nie miał przeciwnego zdania, nie spierał się, choćby nawet tylko dlatego, zeby postawić na swoim? Można wymienić wiele czynników, które doprowadzają do konfliktu pokoleń, ale istnieje jednak wiele elementów, które mogą przyczynić się do uniknięcia konfliktu pokoleń lub do zminimalizowania jego skutków.
Najpowszechniejszym rodzajem konfliktu pokoleń jest spór między dziećmi i rodzicami. Młodzi ludzie często przeciwwstawiają się panujacym zasadom i normom, nie zgadzają się z zachowaniem innych, łamią zasady obowiązujące w domu rodzinnym i w szkole, pokazując w ten sposób bunt, który opanowuje ich wnętrze.
Z kolei osoby ze starszego pokolenia często chcą młodym ludziom narzucić swój punkt widzenia, chcą wpłynąc na decyzje młodzieży, często kategorycznie domagają się postępowania zgodnego z ich myślami. Takie postępowanie jednej i trugiej strony doprowadza do rozwoju konfliktu pokoleń, które przy odrobinie chęci i ugody można zminimalizować lub unknąć.
Przede wszystkim obie stronny powinny nauczyć się ze sobą rozmawiać. Szczera rozmowa potrafi wyjaśnić wiele problemów, które z punktu widzenia obu stron są nie do rozwiązania. Rozmowa rodzica z dzieckiem na różne teamty, nie tylko te związane ze szkołą, zbliżają do siebie, pogłębiają więzi, prowadzą do poznania siebie na wzajem. Rodzic często musi być dla dziecka przyjacielem, który wysłucha, przytuli i pocieszy, a niejednokrotnie doradzi jak postąpić. Rada jest bardzo ważnym elementem, ale tylko taka, której nie narzuca się drugiej osobie. Wybór drogi, jak postąpić w danej sytuacji, należy do dziecka. W obecnych czasach żyjemy w ciągłym pośpiechu i stresie, często rodzice zaniedbują swoje dzieci, nie mają czasu na zwykłą rozmowę. Często dialog między rodzicami i potomstwem ogranicza się do krótkiej wymiany zdań i pytań na temat odrobionych lekcji. A przecież rozmowa tak dużo znaczy. Jeśli istnieje dobry kontakt między rodzicami i dziećmi, często są oni dla siebie przyjaciółmi, dzieci ufają wóczas, potrafią się zwierzyć ze wszystkiego i wiedzą, że rady rodziców będa dobre i pomocne.
Konflikt pokoleń narasta również wtedy, kiedy starsi narzucają swoje zdanie. Młodzież może czasami przystać na kompromis, podporządkowując się nawet wbrew swoim zasadom, ale będzie to miało wówczas pozytywne efekty, unikniemy problemów i konfliktów. Jednym słowem w niektórych sprawach można być konformistą.
Spędzanie ze sobą jak najwięcej czasu zbliża pokolenia do siebie. Wspólne wypady na zakupy, wycieczki za miasto, odnalezienie współnych pasji jest drogą do porozumienia.
Czasami dorosli narzucają swój światopogląd, ponieważ uważają, że oni popełnili w życiu dużo błędów i chcą przestrzeć dzieci przed ich powielaniem. Z drugiej strony często trzeba samemu się przekonać, aby zrozumieć sugestie rodziców. Zdarza się niejednokrotnie, że rodzic przestrzega przed czymś, ale młodzi ludzie nie chcą słuchać, uważają, że sami wiedzą lepiej. Dopiero po fakcie przyznają, że jednak starsze pokolenia ma czasami rację. Rodzice często zapominają, że sami byli kiedyś młodzi, sami również się buntowali.
Różnice w wychowaniu dziś i dwadzieścia lat temu mają również wpływ na rozwój konfliktu pokoleń. Dawniej istniały inne wartości i ideały niż obecnie. Bardziej szanowało się starszych, okazywało się szacunek. Obecnie młodzież z oporem przystaje na zasady i reguły starszych, chcąc być poprostu niezależnym, wolnym. Poza tym, to co dla młodzieży wydaje się normalne, starszych gorszy i przeraża. Obecnie rozwód jest rzeczą powszechna i normalną dla młodego pokolenia, natomiast nasi rodzice czy dziadkowie nie dopuszczają takiego zachowania.
Od nas samych zależy również to czy będziemy doprowadzać do konfliktów. Zarówno rodzice muszą zrozumieć młode pokolenia, jak i młodzież musi starać się zrozumieć intencje rodziców. Zaufanie i zrozumienie przyczynia się do złagodzenia konfliktu. Moim zdaniemwychowanie ma rónież duży wpływ na pojawienie siękonfliktu pokoleń w rodzinie. Jeśli rodzic ma autorytet, określił jasno dziecku już w najmłodszych latach jakie zadady panują w domu i na zewnątrz, to często dziecko dorastając samo wie co dobre, co złe. Oczywiście środowisko, w którym się przebywa może wypaczyć świadomość młodego człowieka. Jednym słowem konflikty pokoleń można złagodzić, ale nie można go uniknąć.